« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2004-06-11 12:14:33
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cabkeq$r1d$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "=sve@na=" <s...@h...com> napisał w wiadomości
> news:cabj1e$qjb$1@news.onet.pl...
> >
> Aniu, przecież jak się jedzie nad morze z niemowlakiem, solo, to raczej
się
> nie wędruje po okolicy - najczęściej to wakacje "w miejscu".
Nie wspomnę nawet o tym, że jakbym miała prawko to i tak w taką trasę: z
11-sto miesięcznym dzieckiem w nocy łatwiej jechać we dwójkę, bo można się
zmienić.
>
> Wiesz, myślę, że właśnie za to ludzie nie lubią feministek, bo próbują one
> zmieniać świat i życie kobiet, nic o tym życiu nie wiedząc...
>
Otóż to. Ogólnie jestem osobą bardzo samodzielną i od nikogo nie jestem
uzależniona, ale są sytuacje, że trzeba liczyć na drugich. Nic złego w tym
nie widzę.
--
Pozdrawiam serdecznie
Ania >:-)<-< i Rozalka (09.07.03.)
gg. 1355764
z adresu (wywalto)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2004-06-11 12:14:51
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:caaoka$ecd$1@news.onet.pl...
> "idiom" <i...@w...pl> wrote in message
news:ca9pf7$cok$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Znacie moje feministyczne poglądy i pewno łatwo się domyślicie, że
jestem
> > zwolenniczką samodzielności kobiet. Ale chyba mężowi nic się nie stanie,
jak
> > zawiezie żonę z niemowlakiem nad morze ??
>
> alez oczywiscie, ze nic sie nie stanie. ale akurat jak widac
> maz ten musial isc do pracy i zona byla uziemiona niesamodzielnscia.
>
Boszszsz
Nie jestem uziemiona, bo i tak jedziemy. Chodziło o urlopy. Miał mieć wolny
pt. za 1 maja, ale musiał pójść do pracy, mimo, że czeka Go ciężka wyprawa.
--
Pozdrawiam serdecznie
Ania >:-)<-< i Rozalka (09.07.03.)
gg. 1355764
z adresu (wywalto)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2004-06-11 12:15:01
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenieUżytkownik "=sve@na=" <s...@h...com> napisał w wiadomości
news:cabj33$sab$1@news.onet.pl...
>
> "idiom" <i...@w...pl> skrev i meddelandet
> news:cabhpv$gkp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Nie ona jest uziemiona, tylko on będzie zajechany....
>
> Sama sie uziemila. Ale skoro niektorzy tak lubia......
>
Kobieto hormony Ci buzują chyba. Się nie uziemiłam i jadę tej nocy. Biedni
Twoi uczniowie jeżeli z nimi też rozmawiasz na zasadzie przyczepienia się do
czegoś co w dyskusji nie miało największego znaczenia.
--
Pozdrawiam serdecznie
Ania >:-)<-< i Rozalka (09.07.03.)
gg. 1355764
z adresu (wywalto)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2004-06-11 12:21:55
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie"Grzegorz Janoszka" <G...@S...pro.onet.pl> wrote in message
news:slrncch081.3cg.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> Ale to jest chore... Przecież ci "byznesmeni" z bożej łaski nie wiedzą,
> że przez takie podejście, to pracownicy pracują niechętnie i
> nieefektywnie?
chyba ci sie cos pomylilo. chyba motywacja do pracy nie
jest podyktowana mozliwoscia urlopu. w pracy sie pracuje.
i chyba logiczne jest, ze sa pewne prace ktore trzeba zrobic, mimo
iz planowalo sie urlop w jakis konkretny czas.
i nie sa to "byznesmeni" z Bozej laski. masz jeszcze przyzwyczajenia
z innej epoki, kiedy urlop "nalezal" sie jak slepej kurze ziarno.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2004-06-11 12:24:16
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cac852$ii5$1@news.onet.pl...
> i nie sa to "byznesmeni" z Bozej laski. masz jeszcze przyzwyczajenia
> z innej epoki, kiedy urlop "nalezal" sie jak slepej kurze ziarno.
Czasem czytam tę Iwon(k)e, te jej poglądy, i włos mi się jeży na głowie....
Margola Której Urlop Się Należy Wedle Kodeksu Pracy i Wedle Uczciwości i
Przyzwoitości Zagranicznego Pracodawcy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2004-06-11 12:32:36
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenieOn Fri, 11 Jun 2004 10:15:05 +0200 I had a dream that Ewa Ressel <r...@p...fm>
wrote:
>> Wiesz, taki tragaż
> Traga_rz_ to nie baga_ż_.
Mea culpa.
> Wspominałeś także o bezpieczeństwie. A przy podróży z dzieckiem nie tylko
> pieniądze trzeba brać pod uwagę. Co dyskutanci starają Ci się uswiadomić
> (bezskutecznie jak widzę).
Nie, tylko że wielu ludzi ma bardzo rozwinięty talent to zaciemniania
jakiejkolwiek wymiany zdań i wciskania w usta i klawiatury innych
tekstów i idei, których nigdy nie wypowiedzieli czy nie napisali.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2004-06-11 12:38:37
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenieOn Fri, 11 Jun 2004 07:21:55 -0500 I had a dream that Iwon(k)a
<i...@p...onet.pl> wrote:
>> Ale to jest chore... Przecież ci "byznesmeni" z bożej łaski nie wiedzą,
>> że przez takie podejście, to pracownicy pracują niechętnie i
>> nieefektywnie?
> chyba ci sie cos pomylilo. chyba motywacja do pracy nie
> jest podyktowana mozliwoscia urlopu. w pracy sie pracuje.
Oczywiście - akurat w mojej branży 95% sukcesu firmy zależy od
zaangażowania pracowników, a chyba nie ma człowieka, który by po urlopie
nie wrócił pełen energii.
> i chyba logiczne jest, ze sa pewne prace ktore trzeba zrobic, mimo
> iz planowalo sie urlop w jakis konkretny czas.
> i nie sa to "byznesmeni" z Bozej laski. masz jeszcze przyzwyczajenia
> z innej epoki, kiedy urlop "nalezal" sie jak slepej kurze ziarno.
Eh, jesteś bardzo nieszczęśliwą kobietą. Akurat w nawet najbardziej
policyjnych i totalitarnych państwach pracownicy mają prawo do urlopu.
W ogóle poczytaj coś o ekonomii, motywowaniu pracowników, "morale
załogi" itd itd - jakby to się nie opłącało, to by firmy nie wydawały
kupy kasy na imprezy integracyjne, wyjazdy firmowe itd itp.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2004-06-11 13:25:50
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie"Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> wrote in message
news:cac8eq$1a$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czasem czytam tę Iwon(k)e, te jej poglądy, i włos mi się jeży na głowie....
i jak wygladasz? ;))
> Margola Której Urlop Się Należy Wedle Kodeksu Pracy i Wedle Uczciwości i
> Przyzwoitości Zagranicznego Pracodawcy
oczywiscie, iz ci sie nalzey, ale nie zawsze kiedy TY chcesz.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2004-06-11 13:27:40
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie"Grzegorz Janoszka" <G...@S...pro.onet.pl> wrote in message
news:slrnccj9u8.3il.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> > chyba ci sie cos pomylilo. chyba motywacja do pracy nie
> > jest podyktowana mozliwoscia urlopu. w pracy sie pracuje.
>
> Oczywiście - akurat w mojej branży 95% sukcesu firmy zależy od
> zaangażowania pracowników, a chyba nie ma człowieka, który by po urlopie
> nie wrócił pełen energii.
widze, gdzie kierujecie swoje zaangazowanie....
>
> > i chyba logiczne jest, ze sa pewne prace ktore trzeba zrobic, mimo
> > iz planowalo sie urlop w jakis konkretny czas.
> > i nie sa to "byznesmeni" z Bozej laski. masz jeszcze przyzwyczajenia
> > z innej epoki, kiedy urlop "nalezal" sie jak slepej kurze ziarno.
>
> Eh, jesteś bardzo nieszczęśliwą kobietą.
???
>Akurat w nawet najbardziej
> policyjnych i totalitarnych państwach pracownicy mają prawo do urlopu.
maja prawo, ale nie zawsze kiedy sie chce, i pracodawna
ma rozniez prawo odwolac pracownika z urlopu jesli
zachodzi taka potrzeba.
>
> W ogóle poczytaj coś o ekonomii, motywowaniu pracowników, "morale
> załogi" itd itd - jakby to się nie opłącało, to by firmy nie wydawały
> kupy kasy na imprezy integracyjne, wyjazdy firmowe itd itp.
wydaje mi sie, iz zaleglosci w czytaniu masz zdecydowanie
wieksze.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2004-06-11 13:31:40
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie"Ania K." <ania-kwiecien(wywalto)@o2.pl> wrote in message
news:cac7um$qpk$3@nemesis.news.tpi.pl...
> Boszszsz
> Nie jestem uziemiona, bo i tak jedziemy. Chodziło o urlopy. Miał mieć wolny
> pt. za 1 maja, ale musiał pójść do pracy, mimo, że czeka Go ciężka wyprawa.
mi tez o to chodzilo. maz wyciety bo go z urlopu wezwano
jedzie w daleka podroz, zebys nie byla uziemiona. BTW nie mozna
pojechac jeden dzien pozniej?
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |