« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-08 14:03:53
Temat: lakiery Constance Carroll
Pomalowalam 3 warstwy na podkladzie (bo 2 byly za malo intensywne) bez
utrwalacza. Calkiem wygodny pedzelek.
Na dloniach: na drugi dzien na prawej zaczal sie troche oblupywac, na
lewej na trzeci dzien leciutko, prawie niezauwazalnie wytarl sie na
brzezkach. Na czwarty prawa wygladala juz calkiem beznadziejnie i do
zmycia. Nie zmywalam, nie pralam recznie, nie stosowalam chemikaliow na
dloniach. Z utrwalaczem wytrzymaloby chyba z 5 dni.
Na stopach: okolo dziesiatego dnia widac wycieranie sie brzegow.
Mysle, ze jak za taka cene, 4,90 zl w Naturze, to calkiem przyzwoite
wyniki :-)
I jest duzy wybor kolorow.
Pozdrawiam
ISIA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-08-08 18:38:02
Temat: Re: lakiery Constance Carroll
Uzytkownik "ISIA" <i...@m...com.pl> napisal w wiadomosci
> Mysle, ze jak za taka cene, 4,90 zl w Naturze, to calkiem przyzwoite
> wyniki :-)
> I jest duzy wybor kolorow.
Oj, tak, tez ostatnio sie zachwycalam :-) Maluje tylko w stopach,
trzyma sie zabojczo dlugo (i tak zazwyczaj 5-6 dnia zmywam, bo mi sie
nudzi, wiec nie wiem, jak trzymaja sie te drogie :-) Mnie wystarczylo
pomalowac raz, ale fakt, ze kolor byl intensywny, wiec moze dlatego.
Teraz poszukam sobie jakiegos perlowego jasniutkiego :-)
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-08 20:55:12
Temat: Re: lakiery Constance CarrollMnie podoba sie kolor o jakze uroczej nazwie Sangria, ciemny piekny gleboki
metaliczny bordo z przeslicznym polyskiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-08 21:42:47
Temat: Re: lakiery Constance Carroll> Pomalowalam 3 warstwy na podkladzie (bo 2 byly za malo intensywne) bez
> utrwalacza. Calkiem wygodny pedzelek.
Kiedys byl to jedyny lakier jakiego uzywalam - przez sentyment: mam kilka
ulubionych kolorow, a ze butla duza a cena niewielka, to sie tego trzymalam.
A pedzelek ma najlepszy z jakim sie spotkalam. Ale niestety jak dla mnie
tylko optyka jest OK, bo jakosc juz nie bardzo. Musialam go zmywac co drugi
dzien, bo nie tyle sie scieral czy odpryskiwal, co schodzil calymi platami.
Natomiast perlowych odcieni nie dalo sie rownomiernie rozprowadzic.
Teraz uzywam Joko (zreszta dzieki p.r.u.:)) i jestem zachwycona. Mam spokoj
z malowaniem na kilka dni, a opalizujace kolorki wygladaja super.
Pozdrawiam,
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-09 07:15:06
Temat: Re: lakiery Constance Carroll
Użytkownik "Kasia Lomanczyk" <k...@N...gazeta.pl>
> Mnie podoba sie kolor o jakze uroczej nazwie Sangria,
Mam dokladnie ten sam kolor :-) I jeszcze chce dodac, ze te lakiery sa
bardzo "dlugozyjace" ;-) Moj mam ponad trzy lata i nic sie z nim nie
dzieje :-)
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-09 10:32:21
Temat: Re: lakiery Constance Carroll
Użytkownik "Gosia" <g...@b...org> napisał w wiadomości
news:bh27f7$jtp$3@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Kasia Lomanczyk" <k...@N...gazeta.pl>
>
> > Mnie podoba sie kolor o jakze uroczej nazwie Sangria,
>
> Mam dokladnie ten sam kolor :-) I jeszcze chce dodac, ze te lakiery sa
> bardzo "dlugozyjace" ;-) Moj mam ponad trzy lata i nic sie z nim nie
> dzieje :-)
>
> Gosia
>
Zgadzam sie. Mam swoj juz poltora roku i jest rewelacyjny (konsystencja ok,
dlugo sie trzyma). Nawet ingloty, ktore mam pol roku przy nim padly.
Nata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |