Witajcie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 25

1. Data: 2001-07-30 17:34:10

Temat: Witajcie
Od: "Lori" <l...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Trochę późno się odzywam, ale dopiero teraz wróciłem z urlopu. Widzę, że
Blacha (tak mówię na Marcina Balcharskiego - elvis'a) też już się tu
"wprowadził";-))

Zapoznałem z wieloma z Was w Ustroniu. I przy tej okazji chciałbym Was
nie tylko "tych" poznanych, ale i właśnie poznawanych;-)) ) pozdrowić.
Swojego czasu subskrybowałem tę listę (ponad rok temu), ale jakoś nie mogłem
dogadać się z ówczesnym "guru" tej listy;-)))
Dla niewtajemniczonych dodam że niedosłyszę, subskrybuję "kakofonię" niemal
od początku jej istnienia.

Wracając do Ustronia 2001 - cos wspaniałego. Pewnych imprez długo się nie
zapomina, i nie można się doczekać następnych jej powtórek. Spotkanie w
Ustroniu do takich należy.
Wspaniała atmosfera, bardzo dobra organizacja, ciekawi, przesympatyczni
ludzie, świetne warunki... długo by opisywać cechy Ustronia 2001.
Szczególnie wysoce cenię sobie możliwość osobistego poznania organizatorów,
"kakofoniarzy" oraz osób dotkniętych inną wadą niż moja. Nigdy nie sądziłem
że takie modne słowo - "integracja" może znaczyć tak wiele. Nie będę się tu
dalej rozklejał, bardzo jednak żałuję, że nie poprosiłem do tańca żadnej z
pań na wózku. Po prostu stchórzyłem. Nigdy tego nie robiłem, bałem się,
że... spowoduję jakąś katastrofę, albo, że panie podziękują mi za taniec po
dwóch taktach. Myślę, że za rok się odważę.
Tym buńczucznym zapewnieniem kończę to preludium (jak sądzę);-))

Lori
Tadeusz B. Lorkiewicz
"piszę maile..., więc jestem..."

PS. Proszę o wyrozumiałość jeśli chodzi o korespondencję ze mną, korzystam z
poczty tylko w domu, nie zawsze mam czas i możliwość szybko odpisać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2001-07-30 21:00:33

Temat: Re: Witajcie
Od: "Sylwi@" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Lori <l...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9k4g68$at3$...@n...tpi.pl..

Witam Cię Tadeuszu.....
I tu i tam..... ;-))
Jaki ten świat mały, prawda?

> Trochę późno się odzywam, ale dopiero teraz wróciłem z urlopu. Widzę, że
> Blacha (tak mówię na Marcina Balcharskiego - elvis'a) też już się tu
> "wprowadził";-))

A ja też tu jestem :-)))
I jeszcze ciągle jestem na urlopie.... ;-)))

> Zapoznałem z wieloma z Was w Ustroniu. I przy tej okazji chciałbym Was
> nie tylko "tych" poznanych, ale i właśnie poznawanych;-)) ) pozdrowić.

Dziękujemy, dziękujemy ... ;-))
To akurat od tej .... "poznanej" :-)))

> Swojego czasu subskrybowałem tę listę (ponad rok temu), ale jakoś nie
> mogłem
> dogadać się z ówczesnym "guru" tej listy;-)))
> Dla niewtajemniczonych dodam że niedosłyszę, subskrybuję "kakofonię"
> niemal
> od początku jej istnienia.

Nareszcie znalazł się ktos ...... w starszym wieku ;-)))

> Wracając do Ustronia 2001 - cos wspaniałego. Pewnych imprez długo się nie
> zapomina, i nie można się doczekać następnych jej powtórek. Spotkanie w
> Ustroniu do takich należy.

Co prawda to prawda ...
Podpisuję sie obydwoma rękoma ... ;-))

> Tym buńczucznym zapewnieniem kończę to preludium (jak sądzę);-))

Czekam na rowinięcie ;-)))

> PS. Proszę o wyrozumiałość jeśli chodzi o korespondencję ze mną, korzystam
> z poczty tylko w domu, nie zawsze mam czas i możliwość szybko odpisać.

Nie każdy ma możliwość w pracy :-)))
Ja też piszę tylko z domu więc się nie martw.
Może jakoś uda nam się tu przeżyć i nie będa nas palcami wytykać :-)))

--
Do usłyszenia
Sylwia

e...@p...onet.pl

Gdy uda Ci się swoją rzeczywistość potraktować jak marzenie,
to wszystkie Twoje marzenia staną się rzeczywistością.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2001-07-30 21:04:20

Temat: Re: Witajcie
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lori napisał(a):
>
> Trochę późno się odzywam, ale dopiero teraz wróciłem z urlopu. Widzę, że
> Blacha (tak mówię na Marcina Balcharskiego - elvis'a) też już się tu
> "wprowadził";-))

Witam, Witam i do nóg się kłaniam :-))

> Wracając do Ustronia 2001 - cos wspaniałego. Pewnych imprez długo się nie
....

Reszty nie będę komentował - bo mi chyba nie wypada.

Z pozdrowieniami

Jacek K.

+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2001-07-31 07:24:30

Temat: Re: Witajcie
Od: Robert Szymczak <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj Lori ;))

Lori napisał(a):
> "kakofoniarzy" oraz osób dotkniętych inną wadą niż moja. Nigdy nie sądziłem
> że takie modne słowo - "integracja" może znaczyć tak wiele.

Prawda? I to w wykonaniu samych niepełnosprawnych. Marzy mi się by w
przyszłym roku były też inne "schorzenia", że tak to ujmę ;))

> bardzo jednak żałuję, że nie poprosiłem do tańca żadnej z
> pań na wózku. Po prostu stchórzyłem.

Hehe, taki duży i wstydzi się pięknych pań. Na początku trzeba było
porwać w tany jakiegoś pana na wózku, celem poznania "kroków" ;)

Serdeczności,
--
Robert Szymczak -- r...@c...pl --
Telepraca Polska / Telework Poland
http://www.telepraca-polska.pl
GSM 0-501 290 413

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2001-07-31 12:10:11

Temat: Re: Witajcie
Od: "Frank" <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

No, no, no... bracie ;-))))

Ładny wstęp :))) Na tańce będziesz miał okazję za rok... tylko trochę
odwagi!
Ja też witam Cię serdecznie :))) Natomiast co do integracji, masz całkowitą
rację, a ja nie będę się powtarzał bo już o tym pisałem w odpowiedzi do
Wujka.

-------------------------------
Pozdrawiam serdecznie

- Frank

Użytkownik "Lori" <l...@p...com> napisał w wiadomości
news:9k4g68$at3$1@news.tpi.pl...
>
> Trochę późno się odzywam, ale dopiero teraz wróciłem z urlopu. Widzę, że
> Blacha (tak mówię na Marcina Balcharskiego - elvis'a) też już się tu
> "wprowadził";-))
>
> Zapoznałem z wieloma z Was w Ustroniu. I przy tej okazji chciałbym Was
> nie tylko "tych" poznanych, ale i właśnie poznawanych;-)) ) pozdrowić.
> Swojego czasu subskrybowałem tę listę (ponad rok temu), ale jakoś nie
mogłem
> dogadać się z ówczesnym "guru" tej listy;-)))
> Dla niewtajemniczonych dodam że niedosłyszę, subskrybuję "kakofonię"
niemal
> od początku jej istnienia.
>
> Wracając do Ustronia 2001 - cos wspaniałego. Pewnych imprez długo się nie
> zapomina, i nie można się doczekać następnych jej powtórek. Spotkanie w
> Ustroniu do takich należy.
> Wspaniała atmosfera, bardzo dobra organizacja, ciekawi, przesympatyczni
> ludzie, świetne warunki... długo by opisywać cechy Ustronia 2001.
> Szczególnie wysoce cenię sobie możliwość osobistego poznania
organizatorów,
> "kakofoniarzy" oraz osób dotkniętych inną wadą niż moja. Nigdy nie
sądziłem
> że takie modne słowo - "integracja" może znaczyć tak wiele. Nie będę się
tu
> dalej rozklejał, bardzo jednak żałuję, że nie poprosiłem do tańca żadnej z
> pań na wózku. Po prostu stchórzyłem. Nigdy tego nie robiłem, bałem się,
> że... spowoduję jakąś katastrofę, albo, że panie podziękują mi za taniec
po
> dwóch taktach. Myślę, że za rok się odważę.
> Tym buńczucznym zapewnieniem kończę to preludium (jak sądzę);-))
>
> Lori
> Tadeusz B. Lorkiewicz
> "piszę maile..., więc jestem..."
>
> PS. Proszę o wyrozumiałość jeśli chodzi o korespondencję ze mną, korzystam
z
> poczty tylko w domu, nie zawsze mam czas i możliwość szybko odpisać.
>

--
Skalowalny, bezpieczny, serwer dedykowany, http://www.wdc.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2001-07-31 13:35:21

Temat: Re: Witajcie
Od: "Katarzyna" <k...@z...swidnica.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lori napisał:
> > "kakofoniarzy" oraz osób dotkniętych inną wadą niż moja. Nigdy nie
sądziłem
> > że takie modne słowo - "integracja" może znaczyć tak wiele.

Na co Robosz:
> Prawda? I to w wykonaniu samych niepełnosprawnych. Marzy mi się by w
> przyszłym roku były też inne "schorzenia", że tak to ujmę ;))

Kiedy w zeszłym roku padła propozycja spotkania się w Ustroniu, długo się
zastanawiałam: jechać czy nie jechać? Ostatecznie nie pojechałam. Przeraziła
mnie perspektywa długiego siedzenia na konferencjach bez rozumienia i
"słyszenia" tego, co się właśnie dzieje. Kojarzyło mi się to ze starymi
studenckimi czasami, kiedy to musiałam bezczynnie i niepotrzebnie siedzieć
na wykładach.

W tym roku Marian wprowadził nowe rozwiązanie, które bardzo się sprawdziło i
dzięki któremu nie czułam się - inni myślę też - wyłączona z obiegu. Jeśli
rozwiniemy to, być może w przyszłym roku na takim zlocie będzie jeszcze
więcej Kakofoniarzy.

A inne "schorzenia"? Może oprócz serdecznego zaproszenia też czegoś
wymagają, jakiegoś usprawnienia... Tylko czego?

> > bardzo jednak żałuję, że nie poprosiłem do tańca żadnej z
> > pań na wózku. Po prostu stchórzyłem.
>
> Hehe, taki duży i wstydzi się pięknych pań. Na początku trzeba było
> porwać w tany jakiegoś pana na wózku, celem poznania "kroków" ;)

Hm, Lori... Mnie też strach obleciał, gdy pewien dżentelmen na wózku
poprosił do tańca. Zaryzykowałam jednak i... było wspaniale! :-)))

A tak na marginesie, coś mi się zdaje, że w przyszłym roku będzie nam
potrzebna o wiele większa sala taneczna... ;-)

Z najserdeczniejszymi pozdrowieniami
Kasia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2001-07-31 14:22:23

Temat: Re: Witajcie
Od: "Lori" <l...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3B65CBD4.C1388C2B@proinfo.pl...
[ciach]

|
| Witam, Witam i do nóg się kłaniam :-))
|
|
| > Wracając do Ustronia 2001 - cos wspaniałego. Pewnych imprez długo się
nie
| ....
|
| Reszty nie będę komentował - bo mi chyba nie wypada.

tak... jesli chodzi o skromnośc to możesz smiało rywalizować z Marianem L.

a co ze stroną www.proinfo.pl/ustroń2001?

miała być aktualizacja w sobotę...

pozdrówka
Lori

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2001-07-31 14:36:45

Temat: Re: Witajcie
Od: Robert Szymczak <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lori napisał(a):
> a co ze stroną www.proinfo.pl/ustroń2001?
>
> miała być aktualizacja w sobotę...

zaraz, zaraz... za aktualizację strony ja odpowiadam głową.... pisałem,
że 6.08 będzie pełna relacja z fotkami.... Jacek jest niewinny hyhy

--
Robert Szymczak -- r...@c...pl --
Telepraca Polska / Telework Poland
http://www.telepraca-polska.pl
GSM 0-501 290 413

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2001-07-31 14:58:12

Temat: Re: Witajcie
Od: Robert Szymczak <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna napisał(a):
> W tym roku Marian wprowadził nowe rozwiązanie, które bardzo się sprawdziło i
> dzięki któremu nie czułam się - inni myślę też - wyłączona z obiegu.

Trzeba by tekst z komputera szedł przez rzutnik multimedialny na jakiś
wiekszy ekran ustawiony gdzieś w rogu sali konferencyjnej. To powinno
rozwiązać problem, nie mylę się?

> A inne "schorzenia"? Może oprócz serdecznego zaproszenia też czegoś
> wymagają, jakiegoś usprawnienia... Tylko czego?

Chodzi mi konkretnie o niewidomych. Hmm, trzeba by chyba puścić przez
słuchawki komentarz lektora o tym co dzieje się na sali konferencyjnej.

> Hm, Lori... Mnie też strach obleciał, gdy pewien dżentelmen na wózku
> poprosił do tańca. Zaryzykowałam jednak i... było wspaniale! :-)))

Hihi, ciekawe co to za dżentelman... ;)

Serdeczności,
--
Robert Szymczak -- r...@c...pl --
Telepraca Polska / Telework Poland
http://www.telepraca-polska.pl
GSM 0-501 290 413

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2001-07-31 20:34:16

Temat: Re: Witajcie
Od: "Sylwi@" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dobry wieczór,
jeśli można dopiszę conieco .... :-))

Użytkownik Katarzyna <k...@z...swidnica.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9k6cha$jvf$...@n...tpi.pl...

> Lori napisał:
> > > "kakofoniarzy" oraz osób dotkniętych inną wadą niż moja. Nigdy nie
> sądziłem
> > > że takie modne słowo - "integracja" może znaczyć tak wiele.

> Na co Robosz:
> > Prawda? I to w wykonaniu samych niepełnosprawnych. Marzy mi się by w
> > przyszłym roku były też inne "schorzenia", że tak to ujmę ;))

A potem dopisała Kasia...
> Kiedy w zeszłym roku padła propozycja spotkania się w Ustroniu, długo się
> zastanawiałam: jechać czy nie jechać? Ostatecznie nie pojechałam.

Ja sie zastanawiałam tylko chwilkę ;-))
Widac nie trafiłaś na przekonywującego człowieka jak ja.
W tym miejscu dziękuj tym co mieli na mnie taki zbawienny wpływ ;-)))
Długo nie kazałam się przekonywać, prawda ?
A że się bałam... to inna sprawa.
Bałam się aż do momentu...... przyjazdu do Ustronia.
Jak wyszłam na peron to wszystko "odpłynęlo" :-)))

W przyszłym roku Kasiu, zero takich problemów.
Tylko co na to organizatorzy?
Ci co umieją takie rzeczy robić i Ci co Ustroń nam zrobili,
pewnie teraz ...... odpoczywają.
A urlopy pewnie im się pokończyły .....
Muszą zacząc twardo stąpać po tej ziemi.
Kiedy odpoczną ? Pewnie w weekendy a i to nie zawsze.......
Rodziny też mają swoje prawa.

Ale bądźmy dobrej myśli...... ;-)))

> W tym roku Marian wprowadził nowe rozwiązanie, które bardzo się sprawdziło
i
> dzięki któremu nie czułam się - inni myślę też - wyłączona z obiegu. Jeśli
> rozwiniemy to, być może w przyszłym roku na takim zlocie będzie jeszcze
> więcej Kakofoniarzy.
> A inne "schorzenia"? Może oprócz serdecznego zaproszenia też czegoś
> wymagają, jakiegoś usprawnienia... Tylko czego?

Mnie to się marzy, żeby na pl.soc.inwalidzi byli wszyscy bez względu na to
co im "dolega".
Inwalida jest inwalią....
obojętnie czy:
- pracuje czy bierze rentę,
- czy jezdzi na wozku
- czy nie(do)widzi
- czy nie(do)slyszy
człowiek jest tylko człowiekiem.

I marzy mi się..... taka familijna atmosfera.
I rozmowy.....
był kiedyś taki program w telewizji .... :-))
na każdy temat .....

> > > bardzo jednak żałuję, że nie poprosiłem do tańca żadnej z
> > > pań na wózku. Po prostu stchórzyłem.
> > Hehe, taki duży i wstydzi się pięknych pań. Na początku trzeba było
> > porwać w tany jakiegoś pana na wózku, celem poznania "kroków" ;)

Ja tam tańczyłam i ..... nauczyłam się tych nowych kroków.

> Hm, Lori... Mnie też strach obleciał, gdy pewien dżentelmen na wózku
> poprosił do tańca. Zaryzykowałam jednak i... było wspaniale! :-)))

A mój gentelman na ten czas odłożył kulę .....
Kosztowało mnie to trochę odwagi ale warto było.
A wogóle to już dawno się tak dobrze nie bawiłam jak w Ustroniu ....
Niech żałują Ci co nie przyjechali !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

> A tak na marginesie, coś mi się zdaje, że w przyszłym roku będzie nam
> potrzebna o wiele większa sala taneczna... ;-)

Napewno, bo jak się zjawi tyle luda ......
to i koferencyjna nie starczy ...... :-))))))))

> Z najserdeczniejszymi pozdrowieniami
> Kasia
--
Do usłyszenia
Sylwia

e...@p...onet.pl

Gdy uda Ci się swoją rzeczywistość potraktować jak marzenie,
to wszystkie Twoje marzenia staną się rzeczywistością.