| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-19 18:34:50
Temat: jak powitać żone ?Moja ukochana wraca z zagranicy po 3-miesiecznej rozłące.....(STRASZNIE sie
ciesze !!!)
i chciałbym ją jakoś "cudownie" przywitać.....
Nie jestem pewny z czego bedzie bardziej zadowolona :
- romantyczna kolacyjka wieczorem, czy od razu w samochodzie ostry seks ?
Co grupowiczki doradzą w takiej sytuacji ???
Z góry dzieki
Arek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-11-19 19:07:23
Temat: Re: jak powitać żone ?a...@g...pl <a...@g...pl> napisał(a) :
> Moja ukochana wraca z zagranicy po 3-miesiecznej
> rozłące.....(STRASZNIE sie ciesze !!!)
> i chciałbym ją jakoś "cudownie" przywitać.....
> Nie jestem pewny z czego bedzie bardziej zadowolona :
> - romantyczna kolacyjka wieczorem, czy od razu w samochodzie ostry
> seks ? Co grupowiczki doradzą w takiej sytuacji ???
A są jakieś przeciwskazania aby zrealizować oba scenariusze
na raz? W samochodzie (sam się zorientujesz czy ma nastrój)
seks, a w domu czeka kolacyjka, tylko świece zapalić i wyjąć
z podgrzewacza/mikrofalówki jakieś ciepłe "am". :)
Olka
--
**/|_/|**********************************
*( oo_ Olka(głupia[TM]) }:->[=3 *
* \c/--@ niegrzeczna @ dziewczynka.org *
* http://dziewczynka.org ****************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-11-19 21:54:19
Temat: Re: jak powitać żone ?> ...z podgrzewacza/mikrofalówki jakieś ciepłe "am". :)
Ja bym proponowal, zebys ugutowal cos naprawde (a nie
"am z mikrofalki"), jesli tylko potrafisz.
--
pozdrowienia
Leszek Pawlisz
--
Dicere non est facere
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-11-20 05:12:32
Temat: Re: jak powitać żone ?l...@p...pl <l...@p...pl> napisał(a) :
>> ...z podgrzewacza/mikrofalówki jakieś ciepłe "am". :)
>
> Ja bym proponowal, zebys ugutowal cos naprawde (a nie
> "am z mikrofalki"), jesli tylko potrafisz.
Przecież mówię o podgrzaniu czegoś wcześniej własnoręcznie
upichconego. Jak ugotuje i wyjdzie to zastanie po powrocie
spalone/zimne (zależy gdzie zostawi) :)
Olka
--
**/|_/|**********************************
*( oo_ Olka(głupia[TM]) }:->[=3 *
* \c/--@ niegrzeczna @ dziewczynka.org *
* http://dziewczynka.org ****************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-11-20 07:03:09
Temat: Re: jak powitać żone ?
Użytkownik "Arek" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:are0lo$m2r$1@news.tpi.pl...
> Moja ukochana wraca z zagranicy po 3-miesiecznej rozłące.....(STRASZNIE
sie
> ciesze !!!)
> i chciałbym ją jakoś "cudownie" przywitać.....
> Nie jestem pewny z czego bedzie bardziej zadowolona :
> - romantyczna kolacyjka wieczorem, czy od razu w samochodzie ostry seks ?
> Co grupowiczki doradzą w takiej sytuacji ???
Arek ale takiego sexu w samochodzie to chyba nie trzeba za bardzo
planować;-)) Kolacja owszem jak najbardziej wskazana, a jak Twoja zona
będzie miała ochote na sex to sam to zauważysz;-))) A może też byc troszkę
zmęczona podróżą;-)
Zadowolona bedzie chyba najbardziej z tego że jest znowu koło Ciebie - także
kup jakieś kwiaty może, czerwone wino ( lub co żona preferuje), może jakiś
mały drobiazg - czekoladki. Wiesz klasyka zawsze zdaje egzamin;-)))) i pokaż
jej jak bardzo tęskniłeś (jeżeli to jest możliwe oczywiści;-)))).
pozdrwiam Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-11-20 07:37:43
Temat: Re: jak powitać żone ?>....(STRASZNIE sie ciesze !!!)
Żona jest aż tak STRASZNA????
Mam wrażenie że jednak BARDZO się cieszysz!!!
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-11-20 07:57:58
Temat: STRASZNA radość Re: jak powitać żone ?Qwax napisał(a):
> Żona jest aż tak STRASZNA????
>
> Mam wrażenie że jednak BARDZO się cieszysz!!!
Sam Pan Miodek razu pewnego mówił, że w przypadku wyrażania bardzo silnych
emocji nie jest niepoprawnym użycie przymiotników: straszna, straszne i.t.p.
Niestety, nie zapamiętałam wiele z tej jego wypowiedzi a jedynie to, co było
dla mnie istotne: wolno powiedzieć strasznie się ciesze, strasznie cię
kocham ...
Pozdrawiam,
Nela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-11-20 09:17:36
Temat: Re: STRASZNA radość Re: jak powitać żone ?>
> > Żona jest aż tak STRASZNA????
> >
> > Mam wrażenie że jednak BARDZO się cieszysz!!!
>
> Sam Pan Miodek razu pewnego mówił, że w przypadku wyrażania bardzo
silnych
> emocji nie jest niepoprawnym użycie przymiotników: straszna,
straszne i.t.p.
> Niestety, nie zapamiętałam wiele z tej jego wypowiedzi a jedynie to,
co było
> dla mnie istotne: wolno powiedzieć strasznie się ciesze, strasznie
cię
> kocham ...
>
I w ten sposób zaczyna w języku straszyć uzusem.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-11-20 09:30:48
Temat: Re: jak powitać żone ?Wiadomość od Arek (a...@g...pl) dostałam taką:
> - romantyczna kolacyjka wieczorem, czy od razu w samochodzie ostry
> seks ? Co grupowiczki doradzą w takiej sytuacji ??
Ja napiszę co mnie cieszy gdy wracam do domu, po dłuższym lub krótszym
byciu poza. Po pierwsze porządek w domu, człowiek jak go nie ma to w
swojej tęsknocie idealizuje dom nieco, po przyjeździe naczynia w
zlewie, albo szklanki na stole, zbyt brutalnie wyrywają ze mnie ten
idealny wizerunek. I zamiast radości ze spotkania jestem wściekła na
TZ-eta, głównie za to rozczarownie i niedopilnowanie takich w sumie
drobiazgów. Do takich drobiazgów zalicza się też obecność w domu
jedzenia, po pierwsze w lodówce, a po drugie jakiegoś obiadu czy
kolacji do podgrzania, albo dokończenia. Romantyczna kolacyjka byłaby
jak najbardziej na miejscu moim zdaniem:).
Wiem, że to banały, ale kilka razy zdarzyło mi się zostać tak
ściągnięta na ziemię, po powrocie do domu i mało radośnie te powroty
wspominam:-(.
Więc dla mnie to kolacja, butelka dobrego wina, jakiś "ciepły" film
(tzn. ja lubię w takich sytuacjach niezbyt ambitne romantyczne komedie,
aby nie wciągały za bardzo i można było zapomnieć o tym co na ekranie:-
)), usiąść z tym winem przed telewizorem, przytulić się i z każdą
chwilą zapominać o czym jest ten film:-).
--
Pozdrawia Monika
GG 51726
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-11-20 10:16:39
Temat: Re: jak powitać żone ?
> Nie jestem pewny z czego bedzie bardziej zadowolona :
> - romantyczna kolacyjka wieczorem, czy od razu w samochodzie ostry seks ?
> Co grupowiczki doradzą w takiej sytuacji ???
Jako "grupowiczka" odpowiadam ;-):
Nie byłabym zadowolona z ostrego seksu od razu w aucie.
Wolałabym rozmowę w samochodzie, a potem umyć się, opłukać brud lotnisk i
dworców, zrzucić przepocone ubranie....i ewentualnie wtedy.. :)
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |