« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-01 08:41:34
Temat: Re: krem, likierek czy jak go tam zwali - po raz kolejny
A ja mam zapytowywanie następujące: czy takie cudo można dodać w charakterze
alkoholu do tiramisu? nie zsiądzie się to skondensowane? wsiąknie w
biszkopciki?
Pytam bo do deseru tegoż dodaję właśnie Baileysa albo Amaretto.
--
Pozdrawiam
K
[Najgorzej jest upaść na duchu
wybijając sobie zęby]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-07-01 11:38:17
Temat: Re: krem, likierek czy jak go tam zwali - po raz kolejny
> A ja mam zapytowywanie następujące: czy takie cudo można dodać w
charakterze
> alkoholu do tiramisu? nie zsiądzie się to skondensowane? wsiąknie w
> biszkopciki?
> Pytam bo do deseru tegoż dodaję właśnie Baileysa albo Amaretto.
Nie mam pojęcia, bo tiramisu jeszcze nie robiłam, za to do lodów dodaję
zawsze.
Danka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-01 11:42:44
Temat: Re: krem, likierek czy jak go tam zwali - po raz kolejnyNapisałam przecież, że na końcu dodać do smaku jeszcze nieco alkoholu, poza
tym jeszcze ma być rum.
Robiłam parę razy i zawsze dolewałałam nieco wódeczki, ale chodzi o to, że
gdy dodasz za dużo to robi się niesmacznie.
Danka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-01 13:59:24
Temat: Re: krem, likierek czy jak go tam zwali - po raz kolejny
Użytkownik "Danka" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bdq7sd$28k$1@news.onet.pl...
> Oki, mam miękkie serce, podaję:
>
> 1 Puszka mleka słodzonego skondensowanego, porządnie wygotowanego (ok 2
> godz)
Tak sie zastanawiam ...
Danusiu,
a moze by tak krocej gotowac to mleko ?
Wtedy bedzie nieco mniej geste
i moze nie bedzie trzeba dodawac wody ?
Ja przynajmniej tak robie gdy gotuje na wafle.
Co Ty o tym myslisz ?
Pzdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-01 14:43:46
Temat: Re: krem, likierek czy jak go tam zwali - po raz kolejnyMoże to niegłupi pomysł, ile proponujesz?
Będę robić na dniach to spróbuję.
Danka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-01 14:53:06
Temat: Re: krem, likierek czy jak go tam zwali - po raz kolejnyUżytkownik "Danka" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bds6k7$9nd$1@news.onet.pl...
> Może to niegłupi pomysł, ile proponujesz?
> Będę robić na dniach to spróbuję.
>
> Danka
>
Szczerze mowiac wlasnie robie ... :-)
no i zdecydowalem sie na 1:30.
Powinno wystarczyc ...
dam znac, za jakas godzinke jak otworze puszke
i wymieszam wszystkie skladniki.
BTW ... dzieki za ujawnienie przepisu.
Pzdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-01 16:05:40
Temat: Re: krem, likierek czy jak go tam zwali - po raz kolejnyUżytkownik "Keruk" <keruk(nospam)@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:bds64g$lja$1@news2.ipartners.pl...
> dam znac, za jakas godzinke jak otworze puszke
> i wymieszam wszystkie skladniki.
>
Voila !
Wyszlo ... gotowanie 1;30 ma dobre strony. Tak jak myslalem.
Wychodzi nieco mniej geste i nie trzeba dolewac wody.
Podobnie robie zawsze gotujac mleczko na wafle, stad wziela sie ta idea.
Nasunelo mi sie jednak pare pytan ...
Jakiego rumu i jakiej wodki Danusiu uzywasz ?
Bo ja osobiscie najbardziej lubie rum tuzemski od naszych
pd. sasiadow, ale niestety takowego nie mialem
i musialem skorzystac z rodzimego no i niestety nieco to czuc. (jest mniej
aromatyczne)
Mysle ze z tym tuzemskim rumem byloby lepsze.
Aha no i co do proporcji ...
Zdecydowanie musialem wrzucic troche wiecej rumu.
2,5 kieliszka a nawet 3 i troszki wiecej alkoholu.
No i chyba trzeba probowac troche rozrabiac kakao z woda,
bo po wrzuceniu do calosci ciezko mbylo rozmieszac grudeczki malutkie, ktore
sie robily.
Pzdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-01 17:02:03
Temat: Re: krem, likierek czy jak go tam zwali - po raz kolejny
> Jakiego rumu i jakiej wodki Danusiu uzywasz ?
Właśnie rum Tuzemsky
Wódeczka, jaka pod ręką, ostatnio Smirnoff
> Aha no i co do proporcji ...
> Zdecydowanie musialem wrzucic troche wiecej rumu.
> 2,5 kieliszka a nawet 3 i troszki wiecej alkoholu.
Przy najbliższej okazji (jutro, pojutrze) wleję więcej i porównam, może
rzeczywiście będzie lepsze, a być może różnica wynika właśnie z powodu
innego producenta rumu.
> No i chyba trzeba probowac troche rozrabiac kakao z woda,
> bo po wrzuceniu do calosci ciezko mbylo rozmieszac grudeczki malutkie,
ktore
> sie robily.
Grudki faktycznie się robiły, ale więkrzość dała się świetnie rozmieszać
następnego dnia. Pomysł z rozmieszaniem z wodą jest na pewno lepszy, bo nie
będzie ich wogóle.
Jak tak dalej pójdzie to może zajmiemy się grubszą produkcją ;-)
A dlaczego nie piszesz nic o efektach ?????
Przyjmuję wszelkie pochwły i krytyki.
Danka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-01 17:36:40
Temat: Re: krem, likierek czy jak go tam zwali - po raz kolejnyUżytkownik "Danka" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bdseng$s04$1@news.onet.pl...
>
> A dlaczego nie piszesz nic o efektach ?????
> Przyjmuję wszelkie pochwły i krytyki.
>
Ach .... przepraszam ....
Myslalem, ze jak to sie mawia - "rozumie sie samo przez sie"
Chwala Ci Danusiu za ten przepis.
Na serio wychodzi ala Baileys - no i mozna sie pomylic i na dodatek
duuuuzoooo tansze :-)))))
A nie rozpisywalem sie, bo jeszcze czekam az sie nieco przegryzie.
Pzdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-01 21:36:54
Temat: Re: krem, likierek czy jak go tam zwali - po raz kolejny> No to wracajac do przepisu , ja lubie alkohol slodki i jakos 1/2 szklanki
> wodki wydaje mi sie za malo ????
Właśnie zrobiłam, też się martwiłam, że za mało, dałam pół szk.wódki Premium
i 2 kieliszki rumu (polskiego niestety). I 2 łyżeczki kakao rozrobione w 1/8
szkl. wody . Wyszło bardzo dobre, jeszcze zalatuje wódą, ale jeśli
dotrzyma - to za tydzień-dwa powinno się przeżreć.
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |