| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-23 15:40:51
Temat: jak sprzedać mieszkanie z hipoteką?Sytuacja jest taka: Na hipotece wisi bank (zabezpieczenie kredytu na
mieszkanie, które właśnie ma być sprzedane).
Teoretycznie kupiec jest. Chciałby mieć pewność, że mu bank nie wejdzie do
mieszkania.
Obmyśliłem cos takiego:
1. bank wystawia promesę, że wystawi zaświadczenie dla sądu po spłacie
kredytu (bank się zgodził).
2. Idziemy do notariusza i podpisujemy papiery. Notariusz je zatrzymuje.
3. Idziemy do banku kupujacego. Robi przelew na rachunek sprzedającego.
4. Idziemy do banku, w którym jest kredyt. Sprzedający podpisuje polecenie
spłaty pozostałego kredytu z datą, powiedzmy, za 2 dni z rachunku
sprzedającego (kasa musi mieć czas dojść na rachunek sprzedającego)
5. Idziemy do notariusza i odbieramy papiery. Jeśli komuś się noga powinie
notariusz nie wydaje papierów.
6. Wydanie kluczy jest ustalone za 2 dni (jak się kasa znajdzie na rachunku
sprzedającego).
Można wymyślić coś mądrzejszego? Odpada spłata kredytu bezpośrednio przez
kupującego. Pieniądze musza zejść z rachunku sprzedającego. Chodzi o
pomniejszenie podstawy wymiaru 10% podatku ryczałtowego od zbycia
nieruchomości.
Ile kosztuje wniosek do sądu o wykreslenie zastawu z hipoteki?
--
Pozdrawiam,
Marek MANO
"Jeżdzą tiry, robią wiry"
wytnijto z adresu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-23 19:08:44
Temat: Re: jak sprzedać mieszkanie z hipoteką?Dnia 23.02.2004 16:40, Użytkownik Marek MANO napisał :
> Sytuacja jest taka: Na hipotece wisi bank (zabezpieczenie kredytu na
> mieszkanie, które właśnie ma być sprzedane).
Moim zdaniem przekombinowałeś...
> Teoretycznie kupiec jest. Chciałby mieć pewność, że mu bank nie
> wejdzie do mieszkania.
> Obmyśliłem cos takiego: 1. bank wystawia promesę, że wystawi
> zaświadczenie dla sądu po spłacie kredytu (bank się zgodził).
Ok, bank wystawia promesę, że jak wpłynie kwota (można zaznaczyć w
banku, że kasa wpłynie nie od kredytobiorcy tylko od
Kowalskiego/kupującego), na wyodrębnione konto
kredytu - podkreślam na konto kredytu nie konto sprzedającego.
Sprzedający to Ty ?
> 2. Idziemy do notariusza i podpisujemy papiery. Notariusz je
> zatrzymuje.
To nic nie daje, notariusz nie ma prawa zatrzymać podpisanych
dokumentów, on stwierdza czynność prawną (w tym wypadku sprzedaż już
nastąpi w chwili odczytania i podpisania aktu notarialnego) - samo
wydanie odpisów aktu nic nie zmieni.
Proponuję by kupujący wpłacił na konto notariusza depozyt (po uprzednim
uzgodnieniu z notariuszem) a w akcie wpisać, że przelew na konto kredytu
i konto sprzedającego dokona notariusz w ciężar depozytu.
Motyw depozytu przerabiałem kupując mieszkanie - sprzedający byli b.
podejrzliwi, wszystko było OK. Szerzej już to kiedyś opisywałem -
poszukaj w archiwum tej grupy.
> 6. Wydanie kluczy jest ustalone za 2 dni (jak się kasa znajdzie na
> rachunku sprzedającego).
To akurat jest sensowne.
> Odpada spłata kredytu bezpośrednio przez kupującego. Chodzi o
> pomniejszenie podstawy wymiaru 10% podatku ryczałtowego od zbycia
> nieruchomości.
Nie rozumiem dlaczego ? Chcecie jakieś pieniądze przełożyć pod tzw.
stołem ? Ale poco w takim razie "Pieniądze musza zejść z rachunku
> sprzedającego." ?
Z góry przepraszam, nie czuj się urażony - nie zarzucam Ci nieuczciwości
ale to jedyne co mi w tej chwili przychodzi do głowy - może źle
przedstawiłeś sytuację.
Pozdrawiam :-)
--
Wojciech Ściesiński
w...@N...prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-23 20:17:37
Temat: Re: jak sprzedać mieszkanie z hipoteką?"Marek MANO" <m...@w...poczta.onet.pl> wrote in message
news:c1d720$791$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Sytuacja jest taka: Na hipotece wisi bank (zabezpieczenie kredytu na
> mieszkanie, które właśnie ma być sprzedane).
> Teoretycznie kupiec jest. Chciałby mieć pewność, że mu bank nie wejdzie do
> mieszkania.
A tak się z głupia zapytam - pytałeś w swoim banku co masz zrobić? Pewnie
mają gotowe procedury na to - nie Ty pierwszy sprzedajesz mieszkanie z ich
kredytem :)))
pzdr
KK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-24 11:12:24
Temat: Re: jak sprzedać mieszkanie z hipoteką?KK wrote:
> "Marek MANO" <m...@w...poczta.onet.pl> wrote in message
> news:c1d720$791$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Sytuacja jest taka: Na hipotece wisi bank (zabezpieczenie kredytu na
>> mieszkanie, które właśnie ma być sprzedane).
>> Teoretycznie kupiec jest. Chciałby mieć pewność, że mu bank nie
>> wejdzie do mieszkania.
>
> A tak się z głupia zapytam - pytałeś w swoim banku co masz zrobić?
> Pewnie mają gotowe procedury na to - nie Ty pierwszy sprzedajesz
> mieszkanie z ich kredytem :)))
>
> pzdr
> KK
Pytałem. I stąd informacja o promesie wystawienia kwitu do sądu. Sytuacja
normalna. Tyle, że najcześciej kupujący chce mieszkanie 'kryształowo
czyste' - bez obciążeń. A tu kupuje lokal z hipoteką. Chce maksymalnie
zmniejszyć ryzyko. Też normalne.
--
Pozdrawiam,
Marek MANO
"Jeżdzą tiry, robią wiry"
wytnijto z adresu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-24 11:26:50
Temat: Re: jak sprzedać mieszkanie z hipoteką?Wojciech Ściesiński wrote:
> Dnia 23.02.2004 16:40, Użytkownik Marek MANO napisał :
>> Sytuacja jest taka: Na hipotece wisi bank (zabezpieczenie kredytu na
>> mieszkanie, które właśnie ma być sprzedane).
>
> Moim zdaniem przekombinowałeś...
?? Kupiłem mieszkanie finansując zakup z kredytu. Sporo ludzi tak robi ;)
Teraz je sprzedaję. To też sie zdarza ;)
>
>> Teoretycznie kupiec jest. Chciałby mieć pewność, że mu bank nie
>> wejdzie do mieszkania.
>
>> Obmyśliłem cos takiego: 1. bank wystawia promesę, że wystawi
>> zaświadczenie dla sądu po spłacie kredytu (bank się zgodził).
>
> Ok, bank wystawia promesę, że jak wpłynie kwota (można zaznaczyć w
> banku, że kasa wpłynie nie od kredytobiorcy tylko od
> Kowalskiego/kupującego), na wyodrębnione konto
> kredytu - podkreślam na konto kredytu nie konto sprzedającego.
> Sprzedający to Ty ?
Nie da rady przelać na konto kredytu. Ten bank sam pobiera kasę z mojego
rachunku. Głupie to, ale tak mają. Ja mogę za to wystawić polecenie spłaty
kredytu z datą przyszłą w ciężar mojego rachunku.
>
>> 2. Idziemy do notariusza i podpisujemy papiery. Notariusz je
>> zatrzymuje.
> To nic nie daje, notariusz nie ma prawa zatrzymać podpisanych
> dokumentów, on stwierdza czynność prawną (w tym wypadku sprzedaż już
> nastąpi w chwili odczytania i podpisania aktu notarialnego) - samo
> wydanie odpisów aktu nic nie zmieni.
Niby nie, ale ludzie często tak robią. Tzn, zostawiają papiery u notariusza,
wykonuja, co tam mają do wykonania i wracają po papiery. Zawsze jakaś forma
przypilnowania stron.
>
> Proponuję by kupujący wpłacił na konto notariusza depozyt (po
> uprzednim uzgodnieniu z notariuszem) a w akcie wpisać, że przelew na
> konto kredytu i konto sprzedającego dokona notariusz w ciężar
> depozytu.
>
> Motyw depozytu przerabiałem kupując mieszkanie - sprzedający byli b.
> podejrzliwi, wszystko było OK. Szerzej już to kiedyś opisywałem -
> poszukaj w archiwum tej grupy.
Drogo bierze za to notariusz? Bo chyba nia za friko?
>
>> 6. Wydanie kluczy jest ustalone za 2 dni (jak się kasa znajdzie na
>> rachunku sprzedającego).
> To akurat jest sensowne.
>
>> Odpada spłata kredytu bezpośrednio przez kupującego. Chodzi o
>> pomniejszenie podstawy wymiaru 10% podatku ryczałtowego od zbycia
>> nieruchomości.
> Nie rozumiem dlaczego ? Chcecie jakieś pieniądze przełożyć pod tzw.
> stołem ? Ale poco w takim razie "Pieniądze musza zejść z rachunku
> > sprzedającego." ?
Z ustawy podatkowej wynika, że mogę sprzedać mieszkanie i zadeklarować, że
przeznaczę sprzedane środki na zakup nieruchomości lub spłatę kredu
mieszkaniowego. Wtedy o kwote wydatkowaną zmniejsza się podstawa wymiaru
podatku.
Żaden przekręt. Mogę też spłacić kredyt, który zaciągnąłem na kupno
mieszkania, które właśnie sprzedaję. Sprawdzałem w US. To jest ok. Wydatki
musza jednakże nastąpić PO zbyciu nieruchomości. A o tym, że pieniądze
musza przejść przez moje konto, już pisałem.
>
> Z góry przepraszam, nie czuj się urażony - nie zarzucam Ci
> nieuczciwości ale to jedyne co mi w tej chwili przychodzi do głowy -
> może źle przedstawiłeś sytuację.
No to wyjaśniłem. Może ten depozyt załatwiłby sprawę pod warunkiem, że nie
kosztuje to kolejnych 2%, co w przypadku notariuszy nie jest wykluczone ;)
>
> Pozdrawiam :-)
--
Pozdrawiam,
Marek MANO
"Jeżdzą tiry, robią wiry"
wytnijto z adresu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |