lęk

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13

11. Data: 2006-04-15 18:06:02

Temat: Re: lęk
Od: nightwatch77 <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sqeeb wrote:
>>>bo Jego królestwo nie jest
>>>z tego świata.
>>>Słowo "samorealizacja" w odniesieniu do ludzi sugeruje, że
>>>człowiek ma "sam" coś zrobić i dodatku ma taką możliwość, co w świetle
>
> nauki
>
>>>Chrystusa jest po prostu odstępstwem.
>>
>>Samorealizacja to jest rozwoj samego siebie , w przypadku Chrystusa on
>
> nawolywał do zmian
>
>>czyli do rozwoju , bóg natomiast ma nas wspomagać w tym ale przecież kazdy
>
> ma wolną wole
>
>>według Chrystusa wiec moze przyjac jego nauki badz nie.
>>
>
>
> "Samorealizacja" - troche buddyzmem zalatuje.

To chyba nie jest przypadkowe, że buddyzm, hinduizm i chrześcijaństwo
(nie wiem jak inne religie) zawierają tak podobne elementy, zwłaszcza w
zakresie wspomnianej wyżej samorealizacji - czyli tego co jest
wskazywane jako cel życia człowieka. Przede wszystkim jest to
wyrzeczenie się 'ego' i bezwarunkowa służba innym ludziom oraz poddanie
się wyższej woli Boga.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2006-04-15 19:17:59

Temat: Re: lek
Od: "contemplatron" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> oraz poddanie sie wyzszej woli Boga.
>
Oj! To chyba w buddyzmie nie jest wymagane ;-)

W buddyzmie istnieja wytyczne odnosnie utrzymywania wlasciwej postawy w
zyciu, ale maja one charakter przydatnych dla czlowieka wskazowek, nie
odgornie narzuconych nakazow, ktore nalezy bezwzglednie przestrzegac,
nawet jesli nie rozumie sie ich znaczenia. Oczywiscie nie dotyczy to
wskazan mnisich, ale tu rowniez jest pewna furtka: decyzja
zaangazowania sie w zycie monastyczne jest w buddyzmie dobrowolna i nie
musi byc dozywotnia. Nie trzeba byc mnichem, by praktykowac buddyzm.

Jeszcze odnosnie glownego tematu watku: w buddyzmie lek uwazany jest za
cos wtornego w stosunku do niewiedzy, przywiazania i niecheci, ktore
uwazane sa trzy podstawowe postawy z jakich wyplywaja ludzkie
cierpienia i wszelkie pozostale negatywne stany. Wiecej na ten temat w
ksiazkach:

"W obronie szczescia" Matthieu Ricard
http://www.buddyzm.edu.pl/cybersangha/page.php?id=79
5

"Emocje destrukcyjne" Daniel Goleman
http://www.buddyzm.edu.pl/cybersangha/page.php?id=17

Pozdrawiam,

jw
http://www.buddyzm.edu.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2006-04-17 21:20:02

Temat: Re: lęk
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomasz:
> Kazde negatywne uczucie wywodzi się z lęku.
> Nie myle się?
> Pozytywne zaś z milości?

Co myslisz o uciekaniu sie do [w potocznym rozumieniu]
"pokory" w obliczu zla?

Czy w kotekscie czlowieczenstwa taka spolegliwosc
wobec zla to pozytyw czy negatyw?

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry