| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-07-05 20:14:03
Temat: koles chce zniszczyć jukę - ale mnei wpienił :(ponizej tekst z forum o roslinach doniczkowych :|
"Witam.
Mam taką sprawę. W moim pokoju jest kwiat doniczkowy(podobno Juka się
nazywa). Nie chce go u siebie ale matka powiedziała że nie ma go gdzie
indziej postawić a wywalić też nie można bo jest ładna a poza tym to
prezent. Skoro tak to ja postanowiłem ją zamordować(Juke znaczy się, nie
matkę:) no i lałem jej przez tydzień wody z płynem do mycia naczyń, ale
nie było widać efektów. No więc dzisiaj nalałem do doniczki Domestosa
ale zacząło to tak śmierdzieć że musiałem ją wystawić na
taras(powiedziałem matce że chcę żeby juka się dotleniła) i obawiam się
że jej to wyjdzie na dobre :/
Pytanie:
Jak mogę juke szybko i skutecznie wykończyć? Kontynuować kurację z
płynem do mycia naczyń? Czy są jakieś lepsze i szybsze sposoby?
ps przedwczoraj wylała się woda z podstawki. Miała barwę herbaty,
śmierdziała i pieniła się :) to chyba znaczy że jestem na dobrej drodze :)
pozdrawiam, krzychu. "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-07-06 07:01:47
Temat: Re: koles chce zniszczyć jukę - ale mnei wpienił :(Zuzka wrote:
> ponizej tekst z forum o roslinach doniczkowych :|
>
>
> "Witam.
>
>> Pytanie:
>
> Jak mogę juke szybko i skutecznie wykończyć? Kontynuować kurację z
> płynem do mycia naczyń? Czy są jakieś lepsze i szybsze sposoby?
>
> ps przedwczoraj wylała się woda z podstawki. Miała barwę herbaty,
> śmierdziała i pieniła się :) to chyba znaczy że jestem na dobrej
> drodze :)
>
> pozdrawiam, krzychu. "
Niech się barbarzyńca sam napije domestosa to może mu przejdzie. A może ten
tekst to prowokacyjny głupi żart Krzycha ?
--
Pozdrawiam ciepło
Dziadek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |