Data: 2005-03-24 18:35:56
Temat: konfesjonał story
Od: "Hook" <j...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam Szanownych Grupowiczów i dzielę się swoją frustracją spowodowaną
postawą Kościoła Katolickiego w mojej skromnej sprawie, a mianowicie palącej
chęci wyspowiadania się przed świętami (jakoś tak po bardzo długiej przerwie
chciałem zrzucić z siebie to ciężkie brzemię grzechów). Kościół w miejscu
odkąd od niedawna mieszkam (Łódź) zamkniętym był dziś (akurat miałem wolne)
dla osób szukających rozgrzeszenia takich jak ja, podczas gdy w poprzednim
miejscu mojego zamieszkania (dużo mniejszym), w Wielki Czwartek tego
problemu nie było, można powiedzieć Kościół stał wtedy (i można powiedzieć
zawsze) otworem. Czy w was również, pewnie w większości wierzących nie
praktykujących, wzbiera czasem chęć pogadania z księżulą? Ja czerpię
prawdziwą ulgę z przedstawiania wszystkich moich grzechów i grzeszków temu
co siedzi w konfesjonale, i zawsze z wypiekami na polikach czekam co nowego
na to powie, a często jest to dość osobliwe.
|