kochac dwie kobiety - czy sie da?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-08-07 08:36:33
Temat: Re: kochac dwie kobiety - czy sie da?Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) szukaj wiadomości tego autora
"xcc" <x...@p...onet.pl> writes:
> Myślę ,że wielu osobom myli sie miłosć z poządaniem. Czy za jedna i drugą
> gotów jesteś oddac życie? xc
Dlaczego wyznacznikiem milosci w/g Ciebie jest chec oddania za
kogos/cos zycia?
Czy jak ktos nie chce umierac za siostre albo brata to znaczy ze go
nie kocha?
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2002-08-07 09:08:23
Temat: Re: kochac dwie kobiety - czy sie da?Od: "xcc" <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "maik" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:aiqinv$37g$1@news2.tpi.pl...
>
> > > teraz czy my mezczyzni jestesmy na tyle ... , zeby nie liczyc
> > > milosci sztukami?
> > >
> >
> > Myślę ,że wielu osobom myli sie miłosć z poządaniem. Czy za jedna i
> drugą
> > gotów jesteś oddac życie? xc
> >
>
> A czy jak kocha to musi oddawać życie?
>
>
Chodzi mi o sytuacje zagrożenia ,gdzie ratując z opresji narazasz własne
zycie. Mogą sienigdy nie pojawić ale mogą pojawic i co wtedy?xc
> --
> maik
> /jeżeli odpowiadasz do mnie prywatnie
> USUNTO z adresu/
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-07 09:10:53
Temat: Re: kochac dwie kobiety - czy sie da?Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "xcc" <x...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aiqif7$htu$1@news.onet.pl...
> Mówimy o mężczyznach?xc
To oczywiste że z racji swojej płci pomyślałam
w pierwszym rzędzie o mężczyźnie z tak otwartym serduszkiem;), ale interesuje mnie w
równym stopniu
druga strona medalu.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-07 09:16:44
Temat: Re: kochac dwie kobiety - czy sie da?Od: "xcc" <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
news:m2wur3qd4e.fsf@pierdol.ninka.net...
> "xcc" <x...@p...onet.pl> writes:
>
>
> > Myślę ,że wielu osobom myli sie miłosć z poządaniem. Czy za jedna i
drugą
> > gotów jesteś oddac życie? xc
>
> Dlaczego wyznacznikiem milosci w/g Ciebie jest chec oddania za
> kogos/cos zycia?
>
> Czy jak ktos nie chce umierac za siostre albo brata to znaczy ze go
> nie kocha?
>
> --
Istnieją niebzpieczne sytuacje , w których trzeba zdecydowac - ryzykuję
własnym zyciem ale możliwe ,ze uratuję inne. Nie zawsze to jest miłość
(strażak) ale zawsze miłosć zdecyduje ,ze zaryzykujesz. xc
> Nina Mazur Miller
> n...@p...ninka.net
> http://www.ninka.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-07 09:29:23
Temat: Re: kochac dwie kobiety - czy sie da?Od: "maik" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "xcc" <x...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aiqnih$3ko$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "maik" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:aiqinv$37g$1@news2.tpi.pl...
> >
> > > > teraz czy my mezczyzni jestesmy na tyle ... , zeby nie liczyc
> > > > milosci sztukami?
> > > >
> > >
> > > Myślę ,że wielu osobom myli sie miłosć z poządaniem. Czy za jedna
i
> > drugą
> > > gotów jesteś oddac życie? xc
> > >
> >
> > A czy jak kocha to musi oddawać życie?
> >
> >
>
> Chodzi mi o sytuacje zagrożenia ,gdzie ratując z opresji narazasz
własne
> zycie. Mogą sienigdy nie pojawić ale mogą pojawic i co wtedy?xc
"Oddać, a narazić życie", przyznasz chyba sam, że brzmi to
inaczej.
A czy np. gotów byłbyś kiedyś narazić życie, aby uratować kogoś
zupełnie nieznajomego?
Sądzę, że narażanie życia z miłością, wiąże tylko jedna rzecz.
Jesteśmy bardziej gotowi nieść pomoc, kogoś kogo znamy, lubimy,
kochamy. Nie widziałbym tutaj jakiegoś szczególnego konfliktu.
--
maik
/jeżeli odpowiadasz do mnie prywatnie
USUNTO z adresu/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-07 09:49:52
Temat: Re: kochac dwie kobiety - czy sie da?Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "maik" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:aiqp5q$hs3$1@news2.tpi.pl...
> Sądzę, że narażanie życia z miłością, wiąże tylko jedna rzecz.
> Jesteśmy bardziej gotowi nieść pomoc, kogoś kogo znamy, lubimy,
> kochamy. Nie widziałbym tutaj jakiegoś szczególnego konfliktu.
Nie bajerujmy:)
Pytanie było jak mniemam nie o formy platoniczne
i miłość do wszystkich żywych istot, przyrody i ludzkości;).
Mnie przynajmniej o takie chodziło, a Tobie sleepindog ?
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-07 10:22:47
Temat: Odp: kochac dwie kobiety - czy sie da?Od: "Smerf" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik sleepindog <l...@s...dogs.lie> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aipcc3$a1q$...@n...tpi.pl...
> a czy mozna kochac trzy rozne kobiety?
Nie sądzę, jednak wychowaliśmy się w pewnej kulturze w której idea
monogamizmu jest powszechna. Mamy głęboko zakorzenione, że dwóch kochać się
nie da, gdy dochodzi do sytuacji, że na horyzoncie pokazuje się ta 'druga'
to staramy sobie to jakoś wytłumaczyć, mówimy naprzykład 'przecież kocham
ją, jestem z nią w końcu 20 lat, urodziła mi dzieci, itp' - szukamy wtedy
wytłumaczenia, siebie i tego czasu, tej ogromnej ilości uczuć i emocji,
których przeceiż nie możemy odrzucić ot tak - w kąt.
Ale to niestety tylko wytłumaczenie, bo jest ta 'nowa' piękna, młoda, z
jędrnym ciałem, to ją tak naprawdę kochamy i tylko ją.
Gryzą nas wyrzuty sumienia, męczymy się, w takiej sutuacji każdy facet
(facet czyli osobnik z jajami) powinien, jednak umieć zatuszować cierpienie
i zostać z osobą, której teoretycznie niekocha.
> poswiecac jednej
> i drugiej tyle uczuc, zeby nie mierzyc ich jakas miarka czasu czy
pieniedzy
czasu rozumiem, ale pieniędzy???
Pozdrawiam
Smerf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-07 10:22:49
Temat: Odp: kochac dwie kobiety - czy sie da?Od: "Smerf" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Astec SA <b...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@a...pl...
> Pewnie, że można kochać - miłością erotyczną -
Miłością erotyczną??? ;)
Czekaj no czekaj, czyli chcieć się z nimi pieprzyć, taaak?
Jeżeli tak, to pewnie nie z jedną, dwoma, trzema a całą piękną masą ;)
Muszę spróbować kiedyś to powiedzieć:
'Wiesz kocham Cię moja kochana, to nasze uczucie to najporawdziwsza
miłość... erotyczna' ;))))
Zakochany - erotycznie w Was drogie czytelniczki psp
Smerf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-07 10:22:52
Temat: Odp: kochac dwie kobiety - czy sie da?Od: "Smerf" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Nina M. Miller <n...@p...ninka.net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:m...@p...ninka.net...
> Czy jak ktos nie chce umierac za siostre albo brata to znaczy ze go
> nie kocha?
Myślę, że w pewnym sensie tak jest!
Może łatwo mi szafować swoim życiem, gdyż nie mam ani dzieci ani żony, więc
jestem niejako bez zobowiązań, ale jak na razie przynamniej, jestem
przekonany, że oddałbym życie za moich bliskich.
Oczywiście- z drugiej strony- nie jest to wyznacznikiem miłości
(przynajmniej nie jedynym jeżeli jest).
Pozdrawiam
Smerf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-07 10:52:15
Temat: Re: kochac dwie kobiety - czy sie da?Od: "xcc" <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "maik" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:aiqp5q$hs3$1@news2.tpi.pl...
> A czy np. gotów byłbyś kiedyś narazić życie, aby uratować kogoś
> zupełnie nieznajomego?
Nie wiem. To się okazuje dopiero podczes 'akcji'. xc
> maik
> /jeżeli odpowiadasz do mnie prywatnie
> USUNTO z adresu/
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |