[long] Niszczejący garaż, konserwacja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2007-07-05 09:55:54

Temat: [long] Niszczejący garaż, konserwacja
Od: "banan" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich,

Problem przedstawia się następująco: Jest sobie wybudowany domek letniskowy
typu "wieżyca" z podpiwniczeniem z pustaka. Do podpiwniczenia dobudowany
został garaż (przed domkiem - "wkopany" w ziemię) - również z pustaka +
parenaście cegieł, pełni on również funkcję tarasu. Na górze zrobiono
barierki i położono kafelki "mrozoodporne". Jedna ze ścian garażu została
przejechana jakimś "mleczkiem" czy gruntem, nie pamiętam dokładnie. Garaż w
takim stanie stoi do dnia dzisiejszego.

W czym rzecz:

1) Kładący kafelki był lokalnym "szpecem", po prostu totalnym jełopem -
metalowe listwy boczne położył "na docisk", kafle były łamane młotkiem (fugi
szerokości kilkunastu centymetrów), woda stoi na środku tarasu i wlewa się
pod kafle.
2) Garaż kompletnie bez rynien - woda już po wybudowaniu wlewała się do
środka (nie przez wjazd, tylko przez ściany), więc zrobili studzienkę
wewnątrz. Rezultatem są popękane ściany które teraz dodatkowo pęcznieją
od... wapna z kafelków (tak podejrzewam) które leje się z góry z każdym
deszczem. Na okapkach stalowych tworzących koronę wokół garażu porobiły się
autentyczne stalaktyty, na części kafelków położonych na schodach powoli
robią się stalagmity.

Woda przecieka do garażu również na poziomie gruntu (przez nieszczelne
ściany).

Wiem już z całą pewnością, że wszystkie kafle trzeba będzie skuć do betonu,
ale jako że na "budowlance się nie znom" kieruję pytanie na grupę =).

1) Czy warto wogóle z tym dalej kombinować, czy po prostu całość zburzyć i
stawiać na nowo?
2) Jak osuszyć ściany garażu?
3) Jak zabezpieczyć (gruntem? fugami?) ściany z pustaka i górę, żeby woda
nie lała się litrami do środka?
4) Jakie kafelki / płyty byście poradzili do położenia na taras? Czy może
skusić się na budowanie zadaszenia?
5) Czy w tym kraju naprawdę wszystko trzeba robić samemu?

Przepraszam za długość postu.

pozdrawiam wszystkich serdecznie!
banan