« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-07 07:09:16
Temat: leczenie uzaleznienia od Onanizmu - gdzie we WrockuWitam,
Chcialem sie dowiedziec kto leczy uzaleznienia od Onanizmu. Obawiam sie ze
musze sie leczyc poniewaz zaczyna to dominowac w moim zyciu.
Moze ktos zna jakis lekarzy lub grupy ktore w tym pomagaja a znajduja sie we
Wroclawiu.
Pozdrawiam
Piotrek,
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-07-11 19:45:03
Temat: Re: leczenie uzaleznienia od Onanizmu - gdzie we WrockuJa też chciałbym się wyleczyc ... ale sam !! Nikomu się do tego nie przyznam
:-/
Użytkownik "Piotrek" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:ccg7o9$mjt$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Chcialem sie dowiedziec kto leczy uzaleznienia od Onanizmu. Obawiam sie ze
> musze sie leczyc poniewaz zaczyna to dominowac w moim zyciu.
> Moze ktos zna jakis lekarzy lub grupy ktore w tym pomagaja a znajduja sie
we
> Wroclawiu.
>
> Pozdrawiam
> Piotrek,
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-07-13 05:34:38
Temat: Re: leczenie uzaleznienia od Onanizmu - gdzie we Wrocku> > Chcialem sie dowiedziec kto leczy uzaleznienia od Onanizmu. Obawiam
sie ze
> > musze sie leczyc poniewaz zaczyna to dominowac w moim zyciu.
***CO? A z czego Ty sie chcesz leczyc? Pierwsze slysze aby onanizm byl
jakimkolwiek zagrozeniem w kwestii uzaleznienia (jak sa papierosy czy
alkohol). Seksuologowie twierdza wrecz, ze onanizm jest zdrowym odruchem
mezczyzny (no albo kobiety...) i jezeli _nie zastepuje_ normalnego
stosunku tylko jest forma np: wyladowania wlasnej nadpobudliwosci przy
mniejszych potrzebach partnerki albo przy dluzszym braku partnerki to
nie ma sie czym przejmowac ;) Jedynym problemem bylo chyba to, ze penis
potrafi sie przyzwyczaic do mocnego uscisku dloni i podczas normalnego
stosunku ucisk w pochwie jest zbyt maly i sie nie pobawisz ;) Wiec nie
ma probelmu. No chyba, ze onanizujesz sie juz wszedzie i non-stop ;P
Pociesze Cie haselkiem ze sciany bloku: prokreacja to dewiacja,
masturbacja - REWELACJA :D
Pozdrow.
PS. Ukochana kobieta onanisty? Renia Raczkowska.
Jak wyglada gra wstepna onanisty? Caluje sie po dloni ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-07-27 13:58:05
Temat: Re: leczenie uzaleznienia od Onanizmu - gdzie we Wrocku
Użytkownik "dżej [DNS.WEBSITE.PL]" <d...@o...pl> napisał w
wiadomości news:ccvs9c$g21$1@opal.futuro.pl...
> > > Chcialem sie dowiedziec kto leczy uzaleznienia od Onanizmu. Obawiam
> sie ze
> > > musze sie leczyc poniewaz zaczyna to dominowac w moim zyciu.
> ***CO? A z czego Ty sie chcesz leczyc? Pierwsze slysze aby onanizm byl
> jakimkolwiek zagrozeniem w kwestii uzaleznienia (jak sa papierosy czy
> alkohol). Seksuologowie twierdza wrecz, ze onanizm jest zdrowym odruchem
> mezczyzny (no albo kobiety...) i jezeli _nie zastepuje_ normalnego
> stosunku tylko jest forma np: wyladowania wlasnej nadpobudliwosci przy
> mniejszych potrzebach partnerki albo przy dluzszym braku partnerki to
> nie ma sie czym przejmowac ;)
Tak sądzisz? To poczytaj sobie to http://onanistadoniczego.webpark.pl/# .
Poza tym nie rozumiem twojej wypowiedzi w świetle innego postu, że rzucasz
palenie. Proponuję abyś popracował trochę nad własną empatią co do innych,
bo chyba twój świat kręci się tylko i wyłącznie wokół własnej d...py.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-07-27 21:16:45
Temat: Re: Re: leczenie uzaleznienia od Onanizmu - gdzie we WrockuPhill wrote:
> Tak sądzisz? To poczytaj sobie to http://onanistadoniczego.webpark.pl/# .
> Poza tym nie rozumiem twojej wypowiedzi w świetle innego postu, że rzucasz
> palenie. Proponuję abyś popracował trochę nad własną empatią co do innych,
> bo chyba twój świat kręci się tylko i wyłącznie wokół własnej d...py.
Hallo,
nie rozumiem - co ma wspolnego rzeczowa wypowiedz na temat onanizmu do
rzucania palenia... ???
Nie mieszaj rowniez swoich pogladow z medycyna - to, ze Ty bys tak chcial
nie znaczy wcale, ze taka jest rzeczywistosc!
Poza tym, obrazajac kogos nie znaczy wcale, ze masz racje...
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-07-28 14:05:56
Temat: Re: Re: leczenie uzaleznienia od Onanizmu - gdzie we Wrocku
> Hallo,
> nie rozumiem - co ma wspolnego rzeczowa wypowiedz na temat onanizmu do
> rzucania palenia... ???
Obydwa są uzależnieniami, a jeśli uważasz, że kompulsywna masturbacja nie
jest uzależnieniem to, że cię zacytuję "Nie mieszaj rowniez swoich pogladow
z medycyna". Jeśli powyższą wypowiedź nazywasz "rzeczową" i przeczytałeś
wypowiedzi na przytoczonej przeze mnie stronie to gratuluję subtelności w
wyciąganiu wniosków.
> Nie mieszaj rowniez swoich pogladow z medycyna
To nie jest grupa poświęcona medycynie. Odsyłam do pl.sci.medycyna
- to, ze Ty bys tak chcial
A skąd ty wiesz czego ja bym chciał? Jasnowidz jakiś czy prorok?
> nie znaczy wcale, ze taka jest rzeczywistosc!
A jaka jest rzeczywistość, bo zakładam, że ją znasz?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-07-29 19:56:23
Temat: Re: Re: Re: leczenie uzaleznienia od Onanizmu - gdzie we WrockuPhill wrote:
> Obydwa są uzależnieniami...
Zadna czynnosc fizjologiczna nie jest uzaleznieniem!
Cos moze byc chorobliwe, ale uzaleznieniem na pewno nie jest!
Przepraszam, ze uzyje nieprzyjemnego przykladu...
- z ubikacji korzystamy prawie codziennie - czy uznasz sraczke za nalog...!?
> przeczytałeś
> wypowiedzi na przytoczonej przeze mnie stronie to gratuluję subtelności w
> wyciąganiu wniosków.
Ej Kolego...., czy wysluchujac zwierzen zchizofrenikow (dla przykladu)
posiadziesz cala wiedze na temat psychiatrii...?
Nie mam ochoty wypisywac tutaj elaboratow na temat fizjonomii czlowieka, na
rynku jest dosyc pozycji na ten temat. Zanim jednak zaczniesz "wyciagac
prawidlowe wnioski" z listow od "pacjentow" skorzystaj z ktorejs, a dopiero
potem wypowiadaj sie na forum publicznym...
Przerob rowniez kilka pozycji z zakresu seksuologii i ewentualnie
psychiatrii.
Polecam prace wybitnego seksuologa Lwa-Starowicza i np. "Psychiatria"
Dabrowskiego, Jaroszynskiego i Puzynskiego (kiedys podreczniki dla
studentow medycyny)
> - to, ze Ty bys tak chcial
> A skąd ty wiesz czego ja bym chciał? Jasnowidz jakiś czy prorok?
Nie, prorokiem na pewno nie jestem... - przezylem jednak juz "co nieco".
Czegos sie rowniez w zyciu nauczylem. Naleze do pokolenia, ktore
"przekazuje paleczke" temu nastepnemu. I ciezko mi jest widzac, jak
dotychczasowy naukowy dorobek ludzkosci jest przyjmowany wybiorczo, a nawet
zatracany z premedytacja.
Nie chcialbym na tym forum analizowac sytuacji, dlaczego sie tak dzieje -
to nie miejsce na takie dywagacje.
Jednak zdaje mi sie mily Kolego, ze nalezysz do pewnej czesci spoleczenstwa
polskiego, ktore ma bardzo specyficzne poglady i podejscie do niektorych
funkcji fizjologicznych organizmu.
Wg. tej grupy onanizm (acha... - do tego dochodzi jeszcze seks, ale tylko
przed slubem!) jest czyms zlym, wywolujacym bardzo negatywne skutki dla
organizmu, choroby zakazne, psychiczne itd. (z wlosami miedzy palcami
wlacznie...!), jest wrecz GRZECHEM SMIERTELNYM!
Z tego tez wzgledu trzeba wszedzie i wszystkim udawadniac, jak to bardzo
niedobrze jest "marszczyc Freda", czy "meczyc Karoline"
Na szczescie sa kraje (wiekszosc!) w ktorych do tych funkcji fizjologicznych
nie dodaje sie mistyfikacji...
> A jaka jest rzeczywistość, bo zakładam, że ją znasz?
Mysle, ze odpowiedz znajdziesz wyzej...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-07-30 13:25:10
Temat: Re: Re: Re: leczenie uzaleznienia od Onanizmu - gdzie we Wrocku
> Zadna czynnosc fizjologiczna nie jest uzaleznieniem!
> Cos moze byc chorobliwe, ale uzaleznieniem na pewno nie jest!
> Przepraszam, ze uzyje nieprzyjemnego przykladu...
> - z ubikacji korzystamy prawie codziennie - czy uznasz sraczke za
nalog...!?
No jeśli przyrównujesz za przeproszeniem sranie do, sztucznie bo sztucznie,
ale jednak wywoływanego orgazmu to schodzisz do poziomu zwierzęcego
instynktu odejmując głęboką sferę przeżyć duchowo-psychicznych tego aktu,
których to zwierzę nie ma (no chyba, że wg ciebie ma) i w takim wypadku
dyskusja z tobą nie ma dla mnie dalszego sensu (brak merytorycznych podstaw)
> Ej Kolego...., czy wysluchujac zwierzen zchizofrenikow (dla przykladu)
> posiadziesz cala wiedze na temat psychiatrii...?
Właśnie przez poglądy takich jak ty ludzie uzależnieni od masturbacji boją
się podejmować leczenie ponieważ wmawia się im, że to normalne i nie
prowadzi do uzależnień- tylko jakoś dziwnie oni czują się uzależnieni. Nie
wydaje ci się dziwne, że ty im wmawiasz, że to nie uzależnia, że normalne, a
oni czują całkiem odwrotnie (no chyba że to co piszą na grupie to kłamstwo i
prowokacja)-chcesz być dla nich wyrocznią albo może bogiem?
> Nie mam ochoty wypisywac tutaj elaboratow na temat fizjonomii czlowieka,
na
> rynku jest dosyc pozycji na ten temat. Zanim jednak zaczniesz "wyciagac
> prawidlowe wnioski" z listow od "pacjentow" skorzystaj z ktorejs, a
dopiero
> potem wypowiadaj sie na forum publicznym...
> Przerob rowniez kilka pozycji z zakresu seksuologii i ewentualnie
> psychiatrii.
> Polecam prace wybitnego seksuologa Lwa-Starowicza i np. "Psychiatria"
> Dabrowskiego, Jaroszynskiego i Puzynskiego (kiedys podreczniki dla
> studentow medycyny)
L. Starowicz jest dla mnie medialnie wykreowanym "autorytetem" a gdzie ja
mam wszystkie autorytety wykreowane przez media to ci nie powiem.
> Nie, prorokiem na pewno nie jestem... - przezylem jednak juz "co nieco".
> Czegos sie rowniez w zyciu nauczylem. Naleze do pokolenia, ktore
> "przekazuje paleczke" temu nastepnemu. I ciezko mi jest widzac, jak
> dotychczasowy naukowy dorobek ludzkosci jest przyjmowany wybiorczo, a
nawet
> zatracany z premedytacja.
Ten twój "dorobek" musi być nie wart funta kłaków skoro życie tak je
weryfikuje. Poza tym będąc przedstawicielem średniego pokolenia nie chcę od
was "starszego pokolenia" żadnej "pałeczki" :). Jedyne czego mnie uczyło
"to" pokolenie to jak się stać nieudacznikiem, nierobem i uzależnionym od
tzw. autorytetów. BTW Pan Samson też jest dla ciebie autorytetem?
> Jednak zdaje mi sie mily Kolego, ze nalezysz do pewnej czesci
spoleczenstwa
> polskiego, ktore ma bardzo specyficzne poglady i podejscie do niektorych
> funkcji fizjologicznych organizmu.
> Wg. tej grupy onanizm (acha... - do tego dochodzi jeszcze seks, ale tylko
> przed slubem!) jest czyms zlym, wywolujacym bardzo negatywne skutki dla
> organizmu, choroby zakazne, psychiczne itd. (z wlosami miedzy palcami
> wlacznie...!), jest wrecz GRZECHEM SMIERTELNYM!
> Z tego tez wzgledu trzeba wszedzie i wszystkim udawadniac, jak to bardzo
> niedobrze jest "marszczyc Freda", czy "meczyc Karoline"
No to jednak prorok, a przynajmniej jasnowidz bo zna moje poglądy po kilku
wypowiedzianych zdaniach.
> Na szczescie sa kraje (wiekszosc!) w ktorych do tych funkcji
fizjologicznych
> nie dodaje sie mistyfikacji...
Nie będę cię pytał o te kraje bo podejrzewam, że wymienisz je wszystkie
jednym tchem, dlatego zaoszczędzę ci wysiłku.
Ostatecznie nie widząc celowości dalszej dyskusji PLONK. Goodbye forever.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-07-30 20:18:11
Temat: Re: leczenie uzaleznienia od Onanizmu - gdzie we WrockuProponuję abyś popracował trochę nad własną empatią co do innych,
> bo chyba twój świat kręci się tylko i wyłącznie wokół własnej d...py.
>
a wolalbys zeby krecil sie wokol twojej? rozczaruje cie, ale nie masz na
co liczyc.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-07-30 23:33:38
Temat: Re: Re: Re: Re: leczenie uzaleznienia od Onanizmu - gdzie we WrockuMasz racje - nie ma najmniejszego sensu dyskutowac z Toba - nie obejmujesz
meritum....
P.S.
> ... Jedyne czego mnie
> uczyło "to" pokolenie to jak się stać nieudacznikiem, nierobem i
> uzależnionym od tzw. autorytetów...
- a z samokrytyka daj sobie spokoj na takim forum...
Baj
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |