mam grupe i co dalej

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 124

121. Data: 2001-08-25 19:06:42

Temat: Re: mam grupe i co dalej
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

algraf napisał(a):
>
>
> W Polsce jeszcze nie ma tak wychowanego spoleczenstwa, kiedy jade wozkiem po
> parku to napotykam tak samo zdziwionych moim widokiem rodzicow jak i dzieci.
> Kiedy wsiadam do autobusu jest tak samo.
> Wniosek: Ludzie zdrowi za malo nas widza i kiedy pojawiamy sie im przed
> oczami sa zdziwieni, ale kiedy bedzie nas wiecej na ulicach, sklepach,
> autobusach - to juz bedzie dla nich normalny widok.

To prawda, należy wyjść na ulicę.

> Kiedys bylem zdrowym dzieciakiem i pamietam jak we wczesnych latach 80-tych
> traktowano okularnikow - dzieci w szkolach sie wysmiewaly, sporo osob nie
> nosilo okularow tylko dla tego by smiesznie nie wygladac. A teraz ? kto sie
> obejrzy za kims z okularami na nosie ? :-) To stalo sie normalne. Tak tez
> bedzie z nami - tylko czasu na to potrzeba, i wazne jest to ze kazdy wyjazd
> wozkiem na ulice to kawal dobrej roboty dla srodowiska ON.

Tak, tylko to moim zdaniem można przyśpieszyć poprzez media, one mają
ogromny wpływ na społeczeństwo, i przez nie można też zmienić spojrzenie
ludzi na ON.

Z pozdrowieniami

Jacek K.

+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

122. Data: 2001-08-26 18:05:21

Temat: Re: mam grupe i co dalej
Od: "Marian L" <m...@l...org.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Szanowny "Jacek Kruszniewski" w news:3B86D0AA.DC325B70@proinfo.pl...
napisał:

> To też nie tak, bo ta nazwa zawęża zakres samej ustawy do zatrudnienia
> i rehabilitacji, a gdzie bariery, edukacja, pomoc społeczna dla ON.
>
> Rozumiem, że chcesz to prawo zmienić na bazie tego co jest.
> Ale z własnego doświadczeniawiem, że lepiej napisać od nowa opierajc się
> na starej ustawie niisz wprowadzać do starej setki zmian wstawek i łat.
> Niestety taka ustawa może nie mieć spójności prawnej.
>
> A taka ustawa o ON powinna zawierać pełny obraz, zakres życia ON,
ingerować
> we wszystkie akty prawne, które w jakiś stopniu mogą dotykać
niepełnoprawnego.
> W tym też utworzenie Bazy o ON - tak aby od początku bycia ON prawo
> określało nie tylko prawa, ale i procedury postępowania z osobą, która
> nagle stała się niepełnosprawną.

Prawo pisane wszystkiego nie ureguluje. Wydaje mi się że aby napisać
nową ustawę to trzeba do tego podejść w sposób bardzo rozważny.
Społeczeństwo powinno być przekonane że taka ustawa jest potrzebna.
Środowisko którego ma dotyczyć regulacja musi mówić "jednym głosem".
Następnie uniwersytet z silnym wydziałem prawa oraz mocnym nazwiskiem
(na miarę A Burdy lub A Woltera) powinien przygotować taki projekt z
wykorzystaniem setek analityków (studentów). Trzeba uznać że czas
tworzenia ustaw przez parlament na podstawie pomysłu podsuniętego
przez parę osób następnie klepniętego przez Krzaklewskiego minął
bezpowrotnie.
Zresztą na ten temat najlepiej dyskutować na grupie pl.soc.prawo.
Nie zaglądałem tam od Leo Tara ;-)). Nie sądzę by taka ustawa
(karta czy kodeks) mogła powstać np w ciągu 5 lat - a żyć trzeba.

Pozdrawiam
Marian L

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

123. Data: 2001-08-28 17:58:23

Temat: Re: mam grupe i co dalej
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marian L napisał(a):
>
> Witam
> Szanowny "Jacek Kruszniewski" w news:3B86D0AA.DC325B70@proinfo.pl...
> napisał:
>
..
>
> Prawo pisane wszystkiego nie ureguluje. Wydaje mi się że aby napisać
> nową ustawę to trzeba do tego podejść w sposób bardzo rozważny.

To wiadomo, nie można jednym podpsem byle ustawy zniszczyć wszystko co już jest,
dlatego teki proces tworzenia i ujednalicanie będzię trwał około roku lub dłużej.
To jest plan dalekosiężny, ale to już po wyborach nasze środowisko powinno
się o to głośno upominać.

> Społeczeństwo powinno być przekonane że taka ustawa jest potrzebna.

Tutaj jest drugi mój głos, zmiana stereotypów, gdyby społeczeństwo
zmieniło unkt widzenia, ustawa stałaby się tego następstwem.

> Środowisko którego ma dotyczyć regulacja musi mówić "jednym głosem".
> Następnie uniwersytet z silnym wydziałem prawa oraz mocnym nazwiskiem
> (na miarę A Burdy lub A Woltera) powinien przygotować taki projekt z
> wykorzystaniem setek analityków (studentów).

Tu już mamy plan działania.
Aczkolwiek, powina też to nadzorować komisja sejmowa.

...
> Zresztą na ten temat najlepiej dyskutować na grupie pl.soc.prawo.
> Nie zaglądałem tam od Leo Tara ;-)). Nie sądzę by taka ustawa
> (karta czy kodeks) mogła powstać np w ciągu 5 lat - a żyć trzeba.

Sądzę, że przy dobym układzie w sejmie rok, dwa - myślę że w tej
nowej kadencji, możnaby się pokusić o wejście w życie.

--
Z pozdrowieniami

Jacek K.

+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

124. Data: 2001-09-11 12:01:08

Temat: Odp: mam grupe i co dalej
Od: "doughnut" <d...@f...lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

przepraszam ze tak mnie dlugo nie bylo ale ponownie jestem pozdrawiam
Użytkownik Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...pl...
>
>
> Marian L napisał(a):
> >
> > Witam
> > Szanowny "Jacek Kruszniewski" w news:3B86D0AA.DC325B70@proinfo.pl...
> > napisał:
> >
> ..
> >
> > Prawo pisane wszystkiego nie ureguluje. Wydaje mi się że aby napisać
> > nową ustawę to trzeba do tego podejść w sposób bardzo rozważny.
>
> To wiadomo, nie można jednym podpsem byle ustawy zniszczyć wszystko co już
jest,
> dlatego teki proces tworzenia i ujednalicanie będzię trwał około roku lub
dłużej.
> To jest plan dalekosiężny, ale to już po wyborach nasze środowisko powinno
> się o to głośno upominać.
>
> > Społeczeństwo powinno być przekonane że taka ustawa jest potrzebna.
>
> Tutaj jest drugi mój głos, zmiana stereotypów, gdyby społeczeństwo
> zmieniło unkt widzenia, ustawa stałaby się tego następstwem.
>
> > Środowisko którego ma dotyczyć regulacja musi mówić "jednym głosem".
> > Następnie uniwersytet z silnym wydziałem prawa oraz mocnym nazwiskiem
> > (na miarę A Burdy lub A Woltera) powinien przygotować taki projekt z
> > wykorzystaniem setek analityków (studentów).
>
> Tu już mamy plan działania.
> Aczkolwiek, powina też to nadzorować komisja sejmowa.
>
> ...
> > Zresztą na ten temat najlepiej dyskutować na grupie pl.soc.prawo.
> > Nie zaglądałem tam od Leo Tara ;-)). Nie sądzę by taka ustawa
> > (karta czy kodeks) mogła powstać np w ciągu 5 lat - a żyć trzeba.
>
> Sądzę, że przy dobym układzie w sejmie rok, dwa - myślę że w tej
> nowej kadencji, możnaby się pokusić o wejście w życie.
>
> --
> Z pozdrowieniami
>
> Jacek K.
>
> +-------------------------------+
> | http://www.proinfo.pl/jacek.k |
> +-------------------------------+
>
>