marznące palce...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2

1. Data: 2004-02-11 10:37:32

Temat: marznące palce...
Od: "PEPE" <p...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

witam...
czy ktoś zna sposób zapobiegnięcia przemarzaniu końcówek palców u rąk?
nie pomagają ciepłe rękawice...
wiem, że to sprawy raczej "krążeniowe", ale czy domiejscowo można coś
zastosować?
maść, krem rozgrzewający...itp?
pozdro
pepe
--
PEPE
http://pepe.krakow.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-02-11 15:29:05

Temat: Re: marznące palce...
Od: woo-cash <w...@W...konto.pl> szukaj wiadomości tego autora

PEPE <p...@p...fm> był(a) tak miła/y i napisał(a) w wiadomości
<c0d0ks$fnk$1@skipper.rmf.pl> datowanej śro 11. lutego 2004 11:37:

> czy ktoś zna sposób zapobiegnięcia przemarzaniu końcówek palców u rąk?
> nie pomagają ciepłe rękawice...
> wiem, że to sprawy raczej "krążeniowe", ale czy domiejscowo można coś
> zastosować?

Tak. Są to przypuszczalnie problemy krążeniowe.

Podobne problemy były dla mnie przyczyną podjęcia decyzji o rozstaniu
definitywnym z nikotyną i większość objawów ustąpiła. Jesli zatem palisz -
rozważ również taką możliwość.

Ponadto proponuję przyjrzać się bliżej swojemu ubraniu: czy przypadkiem
gdzieś nie ogranicza krążenia. Może coś pije pod pachami?
Może problem stanowią same rękawiczki? Może uciskają nadgarstek? A może są
po prostu za dobrze dopasowane i generalnie ograniczają prawidłowe
krążenie? (To bardzo prawdopodobne przyczyna. Podobne problemy zgłasza
wiele osób z nogami: "zakładam 3 pary skarpet i nadal mam zimne nogi".
Często prawidłowa odpowiedź wówczas brzmi: "załóż 2 pary zamiast 3 -
zmarzną mniej, bo ucisk będzie mniejszy". Coś o tym wiem - jeżdżę dużo na
rowerze - również zimą).

Maści nie polecam - działają raczej doraźnie, nie rozwiązując problemu, a na
dodatek, przynajmniej w moim przypadku, są mało skuteczne.

Pozdrawiam,
[nie-lekarz]
Woo.

--
= Łukasz Dąbrowski vel Woo-cash = "Prawda jest jak dupa.
= = Każdy ma swoją."
= http://www.woo.strefa.pl = (C) K. Daukszewicz