Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi jak radzicie sobie z pracodawca ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

jak radzicie sobie z pracodawca ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-06-24 14:18:42

Temat: jak radzicie sobie z pracodawca ?
Od: "paky" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Pracuje kilka lat w jednej firmie, dlaczego tak dlugo u jednego becwala? bo
nie mialem wiekszych problemow, tzn: po 7-miu godzinach pracy (w miare
punktualnie) spokojnie wychodzilem z pracy.
Praca byla luzna, czesciowo umyslowa czesciowo fizyczna - radzilem sobie !
bylo spoko.........

........... teraz po kilku zmianach przelozonych (kierownikow) zmienilo sie,
postepowanie samego (becfala) szefa i nowego kierownika zmnienil sie
caloksztalt pracy w sesie psychologicznej.

- teraz kiedy wychodzimy z pracy kazdy pracownik (byc moze nawet stresuje
sie) bo jak tylko mija sie w korytazu z kierownikiem to ten kaze wrucic na
stanowisko co i jak, okazuje sie ze trzeba zostac dluzej nie chodzi o 30
minut ! (chodzi o okolo 3-4 godziny)

- coraz czesciej zostajemy szkoleni na stanowiskach gdzie dominuja opary
(ale nie wymienie jakie)
i nikt nie zapytal czy to mi odpowiada a jak my powiemy ze tu nam nie pasuje
to przez sile perswazji i wysmiewanie sie kierownika z innymi wkoncu nie ma
wyjscia........chyba

- - inne sprawy omawiane wczesniej typu jak cos potrzebuej zeby jednak cos
zrobic po godzinach czy w sobote to rozmawia spokojnie i rozmowa jest mila
ze decyzja pozostaje tylko pracownikowi (ON)
ale czesto takie sprawy sa wymuszane przy nerwowej atmoswerze a takze przez
telefon

- dochodzi juz do takich rzeczy, np prubuje nastraszyc pracownika
np "...pojdziesz na L4 to zebys wiedzial ze nie masz gdzie wracac ..." i
tego typu rzeczy...........

Ale jest tez druga strona samej rzeczy bo wiekrzoszc z nas szybko stara sioe
znienic prace czasem sie udaje, ale ostatnio spotkalem sie z sprawa ze to
pracownik chce zeby go zwolnili, pracuje u nas troche i wlasnie doskonale
widzi co zrobic zeby mnie wyrzucili...... w tej chwili dokladnie juz obral
strategie ale to troche potrfa...... [jak kogos interesuja szczegoly i
rezultat to napiszcie p...@o...pl ] moze nawet opisze na tej
grupie............

Pewnie wy pomyslicie co my tam jeszcze robimy, moze by naslac tam kogos z
urzednikow ?

- niektorzy z nas i ja zarabiamy tam wiecej niz w innych firmach w ktorych
poszukiwalismy i poszukujemy
pracy, takze puki co wytrzymujemy ale jak dlugo .............

dzienk's ze poswieci-łes (łaś) czas na przeczytanie, odpowiedzcie czy
podobnie, jak jest w waszej pracy

Pozdrowkos
jak cos to p...@o...pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-06-24 14:40:29

Temat: Re: jak radzicie sobie z pracodawca ?
Od: Scalamanca <z...@N...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

paky pisze w news:d9h54k$33j$1@nemesis.news.tpi.pl

> Pewnie wy pomyslicie co my tam jeszcze robimy, moze by naslac tam kogos z
> urzednikow ?

Koniecznie!
Nie wiem, jak teraz, ale jeszcze 4 lata temu było tak, że jeśli
pracownik nie zgłosił, że pracodawca łamie prawo pracy, to w
razie kontroli odpowiada tak samo jak on.

--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
http://www.proinfo.pl/ustron2004/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-06-27 17:03:08

Temat: Re: jak radzicie sobie z pracodawca ?
Od: "jano" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

hej :)
ja zapieprzam jak dziki osioł :) ale z własnego wyboru, chciałem to mam :)
Jakiś czas temu zmieniłem pracę z ZPChr na normalną komercyjną firmę (ZPChr
też był komercyjny oczywiście) i jestem z tego bardzo zadowolony.
W ZPChr zapieprzałem porównywalnie, a w ostatnich m-cach nawet za kilka osób
no i miarka się przebrała, podziękowałem.
Im więcej zachrzaniałem tym więcej odpowiedzialności brałem na siebie i tym
częściej obrywałem :)
Z jednej strony wiem, że nie warto tak pracować, z drugiej wiem, że warto bo
ciągle się uczyłem i dzięki temu awansowałem, łyknęła mnie normalna firma :)
z normalnym prezesem :)
Ogólnie mam dobre doświadczenia z pracodawcami, oczywiście miewałem różne
sytuacje, zawsze jednak starałem się być fer (jakkolwiek by to brzmiało
naiwnie) i robić swoje najlepiej jak potrafię (chyba inaczej nie umiem), i
muszę przyznać ze suma sumarum firmy też były fer w stosunku do mnie.

jano



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Agroturystyka - czy znajdziemy chetnych??
Eutanazja po Polsku!!!
Pytanko?...Pomocy
Renta z tytulu calkowitej niezdolnosci do pracy
obozy terapeutyczne

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »