Data: 2003-07-25 23:40:18
Temat: jak to się rozprzestrzenia???
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Podkradałem ostatnio (za przyzwoleniem, ale kradzione podobno lepiej rośnie)
cfiety 90-letniej staruszce, na wsi takiej, że tam już wrony zawracają.
Takie wiejskie cfiety chciałem mieć!
Basia, Internet i Radziul pozwolili mi ustalić, że pozyskałem np.
Physostegia virginiana.
I tak się zastanawiam w jaki sposób taki amerykański wynalazek do tej
kobiety trafił...
Bo sama mówi, że nie była w życiu dalej od swojego domu jak 7 km, i to w
innych celach - nie ogródkowych. O ogrodniczych sklepach nie słyszała. Nikt
z miasta jej nie odwiedza.
No to jak takie wynalazki się rozprzestrzeniają?????????
Pozdrawiam :-)
Janusz
|