« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-22 13:44:17
Temat: likwidacja grzejnika - argumentyChcemy zrobić meble do kuchni. Po przeanalizowaniu chyba wszelkich
możliwości wyszło, że pasowałoby usunąć kaloryfer. Jak wspomniałem o tym w
administracji to powiedzieli, że nie wyrażą zgody bo były wcześniej takie
sytuacje i teraz niektórzy lokatorzy mają zagrzybioną ścianę (wpływa na to
duża wilgotność w kuchni i brak ogrzewania). Moje argumenty, że grzejnik
jest cały czas skręcony do zera nie pomogły.
Aha, usunąłbym ten grzejnik bez pytania o zgodę, ale mamy na nim załóżony
podzielnik ogrzewania.
Wybieram się na rozmowę do Spółdzielni i potrzebuję solidnych argumentów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-03-22 14:37:28
Temat: Re: likwidacja grzejnika - argumentyMisio wrote:
> Chcemy zrobić meble do kuchni. Po przeanalizowaniu chyba wszelkich
> możliwości wyszło, że pasowałoby usunąć kaloryfer. Jak wspomniałem o
> tym w administracji to powiedzieli, że nie wyrażą zgody bo były
> wcześniej takie sytuacje i teraz niektórzy lokatorzy mają zagrzybioną
> ścianę (wpływa na to duża wilgotność w kuchni i brak ogrzewania).
> Moje argumenty, że grzejnik jest cały czas skręcony do zera nie
> pomogły.
> Aha, usunąłbym ten grzejnik bez pytania o zgodę, ale mamy na nim
> załóżony podzielnik ogrzewania.
> Wybieram się na rozmowę do Spółdzielni i potrzebuję solidnych
> argumentów.
Życzę owocnych rozmów i proszę o ciąg dalszy bo czeka mnie to samo.
Jetem gotowa urżnąć kaloryfer, a żeberko z miernikiem trzymać w piwnicy
i dawać do odczytu tym co przyjdą.
Pozdrawiam
P.Dora
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-22 15:36:37
Temat: Re: likwidacja grzejnika - argumenty
> Jetem gotowa urżnąć kaloryfer, a żeberko z miernikiem trzymać w piwnicy
> i dawać do odczytu tym co przyjdą.
Koleś to praktykuje!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 07:20:05
Temat: Re: likwidacja grzejnika - argumentyUżytkownik "Misio" <a...@p...pl> napisał w wiadomości
news:c3mqoh$5iu$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Chcemy zrobić meble do kuchni. Po przeanalizowaniu chyba wszelkich
> możliwości wyszło, że pasowałoby usunąć kaloryfer. Jak wspomniałem o tym w
> administracji to powiedzieli, że nie wyrażą zgody
Współczuję postawy spółdzielni - ja zgodę na usunięcie kaloryfera w kuchni
dostałam od ręki. Sama byłam zaskoczona, ze tak gładko to poszło. A
wcześniej byłam nawet gotowa na zabudowanie grzejnika szafkami, byleby nie
mieć przepraw w spółdzielni.
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |