Strona główna Grupy pl.soc.rodzina konkubinat raz jeszcze

Grupy

Szukaj w grupach

 

konkubinat raz jeszcze

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 373


« poprzedni wątek następny wątek »

221. Data: 2002-02-23 15:35:22

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: Krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba znana jako didziak zapodała:

> Użytkownik krys <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych

> Spokojnie - Ani chodzilo o to, ze przez 2000 lat tak bylo, wiec
> dlaczego mialoby sie to zmienic? :->>>

Hmm, czy ja wiem, może po to, żeby wyjść z jaskini? ;-)) Chociaż, Ziemia od
niedawna oficjalnie krąży wokół Słońca...

> | No i jak się to skończyło?
>
> Ja nie wiem, wiem tylko, ze ten gosc ladnie spiewal w filmie i znal
> ochroniarzy, ale Stuhr go nie lubil...

Nie w filmie, didziak, tylko w życiu ;-))
>
>
> Przeciez jak ma ponizej 4 lat i pojemny bagaznik, to dla wielu Polakow
> takie cacko moglo byc przedmiotem kultu - moze sie nie zgodzisz?

Jasne, tylko oni na granicy za temn przedmiot kultu zabulili cło jak za
zboże, może nie?:-)

> | Ja na takim byłam, ale to było za komuny...
>
> O Ty biedna - nawet nie wiesz, jak Ania Ci wspolczuje - NA SZCZESCIE
> to ju zmamy za soba, łolaboga!

:->>>

> | Jest prostszy i tańszy, a nawet dochodowy, bo panna z dzieckiem
> dostaje
> | płatny wychowawczy wyższy i dłuższy niż męzatka, a ojciec dziecko
> może
> | uznać przed urzędnikiem. A potem można wziąć ślub.
>
> A mowilas o tym swojemu ksiedzowi? :-)P Moze obnizy ceny? :-)P

A w życiu, po kiego mi drugi ślub?;-)))))))


--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


222. Data: 2002-02-23 16:16:38

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: Krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba znana jako Mrowka zapodała:


> Kurde,to jakies chore jest.Dlaczego mowi sie ze facet w konkubinacie musi
> miec kilka kobiet,tak samo babka w takim zwiazku moze miec kilku
> facetow.

No , Magda, to Ty nie wiesz, że właśnie po to nie bierze się slubu ;-))? To
wcale się na konkubinatach nie znasz, ot co;-))

--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


223. Data: 2002-02-23 17:28:11

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "Xena d. Bazyl" <t...@t...iinf.polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl> napisał w
wiadomości news:a582r1$lgk$3@news.tpi.pl...
>
> I przypomniał mi się film "Cud purymowy" z tą wspaniałą przekornością
losu,
> kiedy antysemita dowiaduje się, że jest Żydem. Moim marzeniem jest,
aby
> ludzie tacy jak Piotr Marcin Majkowski, kochający mąż i ojciec, nagle
> odkryli w sobie skłonności homoseksualne :-)

Monika - masz u mnie duuuuuuuuuuuuże piwo :-)))

--
Pozdrówka
Tatiana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


224. Data: 2002-02-23 17:32:13

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "Jolanta Pers" <j...@u...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Marynatka napisał(a) w wiadomości:
<8...@4...com>...
>Dnia Thu, 21 Feb 2002 14:26:33 +0100, podpisując się jako "Hanka
>Skwarczyńska" <a...@w...pl>, napisałeś (aś) :
>
>
>>Ale nieważny cywilnie, czy kościelnie też? Pytanie w kontekście
>>takich nieszczęśników jak ja ;), co przez @#$% ulgę budowlaną
>>trwają w staropanieństwie :)) Innymi słowy, czy w Polsce można
>>być żonatym "kościelnie" i kawalerem cywilnie?
>
>Z tego co mi wiadomo to cywilnie niewazny - czyli - wogle nie wazny -
>czyli zyja sobie w konkubinacie.
>Ale to moze ktos kto ma znajomego w USC (Eponinka Ty? przysiege
>napisalas moze i to wiesz???) zapyta dokladnie bo ie jestem 100% pewna
>swojego.


Cywilnie na pewno nieważny. Był taki jeden przypadek - ksiądz nie zgłosił
gdzie trzeba, kobieta w szóstym miesiącu dowiedziała się, że jest panną w
ciąży, z wrażenia wylądowała w szpitalu. Chyba nawet ksiądz miał proces z
powództwa cywilnego o to, że zaniedbaniem przyczynił się pogorszenia się
stanu jej zdrowia, czy jakoś tak.

>A koscielnie to moze i wazny - to klechy jakiegos trzeba sie spytac
>;)))) Wydaje mi sie ze koscielnie wazny.


To pewnie ważny, bo niby czemu nie.

JoP

--
j...@m...pl j...@u...com.pl
http://www.sf.magazyn.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


225. Data: 2002-02-23 18:01:14

Temat: Odp: OT życie a internet dowolne rozważania na fali .... konkubinat raz jeszcze
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Małgorzata Majkowska <m...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:a57aj5$9is$...@n...onet.pl...
>
> Przecież Internet i grupy dyskusyjne to jest li i jedynie zabawa -
rozrywka
> dla zabicia czasu, nudy itp.
Tak uwazasz?
A co powiesz o osobac, ktore dzieki internetowi, dzieki ludziom poznanym
poprzez siec, odzyskali wiare w zycie?
W moim przypadku tak bylo, kiedy wlasnie przez net nawiazalam kontakt z
osobami, ktore zachorowaly tak jak ja, lekarze (nie wszyscy) byli obojetni,
nie wiedzieli co to etc...dopiero net otworzyl mi drzwi do innych, wiem ze
warto zyc....mam kochajacego meza i dzieciaki cudne, ale mam tez moich
wspanilych przyjaciol wlasnie z netu :P

>Nie ma tu nic prawdziwego czy ważnego - ani
> prawdziwych osób, ludzi, uczuć, poglądów. Chcę wyrazić swoje poglądy -
> wyrażam, nie chcę - nie muszę.

j.w.

UlaST


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


226. Data: 2002-02-23 23:02:16

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: DL <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj Ludwika,
a teraz zobaczmy co napisałe(a)ś:

>> > Nazywam się Piotr Marcin Majkowski.
>> > Kochający mąż i ojciec.
>
>"krowa. ktora duzo ryczy malo mleka daje"

Pomówić kogoś i obrazić jest bardzo łatwo. Każdy potrafi wyśmiać coś
czego nie rozumie, albo nie podpisać sie pod paszkwilem.
Brak argumentów skwitować krótkim zdaniem świadczącym jedynie o
impotencji umysłowej i bezinteresownej zawiści.
Może kiedyś to zrozumiesz.
Pozdrawiam
--
Piotr 'DL' Majkowski
z...@p...onet.pl
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


227. Data: 2002-02-23 23:19:57

Temat: Re: Odp: Odp: konkubinat raz jeszcze
Od: DL <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj Csirke,
a teraz zobaczmy co napisałe(a)ś:

[ciach głupoty]
Pouczasz mnie ?
:-)

>I dobrze, wstydu sobie oszczedzisz.

:-)
Spójrz w lustro i to powiedz.

>A na koniec zadedykuje ci tylko z pozoru infantylna strofe, napisana przed
>wielu laty, lecz jakze do dzis aktualna:

Ja nie zacytuję Ci żadnej fraszki, gdyż nie podpieram się cudzymi
krotochwilami, aby pokazać ...no właśnie co ???
(chyba tylko to że nie jesteś w stanie samej/mu coś wymyślić ?)

Ja nie zamierzam się wstydzić tego, że jestem kochającym ojcem i
mężem. I niech Cię to nie boli.
Pozdrawiam
--
Piotr 'DL' Majkowski
z...@p...onet.pl
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


228. Data: 2002-02-23 23:22:30

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: DL <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj Monika Gibes,
a teraz zobaczmy co napisałe(a)ś:

> przypomniał mi się film "Cud purymowy" z tą wspaniałą przekornością losu,
>kiedy antysemita dowiaduje się, że jest Żydem. Moim marzeniem jest, aby
>ludzie tacy jak Piotr Marcin Majkowski, kochający mąż i ojciec, nagle
>odkryli w sobie skłonności homoseksualne :-)

Niestety masz kolejne niespełnione marzenie.
Jakże mi przykro...
:-)))

--
Piotr 'DL' Majkowski
z...@p...onet.pl
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


229. Data: 2002-02-23 23:27:34

Temat: Odp: konkubinat raz jeszcze
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> >> > Nazywam się Piotr Marcin Majkowski.
> >> > Kochający mąż i ojciec.
> >
> >"krowa. ktora duzo ryczy malo mleka daje"
>
> Pomówić kogoś i obrazić jest bardzo łatwo.

O wlasnie z ust mi to wyjoles, jak latwo kogos obrazic, jak latwo wyciagac
pochopne wnioski, jak latwo oczerniac inne kochajace sie zwiazki....

>Każdy potrafi wyśmiać coś
> czego nie rozumie,

Wlasnie, wlasnie....nic dodac nic ujac....

>albo nie podpisać sie pod paszkwilem.

Na cale szczescie Ty pod takowymi nie omieszkasz sie podpisac...

> Brak argumentów skwitować krótkim zdaniem świadczącym jedynie o
> impotencji umysłowej i bezinteresownej zawiści.
O bezinteresownej zawisci???hmm...np. zawisci do zwiazkow
"bezpapierkowych"???

> Może kiedyś to zrozumiesz.
Tego Ci zycze

> Pozdrawiam
> --
> Piotr 'DL' Majkowski
Ja rowniez
UlaST





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


230. Data: 2002-02-23 23:36:32

Temat: Odp: Odp: Odp: konkubinat raz jeszcze
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Ja nie zamierzam się wstydzić tego, że jestem kochającym ojcem i
> mężem. I niech Cię to nie boli.
> Pozdrawiam
> --
> Piotr 'DL' Majkowski
Wyobraz sobie, ze pewnie znaczna wiekszosc grupowiczow nie zamierza sie
wstydzic, ze sa kochajacymi ojcami i matkami....
A Ty tak podkreslasz wyzszosc zaslubionych rodzicow nad wyzszoscia
konkubinatow, sugerujac ze Ci nieslubni nie sa kochajacymi rodzicami...:PPP
UlaST


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ] . 24 ... 30 ... 38


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kino, po raz pierwszy!
jeszcze o paleniu...
Odmowilam przyjecia domu - podziekowania
Problemy w pracy
Poddaje sie :-( (długie)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »