jak zatrudnić rehabilitanta z pieniędzy uzbieranych w Fundacji ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-02-27 11:37:10

Temat: jak zatrudnić rehabilitanta z pieniędzy uzbieranych w Fundacji ?
Od: "roj" <r...@k...pl(wytnij_to)> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
mam wielki problem i nie wiem jak go rozwiązać ciągle trafiam na jakieś
przeszkody więc może wy powiecie czy mieliście coś podobnego i jak do tego
się zabrać.
Choruję na zanik mięśni. Ponieważ od niepamiętam kiedy nie mam rehabilitacji
a choroba powoli postępuje i ciągle gorzej się czuję postanowilem zacząć
zbierać pieniążki na moją rehabilitację (samemu mnie nie stać). Chciałem
żeby wszystko było legalnie i dlatego zapisałem się do Towarzystwa
Zwalczania Chorób Mięśni gdzie otworzono mi subkonto bankowe na moje
potrzeby. Założyłem stronę internetową z prośbą o pomoc. Ludzie okazali się
wspaniali i po jakimść czasie uzbierała się suma za jaką można by już zacząć
rehabilitację, ale tu napotkałem na przeszkodę, którą nie wiem jak ominąć.
Wygląda to tak. Żeby wynająć rehabilitanta-masażystę muszę znaleźć takiego
co może wystawiać rachunki czyli musi mieć swoją działalność, ale poniewaz
mieszkam w niewielkim miasteczku z tego co się zorientowałem nie ma tu
takich :( Wymyśliłem więc, że może mój TZCHM mógłby zatrudnić taką osobę dla
mnie na podstawie Umowy o Dzieło albo Umowy Zlecenia. Najlepsza byłaby Umowa
o Dzieło ponieważ nie trzeba opłacać składki zdrowotnej takiej osobie w
przeciwienstwie do Umowy Zlecenia. Niestety z tego co się dowiedzieli ludzie
z mojego TZCHMu -Umowa o Dzieło nie może być wystawiana na takie zabiegi.
Jeżeli chodzi o Umowę Zlecenie chociaż koszt byłby trochę wyższy to byłby do
przyjęcia ale niestety wymaga to comiesięcznego wypełniania jakiś papierzysk
na co księgowa z mojego TZCHMu nie ma czasu (pracuje społecznie jak cały
Zarząd). No i znalazłem się w kiepskiej sytuacji bo pieniądze na subkoncie
są gotowe do wykorzystania a tu nie ma jak :( I pewnie dalej będę bez
niezbędnej rehabilitacji. Jeżeli macie jakieś pomysły jak wyjść z tej
gmatwaniny podpowiedzcie proszę.
Sebastian