« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-07-29 11:02:17
Temat: krab - z czym sie to je?Przeprowadzilem sie wlasnie do Anglii nad morze. Jest to mnowstwo owocow
morza. Mozna kupic swieze kraby i rad bym cos takiego przyrzadzic lecz nie
wiem jak. Czy toto smazy sie czy gotuje, jakie przyprawy, co trzeba usunac
przed gotowaniem, co z niego jest jadalne no i jak sie do niego wlamac?
Pomoze ktos?
pozdrawiam
Zajad
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-07-29 20:03:03
Temat: Re: krab - z czym sie to je?Zajad napisał(a):
> Przeprowadzilem sie wlasnie do Anglii nad morze. Jest to mnowstwo owocow
> morza. Mozna kupic swieze kraby i rad bym cos takiego przyrzadzic lecz nie
> wiem jak. Czy toto smazy sie czy gotuje, jakie przyprawy, co trzeba usunac
> przed gotowaniem, co z niego jest jadalne no i jak sie do niego wlamac?
> Pomoze ktos?
A nie sa to czasem raki?
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-07-29 21:51:13
Temat: Re: krab - z czym sie to je?
Le vendredi 29 juillet 2005 ? 13:02:17, dans <dcd2aq$4o4$1@inews.gazeta.pl> vous
écriviez :
> Przeprowadzilem sie wlasnie do Anglii nad morze. Jest to mnowstwo owocow
> morza. Mozna kupic swieze kraby i rad bym cos takiego przyrzadzic lecz nie
> wiem jak. Czy toto smazy sie czy gotuje, jakie przyprawy, co trzeba usunac
> przed gotowaniem, co z niego jest jadalne no i jak sie do niego wlamac?
> Pomoze ktos?
Najwiecej miesa jest w lapach. Z korpusow gotuje sie potrawki, z ryzem
i z przyprawami.
Ale coz, tak jak Jerzy nie rozumiem skad ta mnogosc owocow morza i
krabow w Anglii...
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-07-30 21:30:44
Temat: Re: krab - z czym sie to je?Ewa (siostra Ani) N. wrote:
> Ale coz, tak jak Jerzy nie rozumiem skad ta mnogosc owocow morza i
> krabow w Anglii...
tutaj jest dziwny rynek żywności - większość jest importowana. I to
czasami z daleka (np. pyszne ziemniaki z Izraela, owoce z Grecji, jabłka
z USA). Ceny importowanych nie różnią się od cen lokalnego wyrobu. Owoce
morza też są importowane, ale co do tych tytułowych krabów ... może i są
lokalne hodowle?
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-07-31 20:19:16
Temat: Re: krab - z czym sie to je?Ewa (siostra Ani) N. a écrit :
> Le vendredi 29 juillet 2005 ? 13:02:17, dans <dcd2aq$4o4$1@inews.gazeta.pl> vous
écriviez :
>
>
>>Przeprowadzilem sie wlasnie do Anglii nad morze. Jest to mnowstwo owocow
>>morza. Mozna kupic swieze kraby i rad bym cos takiego przyrzadzic lecz nie
>>wiem jak. Czy toto smazy sie czy gotuje, jakie przyprawy, co trzeba usunac
>>przed gotowaniem, co z niego jest jadalne no i jak sie do niego wlamac?
>>Pomoze ktos?
>
>
> Najwiecej miesa jest w lapach. Z korpusow gotuje sie potrawki, z ryzem
> i z przyprawami.
>
> Ale coz, tak jak Jerzy nie rozumiem skad ta mnogosc owocow morza i
> krabow w Anglii...
>
>
> Ewcia
>
>
Ewa, bylam niedawno, jak wiesz w Bretanii (po drugiej stronie kanalu -
chyba ze 40 km na poludnie od Anglii!). Codziennie jadalam rybki swiezo
zlowione i takze swiezutkie krewetki, langustynki, langusty i kraby
"prosto z wody", kupowane w spoldzielniach rybackich, ktore sprzedaja
zlowiony dzien wczesniej polow. Mysle ze po drogij stronie kanalu robia
to samo co zabojady.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-07-31 20:59:27
Temat: Re: krab - z czym sie to je?> A nie sa to czasem raki?
> pozdr. Jerzy
Nie, to takie stworzonka co chodza bokiem :-) I nie sa importowane bo w
porcie stoi kilkaset klatek na kraby. Poza tym widzialem jak rebacy lapia te
kraby. Moze chodzilo Ci o homary lub langusty? Tez jest ich tu sporo.
Mieszkam w Scarboroudg. Jest to miasteczko na wschodnim wybrzerzu.
Ewa napisala, ze najwiecej miesa jest w lapach, ale krab ma tylko chude
nozki :-). Najbardziej interesuje mnie co trzeba wyciac przed
przyrzadzeniem.
Zajad
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-07-31 21:04:37
Temat: Bornholm [bylo:] Re: krab - z czym sie to je?
Le dimanche 31 juillet 2005 ? 22:19:16, dans <42ed3244$0$15708$626a14ce@news.free.fr>
vous écriviez :
> Ewa, bylam niedawno, jak wiesz w Bretanii (po drugiej stronie kanalu -
> chyba ze 40 km na poludnie od Anglii!). Codziennie jadalam rybki swiezo
> zlowione i takze swiezutkie krewetki, langustynki, langusty i kraby
> "prosto z wody", kupowane w spoldzielniach rybackich, ktore sprzedaja
> zlowiony dzien wczesniej polow. Mysle ze po drogij stronie kanalu robia
> to samo co zabojady.
A na Bornholmie specjalizuja sie w wedzonych sledziech, wiesz ? :)
ps. tak ? propos, czy ktos byl na Bornholmie ? Co tam jeszcze mozna
zjesc oprocz sledzi wedzonych ?
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-07-31 22:09:49
Temat: Re: krab - z czym sie to je?On Fri, 29 Jul 2005 12:02:17 +0100, "Zajad" <z...@f...art.pl>
wrote:
>Przeprowadzilem sie wlasnie do Anglii nad morze. Jest to mnowstwo owocow
>morza. Mozna kupic swieze kraby i rad bym cos takiego przyrzadzic lecz nie
>wiem jak. Czy toto smazy sie czy gotuje, jakie przyprawy, co trzeba usunac
>przed gotowaniem, co z niego jest jadalne no i jak sie do niego wlamac?
>Pomoze ktos?
>
>pozdrawiam
>Zajad
>
Raczej kupuj juz gotowe - dressed crab, mieso jest juz
orzygotowane do konsumpcji. a gdzie bedziesz kupowac to zapytaj,
co z tym robic. Ja tego unikam, wiec konkretow nie zapodam
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-07-31 22:23:27
Temat: Re: krab - z czym sie to je?
Le dimanche 31 juillet 2005 ? 22:59:27, dans <dcje2h$sh9$1@inews.gazeta.pl> vous
écriviez :
> Ewa napisala, ze najwiecej miesa jest w lapach, ale krab ma tylko chude
> nozki :-). Najbardziej interesuje mnie co trzeba wyciac przed
> przyrzadzeniem.
Nalezy wyjac wnetrznosci (no, jelita) , a zostawic brunatny
(zazwyczaj) tluszcz, W lapach (nawet cienkich) zazwyczaj troche miesa
jest, to oczywiscie zalezy od gatunku kraba.
Nastepnie pokroic (jezeli trzeba to tasakiem...) skorupe i gotowac z
aromatami (np. to co podal Wladyslaw Los do nozek akurat do kraba sie
tysz by nadawalo, tylko ocet bym zlikwidowala).
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-08-15 01:47:18
Temat: Re: krab - z czym sie to je?Ewa (siostra Ani) N. wrote:
> Le dimanche 31 juillet 2005 ? 22:59:27, dans <dcje2h$sh9$1@inews.gazeta.pl> vous
écriviez :
>
>
>>Ewa napisala, ze najwiecej miesa jest w lapach, ale krab ma tylko chude
>>nozki :-). Najbardziej interesuje mnie co trzeba wyciac przed
>>przyrzadzeniem.
>
>
> Nalezy wyjac wnetrznosci (no, jelita) , a zostawic brunatny
> (zazwyczaj) tluszcz, W lapach (nawet cienkich) zazwyczaj troche miesa
> jest, to oczywiscie zalezy od gatunku kraba.
> Nastepnie pokroic (jezeli trzeba to tasakiem...) skorupe i gotowac z
> aromatami (np. to co podal Wladyslaw Los do nozek akurat do kraba sie
> tysz by nadawalo, tylko ocet bym zlikwidowala).
>
>
> Ewcia
>
Tak czytam Ewcio, i mysle czy z tego nie bedzie przypadkiem Trzeciej
Swiatowej.
Przypomina mi to wizyte w historycznym Louisbourgu w Nowej Szkocji,
gdzie postanowilismy sie zrujnowac na dobre lokalne morskie zarcie.
Trafilo na te urocza restauracje:
http://grubstake.ca/menu.html
(Polecam!)
Do krabow podali przystawki i miske z woda oraz cytryne. Ze wsi jestem i
wydawalo mi sie ze to do popicia. Tylko szybka reakcja uratowala przed
wstydem. Woda i cytryny byly do moczenia palcow, ktore to nabieraja
zapachu po recznym traktowaniu krabow.
Pamietaj o tym! :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |