Strona główna Grupy pl.rec.ogrody korzenie orzecha

Grupy

Szukaj w grupach

 

korzenie orzecha

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 27


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2008-04-17 20:33:40

Temat: Re: korzenie orzecha
Od: Katarzyna Tkaczyk <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

>>> Dlaczego?
>> ...obcinanie korzeni jako zbędnego elementu, ku wygodzie "ogrodnika".
>> To miał być dowcip nie wprost: po co się mordować z korzeniskami orzecha,
>> skoro tak czy tak coś ma paść, to prościej jest obciąć korzenie sadzonkom
>> ;-P
>
> ...nie mówiąc już o tym, że pod orzechem nie sadzi sie żadnych roślin, bo
> prędzej czy później zginą - liście orzecha zawierają substancję toksyczną
> dla innych roślin, uwalnia się ona z opadłych liści do gleby, zatruwając
> wszystko wokół pnia i pod koroną.


Głupoty wygadujesz, aż przykro. Polecam choćby archiwa. Temat wałkowany
dość często.
Wiele cieniolubnych roślin rośnie świetnie pod orzechem i nic złego się
z nimi nie dzieje, bo liście można jesienią wygrabić, wyzbierać i po
problemie.
Wracając do głównego wątku, to dziwią mnie te korzenie, mój orzech nie
ma tak rozrośniętego przy powierzchni systemu korzeniowego.

A tak przy okazji orzechowiec to ciasto, drzewa orzechy.

Pozdrawiam
Kaśka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2008-04-18 01:27:18

Temat: Re: korzenie orzecha
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Marta Góra wrote:

> Najwięcej juglonu (bo to on hamuje wzrost roślin) produkuje orzech czarny,
> wydziela go nie tylko przez liście ale też łupiny oraz korzenie. Nie wydaje
> mi się jednak by ktoś Juglans nigra sadził w ogrodzie, ten gatunek jest
> typowym drzewem parkowym.

Zależy na jakim kontynencie...

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2008-04-18 04:37:13

Temat: Re: korzenie orzecha
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:4807f8f7$0$9533$4c368faf@roadrunner.com...
> Marta Góra wrote:
>
> > Najwięcej juglonu (bo to on hamuje wzrost roślin) produkuje orzech
czarny,
> > wydziela go nie tylko przez liście ale też łupiny oraz korzenie. Nie
wydaje
> > mi się jednak by ktoś Juglans nigra sadził w ogrodzie, ten gatunek jest
> > typowym drzewem parkowym.
>
> Zależy na jakim kontynencie...

Zależy, ale jednak to jest polska grupa dyskusyjna.

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2008-04-18 06:39:05

Temat: Re: korzenie orzecha
Od: "Dirko" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:277b.000000b3.4807344e@newsgate.onet.pl Puchatek
<p...@o...pl> napisał(a):

> Mam w ogrodzie dorodnego,
> starego orzecha. Robiłam ostatnio wiosenne porządki w ogródku.
> Wsadzenie nowych roslinek, zasianie trawy itd... Wszystko byłoby
> dobrze, gdyby nie fakt, że pod ziemią jest jeden wielki system
> korzeniowy mojego orzecha!!Korzenie są niemal wszędzie, rozciągając
> się na całą powierzchnię, na której miałam zasadzić swoje roslinki.
> Czy jeśli powycinam te wielkie korzenie nic nie stanie się
> orzechowi??

Hejka. Metr od mojej działeczki u sąsiada rośnie 30-letni orzech włoski.
Przy rozbudowie domku dwa lata temu zlikwidowalem około 1/5 korzeni tego
orzecha i nic się nie stało. Brak do tej pory zauważalnej negatywnej reakcji
starego drzewa. Sąsiad pod tym orzechem od strony południowej i wschodniej
uprawia warzywa zupełnie nie zdając sobie sprawy z jego zabójczych
właściwości. ;-)
Pozdrawiam mitycznie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2008-04-18 10:53:45

Temat: Re: korzenie orzecha
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 17 Apr 2008 21:10:55 +0200, Marta Góra napisał(a):

> Dnia Thu, 17 Apr 2008 19:09:06 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>>
>> ...nie mówiąc już o tym, że pod orzechem nie sadzi sie żadnych roślin, bo
>> prędzej czy później zginą - liście orzecha zawierają substancję toksyczną
>> dla innych roślin, uwalnia się ona z opadłych liści do gleby, zatruwając
>> wszystko wokół pnia i pod koroną.
>
> A koty duszą małe dzieci w kołyskach.
> Ta historyjka o liściach orzecha to kolejna urban legend.
>
> Najwięcej juglonu (bo to on hamuje wzrost roślin) produkuje orzech czarny,
> wydziela go nie tylko przez liście ale też łupiny oraz korzenie. Nie wydaje
> mi się jednak by ktoś Juglans nigra sadził w ogrodzie, ten gatunek jest
> typowym drzewem parkowym. Chociaż oczywiście biorę pod uwagę fakt, ze ktoś
> może mieć taki kaprys posiadania go u siebie. Podejrzewam że Puchatek ma
> orzecha włoskiego.
> Pod orzechem włoskim czy szarym oraz w jego promieniu można uprawiać sporo
> roślin, opowieści o szkodliwości tudzież nieuprawianiu niczego w promieniu
> kilkunastu metrów można sobie między bajki włożyć. U mnie właśnie od lat w
> pobliżu orzecha szarego rośnie cała masa krzewów i bylin, nie zauważyłam by
> były w gorszej kondycji niż reszta ogrodu. Liście kompostuję, kompost potem
> wędruje na rabaty i rośliny nic sobie z tego nie robią. W ogrodzie mojego
> teścia w odległości nie większej niż 4 m są gtrządki warzywne i kawałek
> rabata z ziołami, wszystko tam pięknie rośnie. orzech ma ok 20 lat.
> Liście orzecha włoskiego wykorzystuje się przecież do produkcji leków i
> kosmetyków, więc pisanie że orzech zatruwa wszystko wokół jest kolejnym
> uogólnieniem i znów totalną bzdurą.
> Oczywiście korzenie można przycinać, należy to robić jednak z umiarem i
> rozwagą, trzeba wymienić wyjałowioną glebę na świeży kompost i można sadzić
> rośliny. Większym problem będzie w obrębie systemu korzeniowego susza
> latem, kiedy spore w końcu drzewo zacznie 'wyssysać' wodę. Podejrzewam, że
> to jest głowną przyczyną w niepowodzeniach w uprawie roślin w pobliżu
> orzecha włoskiego. Dlatego starannie należy dobrać gatunki roślin i liczyć
> się z większymi rachunkami za wodę. Należy też brac pod uwagę fakt, że
> orzech późno wypuszcza liście oraz to, że wcześnie je zrzuca - niektóre
> rośliny mogą wtedy cierpieć z powodu nadmiaru światła.
>
> Następnym razem zanim zaczniesz bezpardonowo wyśmiewać kogoś z mniejszym
> doświadczeniem i zanim (pozwól, że zacytuję kolegę z grupy) "popuszczać"
> kolejne bezużyteczne posty to sama troszkę się doucz.
>
> Pozdrawiam,
> Marta

Pisałam "wokół pnia i pod koroną". Czytaj uważniej, zanim coś sama
"popuścisz".


http://www.drzewapolski.pl/Drzewa/Orzech/Orzech.html
"Wszystkie części orzecha włoskiego: konary, kora, liście i łupiny
zawierają substancję ograniczającą rozwój innych roślin. Substancja ta to
juglon. Podłoże wokół drzewa jest także przesiąknięte juglonem. Dlatego
należy dokładnie zbierać liście opadające na grządki czy rabaty. Nie należy
dodawać ich do kompostu. Najlepiej palić je od razu."



--
XL wiosenna :-)

Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl. podany także w nagłówku.
Poprzednie konto:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=PIfN
VwwAAAAwUmME_ZnIx2RRguwxvqjt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2008-04-18 10:54:28

Temat: Re: korzenie orzecha
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 17 Apr 2008 22:31:17 +0200, JerzyN napisał(a):

> Marta Góra pisze:
>> Dnia Thu, 17 Apr 2008 19:09:06 +0200, Iks...a napisał(a):
>>
>>> ...nie mówiąc już o tym, że pod orzechem nie sadzi sie żadnych roślin, bo
>>> prędzej czy później zginą - liście orzecha zawierają substancję toksyczną
>>> dla innych roślin, uwalnia się ona z opadłych liści do gleby, zatruwając
>>> wszystko wokół pnia i pod koroną.
>>
>> A koty duszą małe dzieci w kołyskach.
>> Ta historyjka o liściach orzecha to kolejna urban legend.
>>
>> Najwięcej juglonu (bo to on hamuje wzrost roślin) produkuje orzech czarny,
>> wydziela go nie tylko przez liście ale też łupiny oraz korzenie. Nie wydaje
>> mi się jednak by ktoś Juglans nigra sadził w ogrodzie, ten gatunek jest
>> typowym drzewem parkowym. Chociaż oczywiście biorę pod uwagę fakt, ze ktoś
>> może mieć taki kaprys posiadania go u siebie. Podejrzewam że Puchatek ma
>> orzecha włoskiego.
>> Pod orzechem włoskim czy szarym oraz w jego promieniu można uprawiać sporo
>> roślin, opowieści o szkodliwości tudzież nieuprawianiu niczego w promieniu
>> kilkunastu metrów można sobie między bajki włożyć. U mnie właśnie od lat w
>> pobliżu orzecha szarego rośnie cała masa krzewów i bylin, nie zauważyłam by
>> były w gorszej kondycji niż reszta ogrodu. Liście kompostuję, kompost potem
>> wędruje na rabaty i rośliny nic sobie z tego nie robią. W ogrodzie mojego
>> teścia w odległości nie większej niż 4 m są gtrządki warzywne i kawałek
>> rabata z ziołami, wszystko tam pięknie rośnie. orzech ma ok 20 lat.
>> Liście orzecha włoskiego wykorzystuje się przecież do produkcji leków i
>> kosmetyków, więc pisanie że orzech zatruwa wszystko wokół jest kolejnym
>> uogólnieniem i znów totalną bzdurą.
>> Oczywiście korzenie można przycinać, należy to robić jednak z umiarem i
>> rozwagą, trzeba wymienić wyjałowioną glebę na świeży kompost i można sadzić
>> rośliny. Większym problem będzie w obrębie systemu korzeniowego susza
>> latem, kiedy spore w końcu drzewo zacznie 'wyssysać' wodę. Podejrzewam, że
>> to jest głowną przyczyną w niepowodzeniach w uprawie roślin w pobliżu
>> orzecha włoskiego. Dlatego starannie należy dobrać gatunki roślin i liczyć
>> się z większymi rachunkami za wodę. Należy też brac pod uwagę fakt, że
>> orzech późno wypuszcza liście oraz to, że wcześnie je zrzuca - niektóre
>> rośliny mogą wtedy cierpieć z powodu nadmiaru światła.
>>
>> Następnym razem zanim zaczniesz bezpardonowo wyśmiewać kogoś z mniejszym
>> doświadczeniem i zanim (pozwól, że zacytuję kolegę z grupy) "popuszczać"
>> kolejne bezużyteczne posty to sama troszkę się doucz.
>
> Aleś ją podkarmiła.
> ;-)

Widzę że najbardziej posłużyło tobie, Nowak. Masz tę swoją porcję radości
na dzień dobry, co?
:-)
--
XL wiosenna :-)

Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl. podany także w nagłówku.
Poprzednie konto:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=PIfN
VwwAAAAwUmME_ZnIx2RRguwxvqjt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2008-04-18 10:58:23

Temat: Re: korzenie orzecha
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 17 Apr 2008 21:10:55 +0200, Marta Góra napisał(a):

> zanim (pozwól, że zacytuję kolegę z grupy)

Nie pozwalam :-)

> "popuszczać"

No i jednak popuściłaś...

> kolejne bezużyteczne posty

Kolejne bezużyteczne? łał Były takie? :-)

> to sama troszkę się doucz.

Bez przesady. To żadna wiedza, lecz doświadczenie. Pewnie mój orzech jest
tak zjadliwy jak ja, a Twój jest tak łagodny, jak Ty - po prostu :-)

--
XL wiosenna :-)

Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl. podany także w nagłówku.
Poprzednie konto:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=PIfN
VwwAAAAwUmME_ZnIx2RRguwxvqjt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2008-04-18 12:51:19

Temat: Re: korzenie orzecha
Od: Krystyna Chiger <k...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Marta Góra napisał:
(...)

> Pod orzechem włoskim czy szarym oraz w jego promieniu można uprawiać sporo
> roślin, opowieści o szkodliwości tudzież nieuprawianiu niczego w promieniu
> kilkunastu metrów można sobie między bajki włożyć.

Dokładnie. Bardzo ładne byliny rosną u mnie pod orzechem. A w promieniu
kilkunastu metrów także maliny. BTW, nie słyszałam jeszcze o tym
zabobonie, że pod orzechem się nie sadzi :O

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2008-04-18 12:59:20

Temat: Re: korzenie orzecha
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Basia Kulesz wrote:

>> Zależy na jakim kontynencie...
>
> Zależy, ale jednak to jest polska grupa dyskusyjna.

... czytana przez Polaków w różnych miejscach.

Przecież nie wypowiadam się na temat jakie orzechy gdzie rosną w
Polsce, podaję tylko dodatkowe informacje. W Ameryce Północnej
Juglans nigra jest drzewem miejscowym i można go spotkać wszędzie.
Na przykład u mnie w ogrodzie :-)

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2008-04-18 13:29:34

Temat: Re: korzenie orzecha
Od: "piotrh" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dirko" <i...@g...com> napisał w wiadomości
news:fu9foi$4aa$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Czy jeśli powycinam te wielkie korzenie nic nie stanie się
>> orzechowi??
>
> Hejka. Metr od mojej działeczki u sąsiada rośnie 30-letni orzech
> włoski.
> Przy rozbudowie domku dwa lata temu zlikwidowalem około 1/5 korzeni tego
> orzecha i nic się nie stało. Brak do tej pory zauważalnej negatywnej
> reakcji
> starego drzewa. Sąsiad pod tym orzechem od strony południowej i wschodniej
> uprawia warzywa zupełnie nie zdając sobie sprawy z jego zabójczych
> właściwości. ;-)
> Pozdrawiam mitycznie Ja...cki
>
Dlatego spytałem jaki to orzech. Jeżeli faktycznie włoski, to również obalam
pogląd o szkodliwości owego juglonu albowiem mam takowy w ogrodzie i rosło
pod nim już wszystko od cebuli po dalie łącznie z fasolką szparagową.
O usuwaniu korzeni już kiedyś coś "popuściłem": kopię regularnie ogród pod
drzewami także co powoduje wytrzebienie przypowierzchniowych korzeni a
drzewo zmusza do rozbudowy głębszych korzeni. Oczywiście nie wszędzie da się
na cały szpadel, czym bliżej pnia tym płycej, oprócz tego robię tak tylko
przy dużych drzewach. Nie zauważyłem by marniały a orzech wręcz odwrotnie.
Liście orzecha jesienią opadłe zbieram, pryzmuję z innymi, po zimie idą z
reguły do kompostu i po kolejnym roku są smakowite dla roślinek.

--

Pozdrawiam!
piotrh :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kalia
FIKUS
Nasiona z USA
Pierwsza wizyta po zimie
Jaki traktorek do koszenia trawy najlepszy?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »