| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-01 10:59:59
Temat: jarmuz - gdzie w w-wie?
dowiedzialam sie ze mozna w w-wie dostac jarmuz w geancie (ale jakis
podwiedniety i iespecjalny) i w makro (ale nie mamkarty). kto wie gdzie
jeszcze mozna dostac w w-wie jarmuz?
pozdr.
pat
--
vege.pl http://www.vege.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-09-01 14:27:23
Temat: Re: jarmuz - gdzie w w-wie?PatryCCCja wrote:
>
> dowiedzialam sie ze mozna w w-wie dostac jarmuz w geancie (ale jakis
> podwiedniety i iespecjalny) i w makro (ale nie mamkarty). kto wie gdzie
> jeszcze mozna dostac w w-wie jarmuz?
nie wiem, ale takie bajdełej:
o tej porze roku świeży jarmuż jest niespecjalny. Najlepszy jest, jak złapie
mróz, czyli tak od listopada do stycznia. Mrożone też występują.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-01 19:42:52
Temat: Re: jarmuz - gdzie w w-wie?waldemar z domu wrote:
> > dowiedzialam sie ze mozna w w-wie dostac jarmuz w geancie (ale jakis
> > podwiedniety i iespecjalny) i w makro (ale nie mamkarty). kto wie gdzie
> > jeszcze mozna dostac w w-wie jarmuz?
>
> nie wiem, ale takie bajdełej:
> o tej porze roku świeży jarmuż jest niespecjalny. Najlepszy jest, jak złapie
> mróz, czyli tak od listopada do stycznia. Mrożone też występują.
powiem tak: pierwszy raz widzialam jarmuz w zeszlym roku. i jadlam kiedy
moglam kupic czyli od sierpnia czy wrzesnie do niepamietam kiedy. ale skoro
piszesz ze do stycznia najlepsze to dla mnie jweszcze lepiej - oznacza ze
do stycznia mozna dostac :) wiec jeszcze bede sie uwaznie rozgladac :)
a o mrozonym to wogole nie slyszalam....
pozdr.
pat
--
vege.pl http://www.vege.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-01 20:00:01
Temat: Re: jarmuz - gdzie w w-wie?
>> nie wiem, ale takie bajdełej:
>> o tej porze roku świeży jarmuż jest niespecjalny. Najlepszy jest, jak
>> złapie mróz, czyli tak od listopada do stycznia. Mrożone też występują.
>
> powiem tak: pierwszy raz widzialam jarmuz w zeszlym roku. i jadlam kiedy
> moglam kupic czyli od sierpnia czy wrzesnie do niepamietam kiedy. ale
> skoro piszesz ze do stycznia najlepsze to dla mnie jweszcze lepiej -
> oznacza ze
> do stycznia mozna dostac :) wiec jeszcze bede sie uwaznie rozgladac :)
>
> a o mrozonym to wogole nie slyszalam....
to jest forma jarmużu spotykana w Berlinie. Świeżego praktycznie nie
uświadczysz, chyba, że na specjalne zamówienie u chłopa/baby z
Brandenburgii. W słoikach jest zawsze, ale najczęściej siekany i do
przyzwoicie skubanego ma się tak jak szpinak a la krowie placki do szpinaku
liściastego. U mnie też są polowania jarmużu, bo uwielbiam wprost
północnoniemiecką specjalność pt. Grünkohl (kiedyś przepis podawałem, z
mięsem jest). W Brandenburgii stosuje się toto jako dodatek do pieczonej
gęsi (w Berlinie czerwona kapusta). Wegetarycznie nie próbowałem, ale tak
ekstrapolując przepisy mięsne to dodałbym jarzynki i koniecznie płatków
owsianych do zagęszczenia.
Masz jakiś przepis na jarmuż?
Aha, jak dorwiesz drania, to polecam kupić od razu więcej i do zamrażarki.
Znaczy oskubać łodygi (i je wywalić, bo twarde i gorzkie), liście porwać na
szpinakoformne kawałki. No i zblanszować, może trochę dłużej podgotować,
aby się skurczył. Kilogram poskubanych liści wypełnia w stanie surowym
średnią reklamówkę, po zagotowaniu mieści się w moim dużym (1.2l)
tupper-box.
To zamrożenie też mu dobrze robi.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-02 10:48:41
Temat: Re: jarmuz - gdzie w w-wie?PatryCCCja napisał(a):
> dowiedzialam sie ze mozna w w-wie dostac jarmuz w geancie (ale jakis
> podwiedniety i iespecjalny) i w makro (ale nie mamkarty). kto wie gdzie
> jeszcze mozna dostac w w-wie jarmuz?
Szkoda, ze mieszkasz tak daleko, bo moglabym Ci podrzucic troche jarmuzu z
ogrodu mojej mamy, mamy tego pare krzakow i nie umiemy za bardzo cos z tego
zrobic;-) poki co stosujemy to jako ladna ozdobe do dan;-).
Moze podzielisz sie ze mna jakims jarmuzowym przepisem?
Pozdrawiam
Beata M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-02 10:54:34
Temat: Re: jarmuz - gdzie w w-wie?
>>dowiedzialam sie ze mozna w w-wie dostac jarmuz w geancie (ale jakis
>>podwiedniety i iespecjalny) i w makro (ale nie mamkarty). kto wie gdzie
>>jeszcze mozna dostac w w-wie jarmuz?
>
>
> Szkoda, ze mieszkasz tak daleko, bo moglabym Ci podrzucic troche jarmuzu z
> ogrodu mojej mamy, mamy tego pare krzakow i nie umiemy za bardzo cos z tego
> zrobic;-) poki co stosujemy to jako ladna ozdobe do dan;-).
> Moze podzielisz sie ze mna jakims jarmuzowym przepisem?
też chcem, jak już pisałem. A co do mojego przepisu, to kiedyś podawałem
nordycką odmianę bigosu, czyli Grünkohl. Powinien być w archiwum, jak
nie, to wstukam jeszcze raz, jak się odkleję od kosmosu ;-)
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-02 11:00:08
Temat: Re: jarmuz - gdzie w w-wie?
>
> Szkoda, ze mieszkasz tak daleko, bo moglabym Ci podrzucic troche jarmuzu z
> ogrodu mojej mamy, mamy tego pare krzakow i nie umiemy za bardzo cos z tego
> zrobic;-) poki co stosujemy to jako ladna ozdobe do dan;-).
> Moze podzielisz sie ze mna jakims jarmuzowym przepisem?
o ile się skopiowało, powinno dać się cyztać
http://groups.google.com/groups?hl=pl&lr=&ie=UTF-8&t
hreadm=9rn2gc%24mdm%2403%241%40news.t-online.com&rnu
m=4&prev=/groups%3Fq%3DGruenkohl%2Bgroup:pl.rec.kuch
nia%26hl%3Dde%26lr%3D%26ie%3DUTF-8%26selm%3D9rn2gc%2
524mdm%252403%25241%2540news.t-online.com%26rnum%3D4
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-02 11:14:28
Temat: Re: jarmuz - gdzie w w-wie?Waldemar Krzok napisał(a):
> > Moze podzielisz sie ze mna jakims jarmuzowym przepisem?
>
> o ile się skopiowało, powinno dać się cyztać
Dziekuje za linka, teraz przetestowalam go [przepis] naocznie i podoba mi sie, jak
tylko dobije w me rodzinne strony sprawdze jak to smakuje:-)
Beata M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-02 14:13:58
Temat: Re: jarmuz - gdzie w w-wie?waldemar z domu wrote:
> Masz jakiś przepis na jarmuż?
jasne! wlasnego pomyslu w dodatku! :)
jarmuż z makaronem i tofu
http://puszkkka.spinacz.pl/przepis.php3?id=2143
"moj kolejny calkowicie wlasny przepis! :)
obmyslalam go kilka dni, kombinowalam, zastanawialam sie jakie przyprawy by
mi pasowaly... i w koncu wykombinowalam :) pysznosci!"
Informacje ogólne:
Rodzaj diety: wegańska
Kategoria: dania gorące
Skala trudności: *
Czas przygotowania: w sumie jakies 25-30 min.
Składniki:
jarmuż - jeden, dorodny
makaron - 150-250 g
tofu - 300g
oliwa
sos sojowy
sól i pieprz
ew. gałka muszkatałowa, olej sezamowy, kolendra
Przepis:
z jarmużu poobcinac liscie, umyc je starannie i pokroic lub porwac na
kawalki. kilka malutkich lisci zostawic do przybrania. reszte zalac na
kilka minut wrzatkiem - szybciej sie ugotuja.
wiekszosc wody odlac, zostawic tyle, zeby sie nie przypalalo, wlac oliwy,
dusic na malym ogniu 15 min.
w tym czasie ugotowac makaron, a tofu pokroic w kostke (o boku tak gdzies
1-1,5 cm) i sowicie skropic sosem sojowym, przemieszać.
po 15 minutach jarmuz powinien byc gotowy. wrzucamy do niego makaron i
tofu, doprawiamy. jesli chcemy pokombinowac ze smakiem dodac kminku lub
galki lub oleju sezamowego, ale z tym ostatnim uwazac, bo choc daje
rewelacyjny aromat, jest mocny i w zbyt duzej ilosci tylko popsuje smak.
jeszcze chwile gotujemy.
i gotowe! nakladamy na talerze, przyozdabiamy pozostawionymi liscmi i
smacznego! :)
w puszccce sa jeszcze inne przepisy, ktore z checia bym wyprobowala, ale
nie mam "materialu":
ciecierzyca z jarmuzem
http://puszkkka.spinacz.pl/przepis.php3?id=2199
BUDYŃ Z JARMUŻU
http://puszkkka.spinacz.pl/przepis.php3?id=442
szak z jarmuzem
http://puszkkka.spinacz.pl/przepis.php3?id=2182
surówka z jarmużu
http://puszkkka.spinacz.pl/przepis.php3?id=2179
jarmuż zasmażany
http://puszkkka.spinacz.pl/przepis.php3?id=1969
i jeszcze jeden link, do uczty wegetarianskiej. stad sie dowiedzialam co
sie z tym jarmuzem powinno robic. tyle ze dalej wymyslilam wlsna danie bo
nienawidze obierac ziemniakow ;P
http://uczta.vege.pl/index.html , odc. 35 , Jarmuż z ziemniakami Iszvary.
> Aha, jak dorwiesz drania, to polecam kupić od razu więcej i do zamrażarki.
> Znaczy oskubać łodygi (i je wywalić, bo twarde i gorzkie), liście porwać na
> szpinakoformne kawałki. No i zblanszować, może trochę dłużej podgotować,
> aby się skurczył. Kilogram poskubanych liści wypełnia w stanie surowym
> średnią reklamówkę, po zagotowaniu mieści się w moim dużym (1.2l)
> tupper-box.
> To zamrożenie też mu dobrze robi.
super, mam nadzieje ze mi sie uda do wyprobuje :)
pozdr.
pat
--
vege.pl http://www.vege.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-02 16:39:47
Temat: Re: jarmuz - gdzie w w-wie?
> "moj kolejny calkowicie wlasny przepis! :)
> obmyslalam go kilka dni, kombinowalam, zastanawialam sie jakie przyprawy
> by mi pasowaly... i w koncu wykombinowalam :) pysznosci!"
[ciachwumm przepis]
wygląda smakowicie! Jak dorwę jarmuż to spróbuję. Nie wiem, czy z tofu, ale
z mozarellą lub innym twardym białym serem też mi wirtualnie pasuje.
Te linki też sprawdzę, jak znajdę jarmuż ;-)
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |