« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-16 17:13:12
Temat: kalorie...na opakowaniu slonecznika prazonego jest napisane cos 400cal... na luskanym
jest napisane to samo. wiec jak liczyc kalorie nieluskanego slonecznika,
idjac sobie cal lupinek?
tak sie juz nad tym zastanawiam i zastanawiam...
hesia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-09-16 19:57:14
Temat: Re: kalorie...
Hesia napisał(a):
> na opakowaniu slonecznika prazonego jest napisane cos 400cal... na luskanym
> jest napisane to samo. wiec jak liczyc kalorie nieluskanego slonecznika,
> idjac sobie cal lupinek?
Łupinki też jadasz?
Nawet moje papugi potrafią sobie wyłuskiwać :-P
Pozdrawiam, Kaja
--
*Gdyby głupota miała skrzydła, to
wielu by fruwało*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-09-16 21:32:33
Temat: Re: kalorie...chyba nie skumalas o co mi chodzi...
nie o problem lupania a ino o problem liczenia kalorii
Użytkownik Kaja <f...@f...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@f...pl...
>
>
> Hesia napisał(a):
>
> > na opakowaniu slonecznika prazonego jest napisane cos 400cal... na
luskanym
> > jest napisane to samo. wiec jak liczyc kalorie nieluskanego slonecznika,
> > idjac sobie cal lupinek?
>
> Łupinki też jadasz?
> Nawet moje papugi potrafią sobie wyłuskiwać :-P
>
>
> Pozdrawiam, Kaja
> --
> *Gdyby głupota miała skrzydła, to
> wielu by fruwało*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-09-16 21:53:53
Temat: Re: kalorie...
Użytkownik Hesia <H...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9o364d$t21$...@n...tpi.pl...
> chyba nie skumalas o co mi chodzi...
> nie o problem lupania a ino o problem liczenia kalorii
No wiec o tym mowa... Liczy sie kalorie czesci jadalnej. Jak na jogurcie w
kartoniku jest napisane ze ma 150 kcal i na takim samym jogurcie w woreczku,
to chyba jest logiczne, ze sie nie liczy kalorii "opakowania". Mialbym
kiepskie zdanie o tych, co liczyliby kalorie czesci niejadalnej... A jak
jest z bananem? Mysle, ze podobnie...
Pozdrawiam,
Michal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-09-17 11:26:46
Temat: Re: kalorie...
Użytkownik Michal <m...@b...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9o3734$5he$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik Hesia <H...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:9o364d$t21$...@n...tpi.pl...
> > chyba nie skumalas o co mi chodzi...
> > nie o problem lupania a ino o problem liczenia kalorii
>
> No wiec o tym mowa... Liczy sie kalorie czesci jadalnej
Dokladnie tak jak napisales, jezeli jest inaczej to jest to zaznaczone np w
tabelach wartosci odzywczych masz napisane np zawartosc wit takiej a takiej
w produkcie surowym ewentualnie gotowanym, mrozonym, czy suszonym.
Ubawilam sie gdy pomyslalam, ze mialabym odliczyc kalorie woreczka
foliowego. :-)
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-09-17 12:27:20
Temat: Re: kalorie...Użytkownik "AnieszkaP"
> Ubawilam sie gdy pomyslalam, ze mialabym odliczyc kalorie woreczka
> foliowego. :-)
Wiem że pytanie jest głupie, ale moja ciekawość nie daje mi spokoju:
ten woreczek miałby jakieś kalorie, tzn organizm potrafiłby je zużyć?
A szkło i tego typu opakowania które nie są naturalne w żadnej formie
do przyswajania
dla człowieka?????
Proszę, zaspokój moją ciekawość:-)
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-09-17 16:16:39
Temat: Re: kalorie...
Użytkownik Asia Slocka <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9o4qcb$eim$...@n...onet.pl...
> Użytkownik "AnieszkaP"
> > Ubawilam sie gdy pomyslalam, ze mialabym odliczyc kalorie woreczka
> > foliowego. :-)
>
> Wiem że pytanie jest głupie, ale moja ciekawość nie daje mi spokoju:
> ten woreczek miałby jakieś kalorie, tzn organizm potrafiłby je zużyć?
> A szkło i tego typu opakowania które nie są naturalne w żadnej formie
> do przyswajania
> dla człowieka?????
Nie wiem czy ktos badal kalorycznosc opakowan, ja w kazdym razie o tym nie
wiem. Co do wykozystania przez organizm to zalezy od opakowania z czego
zostalo wykonane. Czytalam kiedys ze prowadzono wlasnie badania zeby
opakowania byly zjadliwe, co by rozwiazalo problem utylizacji.
Wiekszosc na pewno jest nie strawialna. Zreszta przeciez nie wszystko co
spozywasz i nazywane jest zywnoscia jest strawialne chociazby skorka z
pomidora czy papryki.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |