Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "emocja" <e...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: jak zdemaskowac sprytnie klamstewka? [dluuugie]
Date: Fri, 10 Sep 2004 11:25:22 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 51
Message-ID: <chs2v2$jt9$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: zb26.internetdsl.tpnet.pl
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1094815522 20393 172.20.26.233 (10 Sep 2004 11:25:22 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 10 Sep 2004 11:25:22 +0000 (UTC)
X-User: emocja222
X-Forwarded-For: 172.20.6.64
X-Remote-IP: zb26.internetdsl.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:287095
Ukryj nagłówki
Czesc,
nie wiem jak zaczac, wiec zaczne po prostu.
Jestem z chlopakiem od 6 lat- za miesiac mamy 6 rocznice...
Zwiazek jest dosc nietypowy- mowimy sobie o wszystkim, umowilismy sie, ze nie
gadamy z nieznajomymi na gadugadu, na czatach, nie chodzimy do pubow
potajemnie ani bez uprzedzenia drugiej osoby. Chcielismy uniknac klotni
zwiazanych z zazdroscia i - to dziala! Nie klocimy sie w stylu :gdzie sie
ktos wloczyl, a co to za e-maile dostajesz albo smsy ani zadne tego typu ;)
Acha- poniewaz on byl dosc zaawansowanym nalogowcem- podjal decyzje, ze nie
pali.
Prawdopodobnie wszystko to wzielo sie stad, ze na poczatku naszego zwiazku
mial klopoty z mowieniem pelnej prawy. Z czasem nabralam ufnosci i przestalam
przylapywac go na drobnostkach. Poniewaz ostatnio zaczelismy rozmawiac o
zalegalizowaniu naszego zwiazku- stworzyly sie pewne warunki ulatawiajace
to ;) postanowilam zrobic cos okropnego. Sprawdzic czy faktycznie jest taki
swiety jak mi to mowi- "w pracy nic ciekawego" "jestem grzeczny" ;) itp.
Poprosilam kolezanke zeby zagaila do niego na tlenie jako calkiem obca osoba-
dziewczyna oczywiscie. Ku mojemu zdziwieniu i palpitacjom serca zaczal
rozmawiac. Oczywiscie oznajmil, ze ma dziewczyne i jest wierny, ale .. gadal
z nia ponad 2 godziny, umawiac sie nie chcial, specjalnie rozmowny nie byl
ale jednak costam odpowiadal i to dluuugo. [czytalam loga] No przeciez mogl
skonczyc rozmowe?! Taka nasza umowa... Miedzy slowami dowiedzialam sie, ze
czasem pali, wspomnial rowniez o kilku smiesznych zdarzeniach w pracy, o
ktorych po pracy MI nie raczyl opowiedziec- tlumaczac, ze nie bylo nic
ciekawego. Nasz zwiazek ma sie dobrze, nie klocimy sie, planujemy obchodzenie
6 rocznicy i nie wiem skad mu sie nagle wziela chec rozmowy z obca
dziewczyna? Cos jednak musi byc nie tak :( Oczywiscie mi nic nie powiedzial,
ze jakas dziewczyna do niego zagadala, ze bardzo chciala sie z nim umowic
itp. ze gadal z nia juz pozniej jeszcze raz, kolejna godzinke, sam zagadal...
Mnie wewnatrz skreca juz, nie moge z nim rozmawiac, bo caly czas chce mu
wygarnac, ze cos ukrywa przede mna. Wiem, ze dla wielu z was to nic takiego,
ze sobie pogadal z jakas laska, ale po pierwsze nasza umowa byla inna a po
drugie skoro ukrywa to przede mna to zaczelam podejrzewac ze wczesniej mogly
byc inne sytuacje o ktorych nie wiem. Mial rowniez nie palic :(
Chce z nim byc, ale w ten sposob czuje sie oszukana w pewien sposob i zle mi.
Troche zaluje, ze poprosilam kolezanke, moze wolalam nie wiedziec?! Ale teraz
mnie po prostu telepie!
zastanawiam sie jak sprytnie zaczac rozmowe zeby mi wreszcie powiedzial o
niej albo zeby wyszlo to na jaw. Albo co zrobic teraz? Ciagnac rozmowe
kolezanki z nim dalej i zobaczyc co z tego wyniknie pozniej- mimo, ze on niby
nie chccial z nia gadac, ale ciagle i ciagle gadal!!!
Boje sie, ze jak sie przyznam, ze to moja kolezanka z nim gadala to sie
obrazi, ze go sprawdzam i wcale nie bedzie sie tlumaczyl, z tego ze gadal i
mi nic nie powiedzial i sie wszystko odwroci i jeszcze ja jego bede
przepraszac.
Moze ktos ma jakis fajny pomysl na sprytne rozwiazanie takiej sytuacji? :)
Pozdrawiam i pomozcie
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|