Data: 2003-07-06 01:17:26
Temat: maczniak kampf...
Od: "Moon" <r...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie było mnie tydzień. Przyjeżdżam, a tu... holocaust winorośli!!!
Wystarczyło kilka pochmurnych i mokrych dni...
Ale nie dam się:)
Oderwałem wszystkie zakażone liście. Spaliłem. Popatrzyłem jeszcze raz na
opakowanie Bravo, na którym, napisane jak byk jest, że jest to środek
grzybobójczy!
Może na pieczarki działa?
A tego Sandofanu to nie mogę dostać!
Moon
--
gg 223151
|