Robert Szymczak wrote:

RS> Proszę pierwej pouczyć Pana szefa,

Z tego co w kazdym razie mnie wiadomo to SISON nie ma zadnego szefa.
Goraczka czy histeria !

RS> że jeśli ma prywatne porachunki z
RS> niektórymi uczestnikami zjazdu Ustroń 2001 to by rachował się z
nimi
RS> wykorzystując do tego celu swoje prywatne konto.

Rachunki mowisz Panie histeryk ?
No to pogadajmy o nich.

Spotkanie w Ustroniu nie bylo prywatna imprezka i to w dodaku
finasowana przez powazna Fundacje (Batorego) . Kazdy bylby ciekawy jak
spozytkowano SPOLECZNE pieniadze. Z opisow tu na grupie i z wielkiego
szumu wokol zdjec to kazdy wyciagnac moze tylko wniosek : bylo
imprezowo, bylo fajowo , balangowo. Jakos by tak fajnie bylo gdyby
bylo wiadomo na co poszlo te 10 000 zl.. Mozna prosic o jakies
szczegoly ?

Bo jesli tylko polegalo to na podaniu poslowi listu, zaproszeniu kilku
kapitalistow i zaprezentowaniu komercyjnego serwisu Telepraca-Polska
(czyt. zrobienie sobie darmowej publicity, reklamki) - ktory to w
dodatku akurat z niepelnosprawnymi ma bardzo niewiele wspolnego,
poza tym ze jego wlasciciel jest ON - a reszta poszla na oplacenie
pobytow kilkunastu ON i ich opiekunow to Pan wybaczy. Byla to tylko
fajna inmprezka, naduzycie woli sponsorow a nie ZJAZD .
Moze zjazd i to ludzi ktorzy chcieli sie tylko spotkac, pogadac sobie,
pobawic sie no to OK ale czemu na Boga za pieniadze ktore by byly
bardziej przydatne niepelnosprawnym powodzianom !!!

Czemu ?
Goscie zagraniczni (i krajowi) maja inne mozliwosci prezentowania
swoich wyrobow. Chocby Targi Rehabilitacja. Niezauwazanie ze obecnosc
podczas takich spotkan, ludzi majacych sluzyc srodowisku (PFRON,
Rzecznicy ON itp) trąci to o korupcje. Ciekawe co na to konkurencyjne
firmy ? Gdybym byl ich wlascicielem to bym od razu zapytal : "ile
wzieliscie Panowie za umozliwienie im dojscia do VIP'ow" . Wielki i
karygodny to blad Panowie organizatorzy. Ciekawe co na to powie
ksiegowy z FB , co na to powiedza inne firmy ?

Poczekamy, zobaczymy. Macie szanse dac odpust domyslom.

A wracajac do tematu.

RS> Tymczasem post został wysłany z konta, cytuję: "SISON
<s...@c...pl>",

Tak ? A po czym Pan to wnosisz ? Akurat pole OD wcale nie swiadczy o
tym z jakiego konta list byl wyslany :)))

RS> a zatem jest opinią całego Stowarzyszenia, wyrażoną słowami jego
> reprezentantów.

Co ma wysalnie listu z jakiegos konta do tego kto ten list napisal ?
Czy gdyby ten list przyszedl z konta (PREMIER) p...@w...pl to bys
Pan powiedzial ze przyslal go Pan Premier czy tez ze wyslano go tak by
odpowiedz trafila na adres p...@w...pl . No chyba tylko po to jest
to pole. Pole OD nie niesie (choc czasami moze) ZADNEJ istotnej
informacji o nadawcy listu.

Ponoc masz Pan jakis staz kwalifikacje w poslugiwaniu technologiamni
internetowymi a tu widze zes Pan kiep i nieuk.

Kiedy list byl listem stowarzyszenia SISON ?
Wynika to z Regulaminu tego stowarzyszenia . Po prostu. Szkoda ze
zanim Panowie zaczeliscie pyskowki nie zajrzeliscie do niego. Parzyl
czy byl za trudny ? Czy zbujek powiedzial ze jest be ?

Jedynie wtedy, gdyby byl PODPISANY w nastepujacy sposob :

[...]
za SISON "SamiSobie"

z up. Miroslawa Kromera
(np) Andrzej Abraszewski

lub Miroslaw Kromer


... zas bylo :

urazeni czlonkowie SISON
Andrzej Abraszewski
Miroslawa Kromera

A wiec list wyrazal li tylko oburzenie czlonkow stowarzyszenia faktem
rzucania kalumni na stowarzyszenie a co za tym idzie na jego czlonkow
i TYLKO to . Nie byl, i nie mogl byc stanowiskiem SISON !!!

Czy to juz zrozumiale ?

Nie dziw, ze jak sie tak PODSTAWOWYCH rzeczy nie wie to do tak
RAZACYCH niedociagniec formalnych musialo dojsc podczas organizacji
spotkania Ustron 2001.

Powiesz Pan : "ale przeciez w polu OD bylo : SISON"

No jasne ! Sprawa dotyczyla SISON i autorzy listu liczyli na odpowiedz
ktora by trafila liste SISON (taki wlasnie jest jej adres). Po to
tylko byl
ten wpis. Czy sadzisz Pan ze wszystkich czlonkow tej listy interesuje
bicie
piany na pl.soc.inwalidzi ? :->

Pan jak widze w ogole nie wiesz do czego sluzy wpis w polu OD .
Darmowa lekcja dla nieuka :
Sluzy on JEDYNIE programowi pocztowemu do tego by dostarczyc list i
ew. umozliwic odpowiedz nan. Sluzy do (s)kierowaniu strumienia
informacji w odpowiednie miejsce (tu na pl.soc.inwalidzi, SISON do
L.K. i L.M.) Mnie dzis akurat sluzy tepieniu niejakiego Jozefa
Ćwielonga i Pana Panie Świnczak bo nawet nie potrafiliscie poprawnie
"Odpowiedz WSZYSTKIM" zrobic. Nie potrafili wypelnic oczekiwan
autorow
listu ktorzy w stosowny sposob zapelnili pola TO (Do) i CC (Do
wiadomosci) . Oczywiscie o polu BCC nie wspominam bo i tak pewnie
Panowie nie wiecie co to takiego i po co sluzy.

Wiedz Pan ze podpis AUTORA (a wiec osoby odpowiedialnej za tekst)
jest ZAWSZE u dolu listu !!!! I jedynie osoba ktora tam sie podpisala
odpowiada za jego teresc !
Nie ma odpowiedzialnosci zbiorowej Panie niedouczony histeryku

> Reasumując, "Pan J. C." miał święte prawo uznać, że - jak mówi
przysłowie - jaki pan taki kram.

Oczywiscie gdy mowil o sobie. Gdy wyszedl z niego kawal chama

TĆ

PS I teraz prosze sobie odpowiedziec, kto odpowiada za tresc tego
listu Panie madralinski ?

Tepiciel Ćwielonga i Świnionka
TĆ
czy moze jakis cham
a moze 64.64 ?
czy tez ten, co "jego imie jest czterdziesci i cztery" ?


Cala teoria wziela w leb
bos Pan kiep
Panie Świńczak