« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-12-29 14:51:22
Temat: kosmetyczka i facet?Witam Drogie Panie.
Mam 23 lata, bylem u kosmetyczki jakies 2 lata temu na oczyszczaniu twarzy i
to byl moj jedyny kontakt z kosmetyczka do tej pory.
Teraz mam problem,
- skora na czole strasznie mi sie 'swieci',
- pojawiaja sie co jakis czas jakies pryszcze (mam do tego sklonnosci,
chociaz nigdy nie musialem tego leczyc)
- w kilku miejscach malutkie slady po wyciskanych wypryskach :-/ na nosie
nawet jakies czarne kreski (niewielkie, ale z bliska w lustrze widoczne)
- strasznie mnie denerwujace - pekniete naczynka, jedno na policzku,
drugiena nosie tuz przy oku
pytanie: co z tym wszystkim zrobic? pewnie po kolei trzeba odwiedzac
kosmetyczke (lekarza??) i sukcesywnie wszystko "naprawiac"? Czy moze
kosmetyczka nic w tej sprawie nie poradzi....
Szczerze mowiac - Drogie Panie - nie mam o tej tematyce pojecia, wiec prosze
o wszelkie rady, beda one dla mnie niezwykle cenne.
I najwazniejsze pytanie - jak dlugo trzeba czekac na efekty zabiegow? Czy to
jest na przyklad seria trwajaca kilka miesiecy, czy wystarczy pojsc raz
(chocby z tymi naczynkami) i po sprawie?
na koniec pytanie do Warszawianek - ktory salon w wawie polecacie na tego
typu zabiegi?
pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-12-31 11:11:19
Temat: Re: kosmetyczka i facet?Drogie Panie - nikt mi nie pomoze? :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-12-31 11:20:47
Temat: Re: kosmetyczka i facet?
Użytkownik "eusenet" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:en85sq$t6g$1@inews.gazeta.pl...
> Drogie Panie - nikt mi nie pomoze? :)
Dzisiaj panie siedzą od 5 rano u fryzjerów, więc odezwij się po Nowym Roku
:)
Olik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-12-31 13:03:58
Temat: Re: kosmetyczka i facet?
Użytkownik "eusenet" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
> Mam 23 lata, bylem u kosmetyczki jakies 2 lata temu na oczyszczaniu twarzy
i
> to byl moj jedyny kontakt z kosmetyczka do tej pory.
>
> Teraz mam problem,
> - skora na czole strasznie mi sie 'swieci',
Zaiste potrzebowałbys jakichś matujących kremów, ale w tym ja Ci za bardzo
nie pomogę...
> - pojawiaja sie co jakis czas jakies pryszcze (mam do tego sklonnosci,
> chociaz nigdy nie musialem tego leczyc)
Dermatolog może Ci przypisać Davercin w żelu - mi wystarcza tubka na rok (na
receptę koszuje nieco ponad 10zł), punktowo na jakieś pojedyncze wypryski,
rzadziej na całą twarz cieniutką warstewką. Nie przesadzam z tym, bo to w
końcu antybiotyk w żelu.
> - w kilku miejscach malutkie slady po wyciskanych wypryskach :-/ na nosie
> nawet jakies czarne kreski (niewielkie, ale z bliska w lustrze widoczne)
> - strasznie mnie denerwujace - pekniete naczynka, jedno na policzku,
> drugiena nosie tuz przy oku
Naczynka to już u dermatologa estetycznego, ale sprawa jest droższa, bo
zamyka się je laserem. Poszukaj w archiwum, na pewno ktoś coś pisał o takich
miejscach w Warszawie.
> pytanie: co z tym wszystkim zrobic? pewnie po kolei trzeba odwiedzac
> kosmetyczke (lekarza??) i sukcesywnie wszystko "naprawiac"? Czy moze
> kosmetyczka nic w tej sprawie nie poradzi....
Do lekarza, żeby ocenił stan Twojej skóry i powiedział, co powinieneś
zrobić, co Ci pomoże, a co mogłoby zaszkodzić. A potem do DOBREJ kosmetyczki
z konkrtenymi wymaganiami.
A tak z innej beczki, napiszę to samo co zazwyczaj - nie przejmuj się aż tak
bardzo swoją urodą, facet nie musi być piękniutki. Owszem, fajnie jak dba o
siebie, ale bez przesady.
Pozdrawiam i życzę szczęścia w Nowym Roku,
Maja
(ze schnącymi paznokciami koloru głębokiej śliwki :D)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |