Strona główna Grupy pl.rec.uroda jasne pasemka na farbowanych ciemnych włosach

Grupy

Szukaj w grupach

 

jasne pasemka na farbowanych ciemnych włosach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 34


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-03-28 19:32:01

Temat: jasne pasemka na farbowanych ciemnych włosach
Od: "sq4ty" <a...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Byłam dziś u fryzjera z zamysłem zrobienia sobie znów blond pasemek. I tu
rozczarowanie. Pan fryzjer (NB całkiem przystojny gość ;)) powiedział, że na
farbę ciemną to on się nie podejmie zrobienia blondu bo nie wyjdzie. Byłam
ostatnio u fryzjera 4. października i miałam taki jakiś brąz z bordowymi
pasemkami. Pan powiedział, że żeby zrobić sobie blond pasemka to muszą się
włosy "odpigmentować". Jak na mój gust to one były już nieźle "wyprane", aż
poprzedni blond zaczął wyzierać spod.
To ile mam czekać? I jak to zrobić? Ostatecznie pan zrobił mi takie pasemka
koloru kawy z mlekiem, a resztę włosów na taki ładny czekoladowy kolor,
czyli znów mam pofarbowane wszystkie włosy...
No ale powiedzcie mi teraz: JAK mam w takim razie dojść do etapu zrobienia
sobie bardzo jasnych pasemek? Przed październikowym farbowaniem wszystkie
pasemka miałam robione na naturalnych włosach, potem coś mi odbiło z tym
farbowaniem i teraz właściwie żałuję, bo ten czerwony kolorek trzyma się jak
piorun i widać go w postaci refleksów pomimo farbowania. A tak fajnie
wyglądałam z jasnymi pasemkami, tak jakoś mniej ponuro. Pewnie skończy się
na tym, że będę musiała robić tylko pasemka, nie wiem. Pocieszcie mnie ;).

Maja


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-03-28 19:44:39

Temat: Re: jasne pasemka na farbowanych ciemnych włosach
Od: " Nixe" <n...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:euefsd$kl9$1@inews.gazeta.pl>
sq4ty <a...@W...onet.pl> pisze:

> No ale powiedzcie mi teraz: JAK mam w takim razie dojść do etapu
> zrobienia sobie bardzo jasnych pasemek?

Iść do mądrzejszego (a niekoniecznie przystojnego ;-) fryzjera, który
najpierw potraktuje Ci wybrane pasma dekoloryzatorem, a potem położy dowolną
farbę. Moja mama często zmienia kolory włosów z ciemnych na jasne i nigdy
nie miała problemów z tym, by z włosów czekoladowych z o parę tonów
jaśniejszym balejażem zrobić blond z balejażem jasnoblond.
Gdyby prawdą było to, co mówi fryzjer, to Brodzikowa do dziś chodziłaby w
czarnych włosach.

--
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-03-28 20:55:28

Temat: Re: jasne pasemka na farbowanych ciemnych włosach
Od: "sq4ty" <a...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik " Nixe" <n...@f...pl> napisał w wiadomości
> Iść do mądrzejszego (a niekoniecznie przystojnego ;-) fryzjera, który
> najpierw potraktuje Ci wybrane pasma dekoloryzatorem, a potem położy
dowolną
> farbę.

Znaczy tak: pan nie powiedział, że się _nie da_, tylko że może mi z tego
wyjść jakiś kolor typu marchewka, a poza tym, że bardzo mi to zniszczy
włosy, i to był jego główny argument, że mogą mi się włosy po prostu
posypać.
Nie wiem, nie jestem fryzjerem, a ten pan chyba jest niezły w swoim fachu,
bo z tego co widziałam, to bardzo dużo babek się u niego strzyże i
koloryzuje (a ja oczywiście trafiłam przez przypadek), a moja mama twierdzi,
że on jest chyba najlepszy ze wszystkich fryzjerów pracujących w tamtym
salonie.

Jak idę do fryzjera to mam zasadę, że raczej wierzę temu, kto ma mi coś
robić z włosami i będąc ostrzeżoną o możliwych komplikacjach nie powiem
"trudno, niech i tak mi pan tak zrobi jak chcę". No nic, na razie póki co
mam co mam, w sierpniu idę na wesele, to będę kombinować wtedy. Nie to, że
wyglądam źle, bo to nieprawda, ale wolałabym jaśniejsze pasemka.

Maja


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-03-28 21:46:15

Temat: Re: jasne pasemka na farbowanych ciemnych włosach
Od: " Nixe" <n...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:euekor$enr$1@inews.gazeta.pl>
sq4ty <a...@W...onet.pl> pisze:

> Znaczy tak: pan nie powiedział, że się _nie da_, tylko że może mi z
> tego wyjść jakiś kolor typu marchewka

Oczywiście. Bez dekoloryzatora wyszłaby marchewka.
Z kolei na włosach odbarwionych wyjdzie Ci dowolny kolor.

> a poza tym, że bardzo mi to
> zniszczy włosy, i to był jego główny argument, że mogą mi się włosy
> po prostu posypać.

A tu się zgadzam. Myślałam, że facet twierdział, że się w ogóle nie da (a to
jest bzdura).
Jasne, że włosy mogą się zniszczyć, ale to zależy w jakim są stanie, jak
dawno temu je farbowałać czy robiłaś inne zabiegi, jak często zmieniasz
kolor itp. Jeśli facet widząc je, ocenił, że mogą się zniszczyć, to z tym
już nie będę rzecz jasna polemizować.

--
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-03-28 22:03:41

Temat: Re: jasne pasemka na farbowanych ciemnych włosach
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 28 Mar 2007 23:46:15 +0200 w sprzyjających i niepowtarzalnych
okolicznościach przyrody grupowicz *Nixe * skreślił oto te słowa:


>> Znaczy tak: pan nie powiedział, że się _nie da_, tylko że może mi z
>> tego wyjść jakiś kolor typu marchewka
>
> Oczywiście. Bez dekoloryzatora wyszłaby marchewka.
> Z kolei na włosach odbarwionych wyjdzie Ci dowolny kolor.

Czasami odbarwianie to tez seria zabiegów, np ze trzy - kazdy odbarwiaczem
o innej mocy, i nie robi sie ich za jedną wizytą u fryzjera. Bywa to
kłopotliwe - naprawde duzo zalezy od włosów, od tego czym były traktowane
itd.

Wiec, oczywiscie - wszystko można.
Kwestia tego czy ktos bedzie chcial przez np kilka dni chodzic własnie z
marchewką na głowie.
Ja nie chciałam, i zrezygnowałam ostatecznie z marzeń o kolorze blond.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-03-29 04:41:54

Temat: Re: jasne pasemka na farbowanych ciemnych włosach
Od: Felinity <m...@A...pl> szukaj wiadomości tego autora

W piękny wiosenny poranek dnia Thu, 29 Mar 2007 00:03:41 +0200, istota
zwiewna znana jako Lia napisała:

> Wiec, oczywiscie - wszystko można.
> Kwestia tego czy ktos bedzie chcial przez np kilka dni chodzic własnie z
> marchewką na głowie.
> Ja nie chciałam, i zrezygnowałam ostatecznie z marzeń o kolorze blond.

Kobieeeto, a na co ci ten blond? :-D

M. (co blondynką bywała, ale nie ma to jak płomienna czupryna) ;-)

--
/ Felinity / GG#5435158 http://felinity.jogger.pl \
//////////// toute la vie avec les fou :) \\\\\\\\\\\

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-03-29 04:45:47

Temat: Re: jasne pasemka na farbowanych ciemnych włosach
Od: fonnika <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

sq4ty napisał(a):
> Byłam dziś u fryzjera z zamysłem zrobienia sobie znów blond pasemek. I tu
> rozczarowanie. Pan fryzjer (NB całkiem przystojny gość ;)) powiedział, że na
> farbę ciemną to on się nie podejmie zrobienia blondu bo nie wyjdzie.


też to kiedyś słyszałam. miałam właśnie takie czerwonawe włosy (niby
brąz kładłam, a ten czerwony dalej był) i zachciało mi się blondu. idę
więc do babki i jej mówię, że chcę blond pasemka. a ona na to, ze ona
się nie podejmie, bo mi wyjdą pomarańczowe a nie blond. no to poszłam do
innej zapytać. i okazało się, że NO PROBLEM. piękne te pasemka miałam.
więc rzeczywiście polecam Ci iść do jakiegoś innego fryzjera, choćby
zapytać. nie wiem, jakie masz te włosy, jak bardzo są zniszczone itd,
ale co do koloru, to ten pan chyba jednak słabo się zna, bo to, jaki
kolor wyjdzie zależy od tego jak mocnego utleniacza użyje i jak długo
będzie Ci go na głowie trzymał. poza tym wątpie, zebyś miała bardzo
zniszczone skoro farbujesz od października. ja farbuję jakieś 8 lat i
nigdy jeszcze po żadnych pasemkach ani balejażach mi się nic z głowy nie
posypało. po farbowaniu trzeba po prostu o włosy dbać i dobrze je odżywiać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-03-29 06:02:14

Temat: Re: jasne pasemka na farbowanych ciemnych włosach
Od: " Nixe" <n...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:8ymh0hpnfnyw.dlg@iska.frompoznan>
Lia <i...@p...org> pisze:

> Czasami odbarwianie to tez seria zabiegów, np ze trzy - kazdy
> odbarwiaczem o innej mocy, i nie robi sie ich za jedną wizytą u
> fryzjera. Bywa to kłopotliwe - naprawde duzo zalezy od włosów, od
> tego czym były traktowane itd.

Pewnie tak. Jak mówię - moja mama to robi w ciągu jednej wizyty i włosy ma
zupełnie niezniszczone, ale znajoma z pracy przyszła pewnego dnia z
koszmarną strażacką czerwienią na głowie i na nasze osłupienie wyjaśniła, że
to tylko etap przejściowy i za kilka dni będzie normalną blondyną ;-)

> Ja nie chciałam, i zrezygnowałam ostatecznie z marzeń o kolorze blond.

A swoje naturalne jakie masz?

--
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-03-29 07:04:45

Temat: Re: jasne pasemka na farbowanych ciemnych włosach
Od: "sq4ty" <a...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "fonnika" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
> i okazało się, że NO PROBLEM. piękne te pasemka miałam.
> więc rzeczywiście polecam Ci iść do jakiegoś innego fryzjera, choćby
> zapytać. nie wiem, jakie masz te włosy, jak bardzo są zniszczone itd,
> ale co do koloru, to ten pan chyba jednak słabo się zna, bo to, jaki
> kolor wyjdzie zależy od tego jak mocnego utleniacza użyje i jak długo
> będzie Ci go na głowie trzymał. poza tym wątpie, zebyś miała bardzo
> zniszczone skoro farbujesz od października. ja farbuję jakieś 8 lat i
> nigdy jeszcze po żadnych pasemkach ani balejażach mi się nic z głowy nie
> posypało. po farbowaniu trzeba po prostu o włosy dbać i dobrze je
odżywiać.

Ja farbuję nie od października, tylko w październiku ostatni raz farbowałam.
A pan powiedział, że się da, ale że potem najprawdopodobniej będę miała
włosy bardzo suche, a nawet że mogą mi się połamać. Powiedział, że _jasne_
pasemka mogę sobie robić, ale blondu to raczej mieć nie będę... No i nie
zapominaj, że miałam czerwone pasemka, których nawet brązowa farba nie
pokryła, więc dekoloryzator też mógłby sobie do końca nie poradzić,
przynajmniej nie za pierwszym razem...

Nastepnym razem pewnie pójdę znów do fryzjerki, do której zawsze chodziłam i
zapytam, co ona na to. Ale to będzie nie wcześniej pewnie jak w lipcu, no
może w czerwcu. Najgorzej, że jak związałam włosy to mam wrażenie, że z tym
co teraz mam na głowie wyglądam idiotycznie. Chyba muszę poczekać aż się
kolor trochę spierze i aż się przyzwyczaję. Pochodzę trochę z rozpuszczonymi
włosami, co jest dla mnie prawdziwymi katuszami. No cóż, trudno.

Maja


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-03-29 07:46:46

Temat: Re: jasne pasemka na farbowanych ciemnych włosach
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 29 Mar 2007 04:41:54 +0000 (UTC) w sprzyjających i
niepowtarzalnych okolicznościach przyrody grupowicz *Felinity * skreślił
oto te słowa:

>> Wiec, oczywiscie - wszystko można.
>> Kwestia tego czy ktos bedzie chcial przez np kilka dni chodzic własnie z
>> marchewką na głowie.
>> Ja nie chciałam, i zrezygnowałam ostatecznie z marzeń o kolorze blond.
>
> Kobieeeto, a na co ci ten blond? :-D

Ojno, chciałam. Taka fantazja ;)

> M. (co blondynką bywała, ale nie ma to jak płomienna czupryna) ;-)

Rok byłam płomienna,i jednak doszłam do wniosku ze natura wie co robi :)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Sonia Rykiel - woda toaletowa niebieska :)
przebarwienia
Bio White Accelerator...
Odziez
bluzka wizytowa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »