jedynie nocą...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12

1. Data: 2005-05-07 20:48:52

Temat: jedynie nocą...
Od: "Martens" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
Od dluzszego czasu intensywnie mysle co zrobic: Moj czteroletni synek
wyproznia sie tylko w nocy podczas snu, w pieluche. Ma tak od zawsze i nie
chce sie przestawic na inaczej, mimo, ze jego 2,5 letnia siostra "robi
nojmalnie do kjopa". To chyba jakas blokada :-(.
Siusiu, zaznaczam, robi i pod drzewko i do klopa....
Macie jakies pomysly? Myslalam, czy nie zabrac mu nocnej pieluchy (w dzien
nie uzywa), ale boje sie, ze zblokuje sie kompletnie. Moze psycholog? Ale
skad to mu sie wzielo? Nikt do niczego nie przymuszal, na nocnik usiadl gdy
chcial, mial 2,5 roku. Dawalam mu prezenty jak zrobil kupke na nocnik (2
razy zrobil, bo juz nie mogl dluzej trzymac), ale to nic nie dalo :-(.
Poradzcie cos, madre mamy, moze cos wymyslicie,
pozdrawiam, Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-05-08 07:04:33

Temat: Re: jedynie nocą...
Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Martens" wrote
> Moj czteroletni synek
> wyproznia sie tylko w nocy podczas snu, w pieluche. Ma tak od zawsze i nie
> chce sie przestawic na inaczej, mimo, ze jego 2,5 letnia siostra "robi
> nojmalnie do kjopa".

Robi mniej więcej o stałej porze czy o różnych? Wybudza się na robienie? Jak
wygląda to "kupkanie" u siostry? Czy stawiacie jej nocnik w łazience? Czy
zabawiacie ją? Czy robicie wokół tego dużo szumu? Czy też traktujecie to w
miarę intymnie? Czy porónujecie go z siostrą? Gdybyś mogła więcej napisać,
to pewnie coś się wymyśli:)

Małgonia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-05-08 19:15:54

Temat: Re: jedynie nocą...
Od: "Martens" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Robi mniej więcej o stałej porze czy o różnych? Wybudza się na robienie?
> Jak
> wygląda to "kupkanie" u siostry? Czy stawiacie jej nocnik w łazience? Czy
> zabawiacie ją? Czy robicie wokół tego dużo szumu? Czy też traktujecie to w
> miarę intymnie? Czy porónujecie go z siostrą? Gdybyś mogła więcej napisać,
> to pewnie coś się wymyśli:)
>
> Małgonia
>
Robi 1-2 godz. po zasnieciu i sie nie wybudza. Tzn czasami kuca, wstaje,
steka, ale oczy ma polprzymkniete i zaraz zasypia. Siostra zas mowi, ze chce
kupke i gdzie ja zrobi (klop, nocnik), potem chwalimy ja i tyle. Czasami
wola brata i mu pokazuje, a on tez ja chwali. Szum wokol "kupki" powstal,
gdy Jagna zaczela korzystac z nocnika. Kazde dostawalo drobiazg i pochwale.
Jagna robi nadal, Stas nie. Staramy sie nie porownywac dzieci w zadnej
sytuacji. Nie wiem co jeszcze chcesz wiedziec. Dla mnie w pewnym sensie to
bylo wygodne, ale wystarczy noc, kiedy Stas nie zrobi kupki i wtedy sie
meczy nastepnego dnia. Chcialabym, zeby bylo normalnie :-).
Pozdrawiam, Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-05-08 19:16:43

Temat: Re: jedynie nocą...
Od: "Martens" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Gdybyś mogła więcej napisać,
> to pewnie coś się wymyśli:)
>
> Małgonia
>
Napisalam na psds, zeby nie byc rownolegle,
pozdrawiam, Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-05-08 19:47:12

Temat: Re: jedynie nocą...
Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Martens" wrote
> Robi 1-2 godz. po zasnieciu i sie nie wybudza. Tzn czasami kuca, wstaje,
> steka, ale oczy ma polprzymkniete i zaraz zasypia. Siostra zas mowi, ze
chce
> kupke i gdzie ja zrobi (klop, nocnik), potem chwalimy ja i tyle. Czasami
> wola brata i mu pokazuje, a on tez ja chwali. Szum wokol "kupki" powstal,
> gdy Jagna zaczela korzystac z nocnika. Kazde dostawalo drobiazg i
pochwale.
> Jagna robi nadal, Stas nie. Staramy sie nie porownywac dzieci w zadnej
> sytuacji. Nie wiem co jeszcze chcesz wiedziec. Dla mnie w pewnym sensie to
> bylo wygodne, ale wystarczy noc, kiedy Stas nie zrobi kupki i wtedy sie
> meczy nastepnego dnia. Chcialabym, zeby bylo normalnie :-).

Jeśli on się nie wybudza i robi to po zaśnięciu czyli dopiero wtedy, gdy
mięśnie się rozluźniają, to IMO faktycznie sugeruje blokadę. Być może jest
związana z szumem, a on ma dużą potrzebę intymności, a być może widok tego,
co znajduje się w nocniku siostry wywołuje u niego niechęć do własnych
"resztek". Myślę, że w tej sytuacji próbowałabym oddzielić siostrę od brata
w chwilach intymności tak, żeby on nie musiał biegać do niej, oglądać i
chwalić. Żeby nie oglądał korzystania z toalety z zewnątrz. Bo wydaje mi
się, że coś mu się w tym nie podoba i że za każdym razem, kiedy jemu się
chce, to przed oczami staje mu jakiś nieprzyjemny obraz. Po dwóch tygodniach
powinno się poprawić.

Małgonia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-05-09 11:39:25

Temat: Re: jedynie nocą...
Od: "Aaron" <s...@p...qdnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Martens" wrote ...
>
> Moj czteroletni synek wyproznia sie tylko w nocy
> podczas snu, w pieluche.
>
Mój prawie pięciolatek, nie potrafił przewidzieć kiedy mu się zachce,
stąd było wiele przypadków (kilka razy w tygodniu). Poskutkowało
błyskawicznie dopiero twarde postanowienie, że ma po sobie płukać
majtki - właściwie to po tygodniu było po sprawie i zero przypadków :)
Ja bym zrezygnował z pieluch, pieluchy rozleniwiają, i zastosował
jakieś lekko rozluźniające smaczne jedzonko - zacząłbym w weekend, ale
dzieciak musi być zdrowy.
A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-05-09 19:48:48

Temat: Re: jedynie nocą...
Od: "Martens" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jeśli on się nie wybudza i robi to po zaśnięciu czyli dopiero wtedy, gdy
> mięśnie się rozluźniają, to IMO faktycznie sugeruje blokadę. Być może jest
> związana z szumem, a on ma dużą potrzebę intymności, a być może widok
> tego,
> co znajduje się w nocniku siostry wywołuje u niego niechęć do własnych
> "resztek".
Ale szum zaczal sie pol roku temu, a sprawa "nocna" trwa juz poltora. Co do
potrzeby intymnosci, to Stas lubi towarzystwo, zaprasza ze soba, przynosi
tez nocnik do pokoju.
Pozdrawiam, Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2005-05-09 19:52:58

Temat: Re: jedynie nocą...
Od: "Martens" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Poskutkowało błyskawicznie dopiero twarde postanowienie, że ma po sobie
> płukać
> majtki - właściwie to po tygodniu było po sprawie i zero przypadków :)
> Ja bym zrezygnował z pieluch, pieluchy rozleniwiają, i zastosował
> jakieś lekko rozluźniające smaczne jedzonko - zacząłbym w weekend, ale
> dzieciak musi być zdrowy.
> A.
My caly czas jemy jedzonko rozluzniajace; suszone owoce, ziarenka, etc. To
nie chodzi o to, zeby Stas nie mogl dluzej trzymac kupki, juz pare razy
widzialam jak bardzo sie meczy, zeby utrzymac. Potrafil nawet chciec sie
polozyc wczesniej. To ma byc normalna fizjologia,
pozdrawiam, Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2005-05-10 11:57:56

Temat: Re: jedynie nocą...
Od: Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <d5of45$r58$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"Martens" <o...@o...pl> wrote:

> > Jeśli on się nie wybudza i robi to po zaśnięciu czyli dopiero wtedy, gdy
> > mięśnie się rozluźniają, to IMO faktycznie sugeruje blokadę. Być może jest
> > związana z szumem, a on ma dużą potrzebę intymności, a być może widok
> > tego,
> > co znajduje się w nocniku siostry wywołuje u niego niechęć do własnych
> > "resztek".
> Ale szum zaczal sie pol roku temu, a sprawa "nocna" trwa juz poltora. Co do
> potrzeby intymnosci, to Stas lubi towarzystwo, zaprasza ze soba, przynosi
> tez nocnik do pokoju.
>
A może on ma tyle ciekawszych zajęć, że szkoda mu czasu na kibelek?
Próbowałaś go posadzić i nie pozwolić zejść, aż nie zrobi - kiedy
widziałaś, że powstrzymuje?

--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2005-05-10 16:05:23

Temat: Re: jedynie nocą...
Od: "Martens" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A może on ma tyle ciekawszych zajęć, że szkoda mu czasu na kibelek?
> Próbowałaś go posadzić i nie pozwolić zejść, aż nie zrobi - kiedy
> widziałaś, że powstrzymuje?
>
Robilam tak, ale konczylo sie duzym placzem i stresem. Nawet jak Stas zrobi
(bo nie wytrzyma, bo go zmusze), to nie jest to dla niego codziennosc. A
chodzi o to zeby bylo. Probowalismy chyba wszystkiego: tlumaczylismy,
zmuszalismy nagradzalismy i nic.
To juz trwa poltora roku! Ok. 1000 kupek :-()
Pozdrawiam, Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry