« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-05-02 20:23:12
Temat: krosno do haftukobiety poradzcie mi bardzo prosze w sparawie krosna.Widzialam na kaan
krosno do haftu i mam zamiar kupic, tylko ze kosztuje nie malo bo 140 zl
i chce wiedziec jak sie spisuje, czy warto wydac taka sume? bardzo
prosze o sugestie
pozdrawiam kasias
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-05-03 09:09:39
Temat: Re: krosno do haftu> kobiety poradzcie mi bardzo prosze w sparawie krosna.Widzialam na kaan
> krosno do haftu i mam zamiar kupic, tylko ze kosztuje nie malo bo 140 zl
> i chce wiedziec jak sie spisuje, czy warto wydac taka sume? bardzo
> prosze o sugestie
> pozdrawiam kasias
Myślę że jest to zbyt duży wydatek, jestem w posiadaniu krosna mocowanego do
blatu i stoi bezużytecznie ja natomiast haftuję na na krośnie ręcznym
kwadratowym lub okrągłym a większe robótki haftuję na małym krośnie z podstawką
kupione w sklepie "Kokardka", myślę że cena 140 zł to zbyt duży wydatek mając na
uwadze że mulina i kanwa w dobrum gatunku wcale nie są takie tanie.
z pozdrowieniami Halszka45
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-05-03 13:10:19
Temat: Re: krosno do haftuPrawdę powiedziawszy, to zależy co masz zamiar wyszywać i jaką chcesz mieć
wygodę przy wyszywaniu.
Osobiście mnie najlepiej wyszywa się na tamborku, na ramie (samo górne krosno)
lub na całym krośnie. Wynika to od mojego sposobu wyszywania : lubię siedzieć
w wygodnym fotelu, a nogi mieć oparte na taborecie.W takiej pozycji mogę
wyszywać nawet z 8 godzin i nie boli mnie kręgosłup.Krosno "naciągam" wtedy na
siebie i haftuje mi się wspaniale :)Jest jeszcze jeden plus, gdy wyszywa się
na krośnie - wyszywa się szybciej, bo używasz do tego obu rąk. Jednak trzeba
pamiętać też,że krosno jest to dosyć duży "mebel", a obraz powstaje dosyć
długo, a więc ten mebel musi mieć jakiś swój kąt.
Co do krosna przykręcanego do stołu, to wyszywałam na nim jeden raz ok.1
godziny, a kręgosłup potem mnie bolał przez trzy dni :(((
Reasumując, to Ty musisz się zastanowić co by Ci opowiadało.Czyli co chcesz
wyszyć, jak długo będziesz to wyszywać (w przybliżeniu) i czy to będzie np.
taka duża praca jednorazowa, czy będziesz jeszcze coś dużego wyszywać itd.itd.
Pozdrawiam
dorota
ps.Ja takie krosno z Kaan mam i mogę Ci go polecić.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-05-03 18:28:33
Temat: Re: krosno do haftuUżytkownik m...@p...onet.pl napisał:
> Prawdę powiedziawszy, to zależy co masz zamiar wyszywać i jaką chcesz mieć
> wygodę przy wyszywaniu.
> Osobiście mnie najlepiej wyszywa się na tamborku, na ramie (samo górne krosno)
> lub na całym krośnie. Wynika to od mojego sposobu wyszywania : lubię siedzieć
> w wygodnym fotelu, a nogi mieć oparte na taborecie.W takiej pozycji mogę
> wyszywać nawet z 8 godzin i nie boli mnie kręgosłup.Krosno "naciągam" wtedy na
> siebie i haftuje mi się wspaniale :)Jest jeszcze jeden plus, gdy wyszywa się
> na krośnie - wyszywa się szybciej, bo używasz do tego obu rąk. Jednak trzeba
> pamiętać też,że krosno jest to dosyć duży "mebel", a obraz powstaje dosyć
> długo, a więc ten mebel musi mieć jakiś swój kąt.
> Co do krosna przykręcanego do stołu, to wyszywałam na nim jeden raz ok.1
> godziny, a kręgosłup potem mnie bolał przez trzy dni :(((
> Reasumując, to Ty musisz się zastanowić co by Ci opowiadało.Czyli co chcesz
> wyszyć, jak długo będziesz to wyszywać (w przybliżeniu) i czy to będzie np.
> taka duża praca jednorazowa, czy będziesz jeszcze coś dużego wyszywać itd.itd.
> Pozdrawiam
> dorota
> ps.Ja takie krosno z Kaan mam i mogę Ci go polecić.
>
>
dziekuje wam kobitki za odzew ,wlasnie o to mi chodzilo zeby bylo
wygodnie nawet 8 godzin ;)
pozdrawiam serdecznie kasias
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |