« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-13 16:37:52
Temat: marznące stopyhejak
mam pytanko dlaczego marzną stopy i ręce
z czym to jest związane
dzieki za odp.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-06-13 16:45:49
Temat: Re: marznące stopy> mam pytanko dlaczego marzną stopy i ręce
> z czym to jest związane
> dzieki za odp.
Nie jestem lekarzem, ale z tego co wiem jest to objaw kiepskiego krazenia
lub po prostu niskiego cisnienia. Sama mam bardzo niskie cisnienie i czesto
mam zimne dlonie i stopy.
Pozdrawiam.
Basiek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-06-13 17:38:40
Temat: Re: marznące stopy"Basiek" <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> wrote in
news:cai0bu$di3$1@topaz.icpnet.pl:
> Nie jestem lekarzem, ale z tego co wiem jest to objaw kiepskiego
> krazenia lub po prostu niskiego cisnienia. Sama mam bardzo niskie
> cisnienie i czesto mam zimne dlonie i stopy.
Ja mam to samo. Ale to chyba przez moja niedowage.
188cm na 65kg wagi- niedowaga?
--
Pozdr. Hektor
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-06-14 09:58:03
Temat: Re: marznące stopy
"Basiek" <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> wrote in message
news:cai0bu$di3$1@topaz.icpnet.pl...
> > mam pytanko dlaczego marzną stopy i ręce
> > z czym to jest związane
> > dzieki za odp.
>
> Nie jestem lekarzem, ale z tego co wiem jest to objaw kiepskiego krazenia
> lub po prostu niskiego cisnienia. Sama mam bardzo niskie cisnienie i
czesto
> mam zimne dlonie i stopy.
> Pozdrawiam.
> Basiek.
>
Mam to samo - często zimne rece i nogi. I niskie ciśnienie i jestem
szczupła.
Myslicie że to jest przyczyna?
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-06-16 06:51:59
Temat: Re: marznące stopy
Użytkownik "Ula" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cahvui$hfj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> hejak
> mam pytanko dlaczego marzną stopy i ręce
> z czym to jest związane
> dzieki za odp.
Przyjmuj magnez z wit B6 i potas. Może wystarczy Aspargin?
Po kilku dniach jest już zauważalna poprawa.
Pzdr.
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-06-16 08:37:48
Temat: Re: marznące stopyOn Sun, 13 Jun 2004 18:37:52 +0200, "Ula" <a...@a...pl> wrote:
>mam pytanko dlaczego marzną stopy i ręce
>z czym to jest związane
Podobno miłorząb japoński pomaga na krążenie, w tym również na zimne
stopy. Kupiłam Gingkofar bo podobno pomaga na koncentrację, ale w
ulotce było właśnie między innymi o zimnych stopach.
Pisze że widoczna poprawa widoczna po miesiącu łykania. Ale są też
herbatki z miłorząbem, może też pomogą.
Też mam często zimnie stopy i czekam aż miłorząb zacznie działać
chociaż pewnie biorę zbyt nieregularnie.
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-06-16 12:50:57
Temat: Re: marznące stopy
Użytkownik "Sabinka" <s...@t...tuniema.pf.pl> napisał w wiadomości
news:cap7tt.3vunvvt.1@sa.re...
> On Sun, 13 Jun 2004 18:37:52 +0200, "Ula" <a...@a...pl> wrote:
> Też mam często zimnie stopy i czekam aż miłorząb zacznie działać
> chociaż pewnie biorę zbyt nieregularnie.
Też tego używałam, ale bez widocznego efektu i sobie odpuściłam leczenie (bo
ile można...m-c, dwa a tu nic). Natomiast po Asparginie krążenie poprawiło
mi się po 2 dniach (stopy i ręce nie są już zimne, a przeżywałam katusze).
Mój organizm zawsze pozbywał i pozbywa się magnezu /potasu w szybkim tempie,
co objawiało się skórczami nóg, przyspieszonym tentnem, osłabieniem...Także
coby zapobiec temu co jakiś czas dokarmiam go naturalnie (kakao, morele,
migdały, używam często koncentratu pomidorowego) lub tabletki (Slowmag B6
lub Aspargin).
Piję dużo kawy, a ona niestety wypłukuje m.in. magnez z organizmu:(
Pzdr.
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-06-16 13:24:37
Temat: Re: marznące stopy
Użytkownik "Iwona_s" <i...@T...pl> napisał w wiadomości
news:capfmk$2fr$1@news.dialog.net.pl...
>przyspieszonym tentnem,
Oczywiście powinno być: t ę t n e m.
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-06-16 15:51:58
Temat: Re: marznące stopyOn Wed, 16 Jun 2004 14:50:57 +0200, "Iwona_s" <i...@T...pl>
wrote:
>Też tego używałam, ale bez widocznego efektu i sobie odpuściłam leczenie (bo
>ile można...m-c, dwa a tu nic). Natomiast po Asparginie krążenie poprawiło
>mi się po 2 dniach (stopy i ręce nie są już zimne, a przeżywałam katusze).
Moze nastepnej zimie sobie o nim przypomne. Chociaz ja az tak
strasznych problemow nie mam (podobno tego typu problemy potrafia byc
niebezpieczne) i moze w moim przypadku wystarczy miłorząb. Kończyny mi
nie cierpną i nie drętwieją, ale jak już zziębną to się same nie
rozgrzeją a ja jestem wtedy pół przytomna i ani nie zasne ani egzaminu
dobrze nie napiszę.
Chociaż nie wiedziałam że może mieć to związek z brakiem magnezu. Już
wcześniej czułam, że mi go brakuje (może też z powodu kawy), ale nie
wiązałam z zimnymi stopami. Przy okazji sie czegos dowiedziałam :)
No ale żeby zacząć regularnie łykać magnez to by się pewnie jakieś
badania przydały żeby wiedzieć ile go brać, przemagnezowanie -
domyślam się - też nie jest czymś dobrym.
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-06-17 06:46:51
Temat: Re: marznące stopy> Chociaz ja az tak
> strasznych problemow nie mam (podobno tego typu problemy potrafia byc
> niebezpieczne) i moze w moim przypadku wystarczy miłorząb. Kończyny mi
> nie cierpną i nie drętwieją, ale jak już zziębną to się same nie
> rozgrzeją a ja jestem wtedy pół przytomna i ani nie zasne ani egzaminu
> dobrze nie napiszę.
Ja na marznace dlonie na zime kupilam sobie takie male ogrzewacze do
kieszeni. Sa super. Zajmuja malo miejsca, a grzeja calkiem konkretnie przez
jakies 20 minut.
A co do milorzebu, to ja tez slyszalam i tez uzywalam Ginkofar. Pomagal, ale
w koncu jak dlugo mozna lykac tabletki, jesli nie jest to az tak bardzo
potrzebne.
Rownoczesnie lekarz zalecil mi jakis preparat magnezowy, bo od czasu do
czasu robi mi sie po prostu slabo, goraco, wali mi serce i nie mam na nic
sily. Chcialam sobie w tym momencie zmierzyc cisnienie, ale zanim podeszlam
po cisnieniomierz, to juz wszystko powoli wracalo do normy. Szczegolnie
pomagalo mi w tym momencie zjedzenie czegos. Na "glodniaka" jest najgorzej.
Pozdrawiam zmarzluchow.
Basiek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |