| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-11-29 16:12:14
Temat: Re: jeszcze raz menu wigilijneKiedy widzi jak sie mecze z przygotowywaniem roznych specjalow to ma taka
mine jakby chcial powiedziec "a
> moze chodzmy do restauracji?..."
Moj stary zawsze uwazal ze urzadzam "szopke" z ta wigilia. Nie rozumial w
ogole po co. Pierwszy raz jak dostal oplatek to myslal ze to krakers do
barszczyku.
A raz to mu nawet kluski z makiem nad ktorymi pracowalam ze 3 godziny
wyrzucilam doslownie na glowe ! O godz. 19-stej w wigilie! Nic nie pomogl,
tylko lezal i pil wino ! Sieklo mnie, tyle powiem. Ale to stare dzieje. Na
jakis czas przestalam w ogole wtedy robic wigilie, no i zatesknil. Teraz by
mu tego brakowalo. Za to dzieciaki, mimo ze juz takie duze nigdy jeszcze nie
byly na swieta w Polsce. Mimo to dla nich Swieta zaczynaja sie w wigilie i
bez niej nie wyobrazaja sobie ich.
******
m-gosia juz podekscytowana
******
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-11-29 16:27:25
Temat: Odp: jeszcze raz menu wigilijne
Użytkownik <n...@m...ch> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:4...@n...onet.pl...
> Karpia moze tak, ale juz niezywego i troche ostatnim razem "pachnial", no
ale
> potrzebna mi luska, wiec chyba go zrobie... Tylko jak??? Co mozna oprocz
> smazonego? co jest przepyszne i moze znalezc uznanie obcokrajowcow?
Hmm pieczony z ssuszonymi grzybami jest the best
pozdrówka
Quef
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-29 17:25:24
Temat: Re: jeszcze raz menu wigilijne>
> > Ale mimo wszystko
> > jest za zachowaniem tej polskiej tradycji w naszym domu. Pierwsza wililie
> > zrobilam "po polsku", bardzo mu smakowalo, tylko do oplatka nie mogl sie
> > przekonac, za bardzo mu sie kojarzy z komunia...
>
> Ja osbiscie jestem kacerzem czyli luteraninem i w mojej rodzinie oplatek byl
> od zawsze. Jestem przekonany (choc dowodow nie mam), ze zwyczaj lamania sie
> oplatekiem jest scisle zwiazny z komunia, ze jest on forma takiej domowej
> euchrystii, ktora przeciez polaga wlasnie na lamaniu sie chlebem. To bardzo
> piekny zwyczaj i mysle, ze kazdy niezaleznie od wyznania moze go
> zaakceptowac. Jesli Wasi bliscy maja opory wobec tej pieknej tradycji to
> smialo mozecie im powiedziec, ze polscy kacerze tez lamia sie oplatkiem i to
> nie tylko takie lutry jak ja ale rowniez i kalwini, baptysci
Rodzina jest w polowie katolicka, ale problem w tym, ze religia im po
prostu "zwisa", juz widze jaka robia mine jak im mowie o domowej eucharystii:)))
Juz chyba bym sie szybciej dogadala w tej sprawie z druga tesciowa
protestantka, ale jej na wigilii nie bedzie.
Oczywiscie masz racje - oplatek jest zwiazany z komunia.
Chodzi mi po prostu o to zeby ta wigilia byla niepowtarzalna:)...
Kalina
> Czarek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-29 22:29:58
Temat: Re: jeszcze raz menu wigilijnecezary gmyz <c...@z...dwws.pl> a écrit dans le message :
9u52fd$g5m$...@n...onet.pl...
> U mnie w domu na wigilie podaje sie zupe z jaka sie nie spotkalem u innych
> moich znajomych (choc czytalem, ze wystepuje) a mianowicie rosol z karpia
ze
> specjalnymi kluseczkami czy raczej pulpetami z bulki tartej z rybimi
> podrobami i zielona pietruszka. Bez watpienia jest to moj osobisty smak
> wigili. Choc pewnie te podroby nie brzmia wam dobrze zapewniam, e nie ma
> lepszego dodatku do zupy rybnej i smialo delikatny smak tej potrawy moze
> konkurowac z innymi slynnymi zupami rybnymi: rosyjska ucha, marsylska
> boulabaise (nie jestem pewien pisowni) czy wegierska halaszle
"bouillabaise"
Ewcia
(juz padajaca i dlatego krotko piszaca...)
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-29 23:32:51
Temat: Re: jeszcze raz menu wigilijne/Sos koperkowy
n...@m...ch wrote:
> Jak sie robi sos koperkowy?
Ja robie tak:
2 lyzki maki
2 lyzki masla
pol lyzeczki bialego pieprzu
sol do smaku
05. l dobrego rosolu z kury
100 ml smietanki
2 lyzki posiekanego swiezego lub mrozonego koperku
Z masla i maki zrobic jasna zasmazke, powoli dodac rosol caly czas
mieszajac trzepaczka. Doprowadzic do powolnego wrzenia i zredukowac do
pozadanej gestosci ciagle mieszajac, dodac pieprz, sol i koperek, dodac
smietanke i dobrze wymieszac.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-30 07:40:32
Temat: Re: jeszcze raz menu wigilijne
>A we Włoszech są opłatki przekładane miodem i migdałami. Pychotka.
>Pozdrawiam Ramzes.
>
a ja nie mam w ogole oplatka na Wigilie!!!
2 lata temu przyslal mi kolega, przyjechalo w lutym w
zzharakterze proszku podejrzanego...i malych kawalkow...w ub.
roku bylam w PL, a teraz mi chyba tylko zostalo lamanie sie
chlebem. nie poswieconym...jestem bezbozna?
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-30 08:14:06
Temat: Re: jeszcze raz menu wigilijne
> a ja nie mam w ogole oplatka na Wigilie!!!
> 2 lata temu przyslal mi kolega, przyjechalo w lutym w
> zzharakterze proszku podejrzanego...i malych kawalkow...w ub.
> roku bylam w PL, a teraz mi chyba tylko zostalo lamanie sie
> chlebem. nie poswieconym...jestem bezbozna?
>
> Krysia
Krysiu, przyslac Ci??? do nas do Usia w listach dochodzil
calkiem, calkiem, od razu co prawda parokrotnie przelamany, ale
jeszcze pozniej tez dalo sie nim lamac:-)))
Jak reflektujesz, to dawaj zaraz adres, i bede slac:-)
Agnieszka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-30 08:44:28
Temat: Re: jeszcze raz menu wigilijneo dzieki Ci bogini!!!
adres niby jest w ksiedze adresowej...czy mam pisac personalnie??
Krysia
>
>> a ja nie mam w ogole oplatka na Wigilie!!!
>> 2 lata temu przyslal mi kolega, przyjechalo w lutym w
>> zzharakterze proszku podejrzanego...i malych kawalkow...w ub.
>> roku bylam w PL, a teraz mi chyba tylko zostalo lamanie sie
>> chlebem. nie poswieconym...jestem bezbozna?
>>
>> Krysia
>
>
>Krysiu, przyslac Ci??? do nas do Usia w listach dochodzil
>calkiem, calkiem, od razu co prawda parokrotnie przelamany, ale
>jeszcze pozniej tez dalo sie nim lamac:-)))
>Jak reflektujesz, to dawaj zaraz adres, i bede slac:-)
>
>Agnieszka
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-30 08:46:57
Temat: Re: jeszcze raz menu wigilijneOn 29 Nov 2001 18:25:24 +0100, <n...@m...ch> wrote:
>>
>> > Ale mimo wszystko
>> > jest za zachowaniem tej polskiej tradycji w naszym domu. Pierwsza wililie
>> > zrobilam "po polsku", bardzo mu smakowalo, tylko do oplatka nie mogl sie
>> > przekonac, za bardzo mu sie kojarzy z komunia...
>>
u nas oplatek/chleb laczy sie razczej, i kojarzy, z dzieleniem
sie wzajemnie tym, co mamy...
Krysia, srednio religijna...o domowej eucharystii nawet ie
probuje...
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-30 09:29:21
Temat: Re: jeszcze raz menu wigilijne
> o dzieki Ci bogini!!!
:-)) o jak milo nieco pieknych slowek z ranka samego posluchac:-))
(ranem co prawda zaczal sie u mnie z 3 godziny temu, co wcale
nie znaczy, ze sie juz obudzila:-)))
> adres niby jest w ksiedze adresowej...czy mam pisac personalnie??
wybacz moje igno-rancje, ale gdzie, gdzie?? w Cafe? zajrzalam
sobie do Cafe-members, ale tam tylko pod haslem Opakowana jest
email oraz znaczek, zes F;))) powiedz, ach, powiedz, jak szukac,
bo wielce pewne jest, ze moj wzrok niedospany nie widzi....
a jak juz powiesz, to personalnie tez napisac mozesz:-) a jak
jeszcze dzis, to i dzis zapakuje (starannie:-))) moze w taka
koperte ocieplana, w jakich do nas szczepy bakteryjne
przychodza?:-))) coby uniknac laman przedwczesnych) i pojdzie
sobie na poczte jutro, najpozniej w poniedzialek.... (na nozkach
mojego szanownego W:-), jako ze ja odfruwam jutro na konferencje
w Sztokholmie....a potem opisze Wam, jesli zdarzy mi sie jesc
sfermentowane sledzie, szwedzki przysmak:-))))
uklony od Agnieszki (opakowujacej sie zimowo na jutro:-))) jak
zakladam moja kurteczke, to nie moge raczek opuscic, takie
wszystko puchate:-))
>
> Krysia
> >
> >> a ja nie mam w ogole oplatka na Wigilie!!!
> >> 2 lata temu przyslal mi kolega, przyjechalo w lutym w
> >> zzharakterze proszku podejrzanego...i malych kawalkow...w ub.
> >> roku bylam w PL, a teraz mi chyba tylko zostalo lamanie sie
> >> chlebem. nie poswieconym...jestem bezbozna?
> >>
> >> Krysia
> >
> >
> >Krysiu, przyslac Ci??? do nas do Usia w listach dochodzil
> >calkiem, calkiem, od razu co prawda parokrotnie przelamany, ale
> >jeszcze pozniej tez dalo sie nim lamac:-)))
> >Jak reflektujesz, to dawaj zaraz adres, i bede slac:-)
> >
> >Agnieszka
>
> K.T. - starannie opakowana
> ____________________________________________________
__________________________
> Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |