« poprzedni wątek | następny wątek » |
141. Data: 2004-01-10 18:53:54
Temat: Re: mapa> Miałem się nie wyzłośliwiać w wątku królowo--statystycznym, ale nie u
> wszystkich, nie u wszystkich. W pewnych przypadkach jest odwrotnie
> proporcjonalna...
>
> Pozdrawiam,
> Grzesiek
He,he,he:-)) Jestem lustrzanym odbiciem grupy:-)))
Pozdrawia odblaskowo boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
142. Data: 2004-01-10 19:52:01
Temat: Re: mapa
Użytkownik "boletus" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:btp2sa$kme$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Rozłożyste, powiadasz? E, to chyba nie, chyba że się rozkłada na
> > boki jak za duża wyrośnie, ale nie znam tej rośliny bliżej. Na
> > mój gust to ona wygląda trochę jak przerośnięty piołun kiedy nie
> > kwitnie. A kiedy kwitnie to trochę jak wybujała kocimiętka. Czy
> > ja wiem czy to rarytas?
>
> Basiu spójrz, oto przykład wypowiedzi
> wartościowej merytorycznie, czyli plotki:-))
Również subtelnie: boletusie wyluzuj!
A perowskia, choć w ciepłych krajach chwastowata, u nas może być uważana za
rarytas. Osobiście uważam kombinację srebrnych liści i łodyg z subtelnym :-)
niebieskoliliowym kolorem kwiatów za bardzo udaną. Kocimiętki oglądałam z
kolei syberyjskie i te dopiero były wybujałe - nie można ich porównywać z
perowskią!
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
143. Data: 2004-01-10 21:24:03
Temat: Re: mapa> Również subtelnie: boletusie wyluzuj!
Dobrze, wygrasz w styczniu:-)
>
> A perowskia, choć w ciepłych krajach chwastowata, u nas może być uważana
za
> rarytas. Osobiście uważam kombinację srebrnych liści i łodyg z subtelnym
:-)
> niebieskoliliowym kolorem kwiatów za bardzo udaną. Kocimiętki oglądałam z
> kolei syberyjskie i te dopiero były wybujałe - nie można ich porównywać z
> perowskią!
>
> Pozdrawiam, Basia.
Pozdrawia posłusznie boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
144. Data: 2004-01-11 01:43:15
Temat: Re: mapa"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message
news:btplcs$f7o$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A perowskia, choć w ciepłych krajach chwastowata, u nas może być uważana
za
> rarytas.
Budleja, to dopiero chwast w cieplejszym klimacie.
Ani perowskia, ani budleja nie przypadly mi szczegolnie do gustu, ale to
moze dlatego, ze ich nie mam. Moze, gdybym poznal je lepiej, to i bym
polubil.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |