karczoch - uprawa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2007-06-24 15:35:17

Temat: karczoch - uprawa
Od: beza77 <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam serdecznie.
W tym roku zebrałam pierwsze trzy piekne kwiaty mojego karczocha.
Odkąd go posadziłam w ziemi na stałe, czyli w zeszłym roku - nic z nim
nie robiłam. I teraz nie wiem, czy mogę go przyciąć, jeśli tak to
kiedy i na jakiej wysokości? Czy ktoś z Was zna się na uprawie
karczochów?
Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2007-06-24 22:17:29

Temat: Re: karczoch - uprawa
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "beza77" <m...@g...com>
To: <p...@n...pl>
Sent: Sunday, June 24, 2007 5:35 PM
Subject: karczoch - uprawa

>Witam serdecznie.
>W tym roku zebrałam pierwsze trzy piekne kwiaty mojego karczocha.
>Odkąd go posadziłam w ziemi na stałe, czyli w zeszłym roku - nic z nim
>nie robiłam. I teraz nie wiem, czy mogę go przyciąć, jeśli tak to
>kiedy i na jakiej wysokości? Czy ktoś z Was zna się na uprawie
>karczochów?
:)
moje doswiadczenia skonczyly sie po dwoch probach posadzenia
ale w srode przyjezdza do mnie ktos
uprawiajacy karczochy na paru hektarach
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2007-06-24 22:32:19

Temat: Re: karczoch - uprawa
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tadeusz Smal napisał(a):
>
> ----- Original Message ----- From: "beza77" <m...@g...com>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Sunday, June 24, 2007 5:35 PM
> Subject: karczoch - uprawa
>
>
>> Witam serdecznie.
>> W tym roku zebrałam pierwsze trzy piekne kwiaty mojego karczocha.
>> Odkąd go posadziłam w ziemi na stałe, czyli w zeszłym roku - nic z nim
>> nie robiłam. I teraz nie wiem, czy mogę go przyciąć, jeśli tak to
>> kiedy i na jakiej wysokości? Czy ktoś z Was zna się na uprawie
>> karczochów?
> :)
> moje doswiadczenia skonczyly sie po dwoch probach posadzenia
> ale w srode przyjezdza do mnie ktos
> uprawiajacy karczochy na paru hektarach
> :)

Zacznijcie czytac klasyków choćby Mickiewicza.
pozdr. Jerzy