Witam, rozmawialem troche na pl-misc-budowanie o kosiarce do trawnika ok
2000m2 ktory nie tyle jest tawnikiem samym w sobie ale raczej terenem ktory
ciagle podlega zagospodarowywaniu i nieustannym modyfikacjom . Trawnik nie
jest gladki jak stol, rosnie na nim coraz wiecej drzewek, krzewow, sa rabaty
warzywne i kwiatowe, sa rozne zakamarki. Zdecydowalem sie na kosiarke Viking
MB 3R. Trojkolowa, z 6-konnym silnikiem B&S, z bocznym wyrzutem (kosz nie
jest mi potrzebny).
Mam prosbe do kogos kto uzywa kosiarki z napedem bo nie wiem czy wybrac
model z napedem czy bez. Z napedem bedzie 2 kg ciezszy i 250 zl drozszy. Nie
jest to wiec jakas szczegolnie duza roznca ale mam pytanie jak sprzeglo
kosiarki reaguje na czeste wykorzystewanie np przy koszeniu wokol roslin, na
odcinkach ktore chcialbym kosic szybciej/wolniej niz proponuje kosiarka.
Pewnie jest z tym jakis klopot ale z drugiej strony zonie latwiej byloby z
napedem pokonywac dlugie, proste odcinki a z tymi 2000 m2 to jest troche
chodzenia :-)).
Bede bardzo wdzieczny za wszelkie uwagi i o napedzie i o samej kosiarce.
Pozdrawiam
Tomek


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody