Strona główna Grupy pl.sci.psychologia lajf

Grupy

Szukaj w grupach

 

lajf

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-09-21 14:18:51

Temat: lajf
Od: "romek"<...@...c> szukaj wiadomości tego autora

Czy sa jakies pigulki, metody treningowe itp. na agresje
i gruboskornosc które jak mi sie zdaje, sa niezbedne do
sprawnego funkcjonowania wsrod bliznich ? a moze ladniej
by zabrzmialo "na asertywnosc", tak czy owak, kazdy dzien
utwierdza mnie w przekonaniu ze bez owych wlasicwosci
nie idzie zyc w jakiejkolwiek gromadce, a przeciez tego
od nas notorycznie wymaga zycie. Pol biedy gdyby mozna
bylo zajac miejsce obok i nie wiklac się w jakies pojebane
relacje... jednak nic z tego! automatycznie dostaje sie etykiete
"dziwaka", wiecej jeszcze: skorzy do bezwarunkowej
pomocy koledzy i kolezanki zaczna drazyc i podejmowac
proby "leczenia" takiego delikwenta. Dlatego ostatecznie
lepiej jest wtopic sie w stadko i dobrze maskowc ale!
i tu toczy sie zaciekla walka o miejsca w hierarchii niczym
w stadzie malp tyle ze metody subtelniejsze, "ludzkie".
Stale trzeba odpierac ataki, zakusy, podstepne awnanse
i wszelkie sztuczki innych osobnikow bo kto nie walczy jest
spychany na dno, a kto jest na dnie wyzwala naturalne
odruchy destrukcyjne i przy ogolnym zachwycie i poklasku
jest mieszany z blotem. Co robic gdy sie nie ma na to
wszystko sily ni ochoty ? hm ? jak zyc ? pytam sie was...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-09-21 15:06:36

Temat: Re: lajf
Od: "Marsel" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

trafny tytul :)

> hm ? jak zyc ? pytam sie was...

Ba!

>Czy sa jakies pigulki, metody treningowe itp. na agresje
>i gruboskornosc które jak mi sie zdaje, sa niezbedne do
>sprawnego funkcjonowania wsrod bliznich ?

z osobistych doswiadczen...
'niezlym' treningiem jest pobyt na tej grupie..
Ale to slabo przeklada sie na na realia
wiec trudno mowic o zadawaljacych efektach,
jesli juz pozadasz tego rodzaju satysfakcji..

To oczywiscie ponury zart.
Nie podam Ci konkretnych recept bo ich nie znam.
Zaintrygowalo mnie cos innego w twoim tekscie..

<...>
>i tu toczy sie zaciekla walka o miejsca w hierarchii niczym
>w stadzie malp tyle ze metody subtelniejsze, "ludzkie".
>Stale trzeba odpierac ataki, zakusy, podstepne awnanse
>i wszelkie sztuczki innych osobnikow bo kto nie walczy jest
>spychany na dno, a kto jest na dnie wyzwala naturalne
>odruchy destrukcyjne i przy ogolnym zachwycie i poklasku
>jest mieszany z blotem. Co robic gdy sie nie ma na to
>wszystko sily ni ochoty ?

Pomyslalem sobie, ze moze wlasnie postepowac tak, jak mialoby sie ochote?
Zanim stwierdzisz, ze to absurd, bo... to zwaz, co jest dla ciebie cenniejsze -
czy uleganie 'obowiazujacemu stylowi' czy zycie po swojemu... i chociaz
spróbuj... moze sie bowiem okazac, ze wcale cena nie jest tak wysoka, a
korzysci niebagatelne..

--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-21 19:19:29

Temat: Re: lajf
Od: "" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

To ja, ten ktory niepodpisuje sie, bo tak mi
sie podoba.

Tez sie lamie na podobny temat.
U nas w pracy jest taki jeden "ogor" ktory wprowadza
atmosfere ciaglego niezadowolenia, niepokoju i walki
o niewiadomo co.
Mysli za innych a jak jest nie po jego mysli to
robi afere.
NIe jest lubiany ale to za malo zeby sie go pozbyc.

Glownie z tego powodu rozwazam urlop wychowawczy
i wyrwe sie na niepodleglosc :-)


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-22 05:39:10

Temat: Re: lajf
Od: "uzus" <u...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

romek<...@...c> napisał(a):

> Czy sa jakies pigulki, metody treningowe itp. na agresje
> i gruboskornosc które jak mi sie zdaje, sa niezbedne do
> sprawnego funkcjonowania wsrod bliznich ? a moze ladniej
> by zabrzmialo "na asertywnosc", tak czy owak, kazdy dzien
> utwierdza mnie w przekonaniu ze bez owych wlasicwosci
> nie idzie zyc w jakiejkolwiek gromadce, a przeciez tego
> od nas notorycznie wymaga zycie. Pol biedy gdyby mozna
> bylo zajac miejsce obok i nie wiklac się w jakies pojebane
> relacje... jednak nic z tego! automatycznie dostaje sie etykiete
> "dziwaka", wiecej jeszcze: skorzy do bezwarunkowej
> pomocy koledzy i kolezanki zaczna drazyc i podejmowac
> proby "leczenia" takiego delikwenta. Dlatego ostatecznie
> lepiej jest wtopic sie w stadko i dobrze maskowc ale!
> i tu toczy sie zaciekla walka o miejsca w hierarchii niczym
> w stadzie malp tyle ze metody subtelniejsze, "ludzkie".
> Stale trzeba odpierac ataki, zakusy, podstepne awnanse
> i wszelkie sztuczki innych osobnikow bo kto nie walczy jest
> spychany na dno, a kto jest na dnie wyzwala naturalne
> odruchy destrukcyjne i przy ogolnym zachwycie i poklasku
> jest mieszany z blotem. Co robic gdy sie nie ma na to
> wszystko sily ni ochoty ? hm ? jak zyc ? pytam sie was...

1. Na świat i ludzi masz zdecydowanie spaczone spojrzenie.
2. Spieprzać do własnego świata.
uzus

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-22 08:37:12

Temat: Re: lajf
Od: "oscar" <o...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "romek" <...@...c> napisał w wiadomości
news:bkkc0s$a$1@atlantis.news.tpi.pl...

Ok Na poczatku wybacz - napisze ostro, ale doczytaj do konca.

> Czy sa jakies pigulki, metody treningowe itp. na agresje
> i gruboskornosc które jak mi sie zdaje, sa niezbedne do
> sprawnego funkcjonowania wsrod bliznich ? a moze ladniej
> by zabrzmialo "na asertywnosc", tak czy owak, kazdy dzien
> utwierdza mnie w przekonaniu ze bez owych wlasicwosci
> nie idzie zyc w jakiejkolwiek gromadce, a przeciez tego
> od nas notorycznie wymaga zycie.

No brawo!
Dochodzisz do wlasciwych wnioskow mlody czloweku.
(I juz jestes lepszy niz taki czarek, ktory zatrzymal sie na wieku
licealnym, i za cholere nie chce pojac takiej prostej prawdy)


> Pol biedy gdyby mozna
> bylo zajac miejsce obok i nie wiklac się w jakies pojebane
> relacje... jednak nic z tego! automatycznie dostaje sie etykiete
> "dziwaka",

Mamy zaczac plakac?
A serio. Kazdy dostaje jakas etykiete.
Ten jest dziwkarz, ten pijak, ten ....bla bla bla
Na cholere sie tym przejmowac?


> wiecej jeszcze: skorzy do bezwarunkowej
> pomocy koledzy i kolezanki zaczna drazyc i podejmowac
> proby "leczenia" takiego delikwenta. Dlatego ostatecznie
> lepiej jest wtopic sie w stadko i dobrze maskowc ale!

Powiem inaczej, ty nie wtapiasz sie w stadko.
Przechodzisz z jednego stadka "zbuntowanej" mlodziezy (ktore BTW daje duzo
wiecej poczucia bezpieczenstwa i jest o wiele bardziej jednorodne niz
"stadko" doroslych) do swiata doroslych. Tyle.


> i tu toczy sie zaciekla walka o miejsca w hierarchii niczym
> w stadzie malp tyle ze metody subtelniejsze, "ludzkie".

malp? malp? czy ktos tu wczesniej mowil o malpach? :-D

> Stale trzeba odpierac ataki, zakusy, podstepne awnanse
> i wszelkie sztuczki innych osobnikow bo kto nie walczy jest
> spychany na dno

Nic nie musisz odpychac. Z niczym nie musisz walczyc.
Te "dno" o ktorym mowisz, to tylko jakies twoje wyobrazenie.

Miej klase i sraj na ten przepychanki, a zycie bedzie prostrze.
Powaga. Jak w to zaczneisz wchodzic, to po 2 dwoch latach bedziesz zwracal
uwage i bedziesz sie bulwersowal kazdym krzywym spojrzeniem pani w miesnym.
I za kazdym razem bedziesz chcial byc na gorze. To jest droga donikad.

> Co robic gdy sie nie ma na to
> wszystko sily ni ochoty ? hm ? jak zyc ? pytam sie was...

olac, olac, olac... Jestes ponad to.
Nie wchodz w to. Nie zajmuj sie tym.
Pani Henia mysli ze ci dolozyla, ale ostatecznie to Ty decydujesz czy to jej
"dzialanie" dotrze do Ciebie.
Jak wejdziesz na jej pole, i zaczniesz sie tym przejmowac, a nastepnie
zaczenisz odpierac ataki z mysla ze jej dolozysz, to problem bedzie
narastal.

oscar



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-22 08:38:55

Temat: Re: lajf
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

romek:
> ... Co robic gdy sie nie ma na to wszystko sily ni ochoty ?
> hm ? jak zyc ? pytam sie was...

Najlepiej byc po prostu soba, bez udawania kogos kim sie nie jest
i kierowania sie idiotycznym przekonaniem o koniecznosci uczestniczenia
w malpich rozgrywkach.

Dzieki temu uzyskuje sie poczucie niezaleznosci od tego wszystkiego
co stanowi zbedna strate czasu oraz energii, a tym samym dysponuje
sie wiekszym potencjalem sil do wykorzystania z pozytkiem dla
wlasnego szeroko pojetego rozwoju.

Bardzo wazna jest szczerosc wobec samego siebie, rzetelne rozpoznanie
wlasnych pragnien i adekwatne spozycjonowane ich w otaczajacej
rzeczywistosci - to konieczne dla wlasciwej oceny potencjalnych
powiedzmy korzysci wynikajacych z wlasnych dzialan w roznych
codziennych sytuacjach, a takze dla optymalnego dokonywania
wyborow wplywajacych na poziom jakosciowy wszelkiego rodzaju
osiagniec.

Jestesmy tu przede wszystkim po to, aby sie rozwijac, a nie po to,
aby 'wtapiac sie' w szarosc wspol-tworzac w ten sposob pustke
beznadziejnej [malpiej] codziennosci. ;)

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-22 08:50:58

Temat: Re: lajf
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl>
news:bkmc7j$fce$1@news.onet.pl...
> romek:

> > ... Co robic gdy sie nie ma na to wszystko sily ni ochoty ?
> > hm ? jak zyc ? pytam sie was...

> Najlepiej byc po prostu soba, bez udawania kogos kim sie nie
> jest i kierowania sie idiotycznym przekonaniem o koniecznosci
> uczestniczenia w malpich rozgrywkach.
>
> Dzieki temu uzyskuje sie poczucie niezaleznosci od tego
> wszystkiego co stanowi zbedna strate czasu oraz energii, a tym
> samym dysponuje sie wiekszym potencjalem sil do wykorzystania
> z pozytkiem dla wlasnego szeroko pojetego rozwoju.
>
> Bardzo wazna jest szczerosc wobec samego siebie, rzetelne
> rozpoznanie wlasnych pragnien i adekwatne spozycjonowane ich
> w otaczajacej rzeczywistosci - to konieczne dla wlasciwej oceny
> potencjalnych powiedzmy korzysci wynikajacych z wlasnych
> dzialan w roznych codziennych sytuacjach, a takze dla
> optymalnego dokonywania wyborow wplywajacych na poziom
> jakosciowy wszelkiego rodzaju osiagniec.
>
> Jestesmy tu przede wszystkim po to, aby sie rozwijac, a nie po to,
> aby 'wtapiac sie' w szarosc wspol-tworzac w ten sposob pustke
> beznadziejnej [malpiej] codziennosci. ;)
>
> Czarek

wyszły mi "gały" z orbit jak to przeczytałem ;)))
powaga! :)
\|/
re:
--
Jestesmy tu przede wszystkim po to, aby sie rozwijac,
a nie po to, aby 'wtapiac sie' w szarosc wspol-tworzac
w ten sposob pustke beznadziejnej
[malpiej] codziennosci. ;) [Czarek]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-23 12:27:03

Temat: Re: lajf
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "oscar" <o...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:bkmcbq$gln$1@news.lublin.pl...

> Miej klase i sraj na ten przepychanki, a zycie bedzie prostrze.

Niekoniecznie - grupa szuka ofiary, zeby sie nad nia pastwic,
sam probowalem takiej taktyki, ale jak widza ze jestes "obok"
to zaczna cie "przywlywac do porzadku" - na tym to polega,
wypadles z kliki - chcialo by sie! Nie ma tak łatwo! :)

> Powaga. Jak w to zaczneisz wchodzic, to po 2 dwoch latach bedziesz zwracal
> uwage i bedziesz sie bulwersowal kazdym krzywym spojrzeniem pani w
miesnym.
> I za kazdym razem bedziesz chcial byc na gorze. To jest droga donikad.

...i zostaniesz dresem, ...droga do nikad... - fakt, ale moze innej drogi
nie ma?

> olac, olac, olac... Jestes ponad to.
> Nie wchodz w to. Nie zajmuj sie tym.
> Pani Henia mysli ze ci dolozyla, ale ostatecznie to Ty decydujesz czy to
jej
> "dzialanie" dotrze do Ciebie.

He, to Ci zaczna dokladac za kazdym razem gdy Cie zobacza, "zobaczymy ile
wytrzyma",
myslisz ze dlugo wytrzymasz?
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-23 12:52:23

Temat: Re: lajf
Od: "oscar" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:bkpdlo$4mv$1@atlantis.news.tpi.pl...

(...)
Faktycznie nie dodalem jednej rzeczy.
Moj blad.
Trzeba jeszcze CZASAMI w odpowinim momencie blysnac odwaga i wykazac sie tzw
asertywnoscia.
Nie dac jezdzic na soobie, czyli w odpowienim momencie powiedzec ze to Ci
sie nie podoba.
(jak nie bedzie takiego sygnalu, to oczywiscie ze pani Henia bedzie jezdzic,
bo nie ma sygnalu zwrotnego ze Ci sie to nie podoba, a przeciez nie jest
wrozka ani "matka wspolczujaca"), a jednoczesnie nie wchodzic w wymiane
ciosow. Bo wlasnie w tej wymianie jest sie przegranym zawsze.


oscar


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-25 07:06:37

Temat: Re: lajf
Od: darek <chq@nie_spamuj.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam !!!
Użytkownik romek napisał, On 2003-09-21 16:18:

> Stale trzeba odpierac ataki, zakusy, podstepne awnanse
> i wszelkie sztuczki innych osobnikow bo kto nie walczy jest
> spychany na dno, a kto jest na dnie wyzwala naturalne
> odruchy destrukcyjne i przy ogolnym zachwycie i poklasku
> jest mieszany z blotem. Co robic gdy sie nie ma na to
> wszystko sily ni ochoty ? hm ? jak zyc ? pytam sie was...

Jesli to mozliwe zmien srodowisko na bardziej przyjazne.
Pozdrawiam
Darek
--
"Wymieniaj doświadczenia. Ale tylko na lepsze!" (Janina Ipohorska)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

c.d. Fundamentalna wlasnosc rzeczywistosci
nieufonosc a doswiadczenia z pierwszych lat zycia
lateralizacja skrzyżowana
apatia
Trudne Doświadcz. Wczesnodziecięce - a grupa...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »