| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-03-07 16:25:05
Temat: Re: mile i niemile przypadki traktowaniaPewnego dnia 2005-03-07 14:59,Na grupie pl.soc.inwalidzi algraf napisał(a):
>
> - musisz sie domagac spelnienia obietnic - radze w takich sytuacjach brac ze
> soba dyktafon i nagrywac :-) pozniej... pozniej wymagac lub zastosowac
> szantaz...
>
>
>
>
> - i tu moja druga rada :-) ZAWSZE wymagaj zaliczki na poczet przyszlej
> zaplaty. Stara znana zasada pamujaca w biznesie. No, ewentualnie mozesz tez
> taki kryzys wykorzystac i jako terapie zaproponowac pojscie z Toba do lozka
> (moze nie pomoze ale nie zaszkodzi :-)
>
> pozdr.
> arek
Witaj
Tylko że taka terapia może wiązać się z kosztami długoterminowymi w
postaci malucha ( i nie chodzi mi o produkt bielskiego FSM-u)* Potem
tego malucha trza na studia wysłać:-) itd itd. A co do dyktafonu wiesz
tylko zawsze trzeba się potem liczyć z wezwaniem do kumisj śledczej :-)
i kariera medialna w kieszeni :-)
*INFORMACJA DLA URODZONYCH PO ROKU 1975 FSM= Fabryka Samochodów
Małolitrażowych, Produkowano tam cuda motoryzacji :) poprzedniczka Fiata
auto poland:-)
Piotr
--
"Tylko kobiety, których nie kochamy są punktualne." (Aleksander Dumas,
Ojciec)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-03-07 16:46:47
Temat: Re: mile i niemile przypadki traktowaniaUżytkownik "algraf" <a...@i...org.pl> napisał w wiadomości
news:004601c5231d$07dc0290$d4b7010a@aalde8e7h21i7u..
.
>
> - co bylo dalej? - nie moge sie doczekac - powiedz!
Dalej to juz bylo z gorki z kobietami. Obejrzyj sobie jakies filmy,
czy tez pojdz na kursy przedmalzenskie do kosciola :P
Ja tu nie chwalic sie, a ironia rzucic... ale jak widze grupa powazna
zapewne jak schorzenia ktore nas trapia. Tak jakby bycie inwalida
uniemozliwialo bycie czlowiekiem i tak jakby problemy ze swoja choroba
przeslanialy wszystko inne, co przezywaja tez ludzie zdrowi.
Aha, ludzi zdrowych nie ma, nawet jesli nam sie wydaje ze tak wygladaja.
A wracajac OnTopic, to znacznie czesciej w zyciu spotykalo mnie
zarowno cos milego jak i cos niemilego. Ale gdyby opisywac tylko te
rzeczy zwiazane ze schorzeniem, to oczywiscie wiekszosc jest niemilych.
Tylko co z tego? Czyz nie szkoda poswiecac zycia na rozpamietywanie
nieprzyjemnosci? Oczywiscie, wspomnienia bolu i upokorzenia sa silnymi
uczuciami, od nas tylko zalezy czy pozwolimy im byc silniejszymi od
nas samych.
Aha, gdybym sie jeszcze nie przedstawial, to sie przedstawie:
Andrzej Kozakowski, lat 33, ex Bialystok, obecnie Gdynia,
wrodzony brak lewego podudzia plus powazna dyskopatia. Inwalida
stopnia lekkiego, zonaty, pracujacy w domu, nie narzekajacy na zarobki,
uwielbiajacy smiac sie problemom w twarz i dobrze sie bawic.
pozdrawiam :)
Andrzej 'Soulless' Kozakowski
--
/| /|
sls_/ | ___/ | ___/| _____/|________________death is only the beginning...
|/ |/ |/ hmmm... to most people...
www.1k20.net www.soulless.bezduszni.net s...@b...net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-03-07 20:32:22
Temat: Re: mile i niemile przypadki traktowaniazazdroszcze ci stary, prawdopodbnie byles wtedy najszczesliwszym
niepelnosprawnym pod sloncem, powiedz chociaz czy bylo na co popatrzec czy
od widoku jej ciala mozna bylo dostac jaskry ?:D
Użytkownik "Andrzej 'Soulless' Kozakowski" <s...@i...pl> napisał w
wiadomości news:d0i0f7$2pbs$1@news.mm.pl...
> Użytkownik "algraf" <a...@i...org.pl> napisał w wiadomości
> news:004601c5231d$07dc0290$d4b7010a@aalde8e7h21i7u..
.
> >
> > - co bylo dalej? - nie moge sie doczekac - powiedz!
>
> Dalej to juz bylo z gorki z kobietami. Obejrzyj sobie jakies filmy,
> czy tez pojdz na kursy przedmalzenskie do kosciola :P
>
> Ja tu nie chwalic sie, a ironia rzucic... ale jak widze grupa powazna
> zapewne jak schorzenia ktore nas trapia. Tak jakby bycie inwalida
> uniemozliwialo bycie czlowiekiem i tak jakby problemy ze swoja choroba
> przeslanialy wszystko inne, co przezywaja tez ludzie zdrowi.
> Aha, ludzi zdrowych nie ma, nawet jesli nam sie wydaje ze tak wygladaja.
>
> A wracajac OnTopic, to znacznie czesciej w zyciu spotykalo mnie
> zarowno cos milego jak i cos niemilego. Ale gdyby opisywac tylko te
> rzeczy zwiazane ze schorzeniem, to oczywiscie wiekszosc jest niemilych.
> Tylko co z tego? Czyz nie szkoda poswiecac zycia na rozpamietywanie
> nieprzyjemnosci? Oczywiscie, wspomnienia bolu i upokorzenia sa silnymi
> uczuciami, od nas tylko zalezy czy pozwolimy im byc silniejszymi od
> nas samych.
>
> Aha, gdybym sie jeszcze nie przedstawial, to sie przedstawie:
> Andrzej Kozakowski, lat 33, ex Bialystok, obecnie Gdynia,
> wrodzony brak lewego podudzia plus powazna dyskopatia. Inwalida
> stopnia lekkiego, zonaty, pracujacy w domu, nie narzekajacy na zarobki,
> uwielbiajacy smiac sie problemom w twarz i dobrze sie bawic.
>
> pozdrawiam :)
>
> Andrzej 'Soulless' Kozakowski
> --
> /| /|
> sls_/ | ___/ | ___/| _____/|________________death is only the beginning...
> |/ |/ |/ hmmm... to most people...
> www.1k20.net www.soulless.bezduszni.net s...@b...net
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-03-07 21:57:27
Temat: Re: mile i niemile przypadki traktowaniaA: Because it messes up the order in which people normally read text.
Q: Why is top-posting such a bad thing?
A: Top-posting.
Q: What is the most annoying thing on usenet and in e-mail?
Użytkownik "Jacek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d0idql$n4e$1@atlantis.news.tpi.pl...
> zazdroszcze ci stary, prawdopodbnie byles wtedy najszczesliwszym
> niepelnosprawnym pod sloncem
Taaak, a po drugiej stronie wzgorza trawa zawsze jest bardziej zielona...
Andrzej 'Soulless' Kozakowski
--
/| /|
sls_/ | ___/ | ___/| _____/|________________death is only the beginning...
|/ |/ |/ hmmm... to most people...
www.1k20.net www.soulless.bezduszni.net s...@b...net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-03-08 10:14:59
Temat: Re: mile i niemile przypadki traktowania> - Mnie to nie spotkalo. Ale sytuacja chyba byla by dla mnie dosc
> smieszna -
> prawdopodobnie bym ta sytuacje tak skomentowal ze sama dziewczyna by miala
> bolesne wspomnienia :-)
> - Tekst jaki by mi sie cisnal na usta kiedy by sie rozebrala i pytala czy
> ma
> piekne cialo - mniej wiecej "nie wiem... zawsze cenilem u ciebie intelekt"
> :-) "albo... co sadzisz o prawie powrzechnego ciazenia?"
Zle mnie zrozumiales. Ona nic takiego nie zrobila tylko powiedziala co o
mnie mysli. Ja jej wierzylem, a ona mnie oszukiwala udajac zainteresowana.
Leszek
> pozdr
> Arek
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-03-10 01:43:37
Temat: Re: mile i niemile przypadki traktowaniachcesz zeby ludzie byli dla Ciebie mili? sam badz dla nich mily :)
To jest najlepsze rozwiazanie. Jesli ktos zlosliwie powie ci cos niemilego
to odpowiedz mu grzecznie.
Do mojej dziewczyny dzwonil klient i mowi. slysze, ze jest Pani mloda, wiec
moze ruszyla by sie Pani i skserowala te papiery ?
Moja małżowinka: Bardzo chetnie bym to zrobiła, ale tak sie sklada, ze
jestem osoba niepelnosprawna i nie moge chodzic.
Chwila ciszy w telefonie, po chwili....a to przepraszam..
Kilkadziesiat minut poznij zadzwonil i jeszcze raz przeprosil i obiecal
bombonierke :)
Podejzewam, ze przez te kilkadziesiat minut gryzl sie w jezyk i walil glowa
w sciane ..Najwazniejsza jest nauczka, mysle ze w tym przypadku ten Pan
bedzie to dlugo pamietal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-03-10 06:02:25
Temat: Re: mile i niemile przypadki traktowaniaMasz racje. Powiem ci tylko ze czesto tak jest, ze ON nie chca przyznac ze
sa niepelnosprawne - ukrywaja to bo sie czegos wstydza. Jak by byli kims
gorszym. I to jest problem. Masz odwazna dziewczyne - gratuluje :-)
pozdrawiam.
Arek
----- Original Message -----
From: "jojtek" <b...@o...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Thursday, March 10, 2005 2:43 AM
Subject: Re: mile i niemile przypadki traktowania
> chcesz zeby ludzie byli dla Ciebie mili? sam badz dla nich mily :)
> To jest najlepsze rozwiazanie. Jesli ktos zlosliwie powie ci cos niemilego
> to odpowiedz mu grzecznie.
> Do mojej dziewczyny dzwonil klient i mowi. slysze, ze jest Pani mloda,
wiec
> moze ruszyla by sie Pani i skserowala te papiery ?
> Moja małżowinka: Bardzo chetnie bym to zrobiła, ale tak sie sklada, ze
> jestem osoba niepelnosprawna i nie moge chodzic.
> Chwila ciszy w telefonie, po chwili....a to przepraszam..
>
> Kilkadziesiat minut poznij zadzwonil i jeszcze raz przeprosil i obiecal
> bombonierke :)
>
> Podejzewam, ze przez te kilkadziesiat minut gryzl sie w jezyk i walil
glowa
> w sciane ..Najwazniejsza jest nauczka, mysle ze w tym przypadku ten Pan
> bedzie to dlugo pamietal
>
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-03-13 22:02:05
Temat: Re: mile i niemile przypadki traktowaniazdrowi i tak sa spieci w kontaktach z ON :> Jak jestes w grupie zdrowych to
to widzisz
Użytkownik "algraf" <a...@i...org.pl> napisał w wiadomości
news:002801c52536$b246c010$d4b7010a@aalde8e7h21i7u..
.
> Masz racje. Powiem ci tylko ze czesto tak jest, ze ON nie chca przyznac ze
> sa niepelnosprawne - ukrywaja to bo sie czegos wstydza. Jak by byli kims
> gorszym. I to jest problem. Masz odwazna dziewczyne - gratuluje :-)
>
> pozdrawiam.
> Arek
>
>
> ----- Original Message -----
> From: "jojtek" <b...@o...pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Thursday, March 10, 2005 2:43 AM
> Subject: Re: mile i niemile przypadki traktowania
>
>
> > chcesz zeby ludzie byli dla Ciebie mili? sam badz dla nich mily :)
> > To jest najlepsze rozwiazanie. Jesli ktos zlosliwie powie ci cos
niemilego
> > to odpowiedz mu grzecznie.
> > Do mojej dziewczyny dzwonil klient i mowi. slysze, ze jest Pani mloda,
> wiec
> > moze ruszyla by sie Pani i skserowala te papiery ?
> > Moja małżowinka: Bardzo chetnie bym to zrobiła, ale tak sie sklada, ze
> > jestem osoba niepelnosprawna i nie moge chodzic.
> > Chwila ciszy w telefonie, po chwili....a to przepraszam..
> >
> > Kilkadziesiat minut poznij zadzwonil i jeszcze raz przeprosil i obiecal
> > bombonierke :)
> >
> > Podejzewam, ze przez te kilkadziesiat minut gryzl sie w jezyk i walil
> glowa
> > w sciane ..Najwazniejsza jest nauczka, mysle ze w tym przypadku ten Pan
> > bedzie to dlugo pamietal
> >
> >
> >
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-03-15 10:31:03
Temat: Re: mile i niemile przypadki traktowaniaUżytkownik "Jacek"
> zdrowi i tak sa spieci w kontaktach z ON :> Jak jestes w grupie zdrowych
> to
> to widzisz
To normalne, ze jak zdrowy czlowiek widzi "cos takiego na wozku" to jest
zaskoczony skad "to cos" sie wzielo
Leszek :>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-03-15 11:44:43
Temat: Re: mile i niemile przypadki traktowaniaPewnego dnia 2005-03-15 11:31,Na grupie pl.soc.inwalidzi LECH DUBROWSKI
napisał(a):
>
> To normalne, ze jak zdrowy czlowiek widzi "cos takiego na wozku" to jest
> zaskoczony skad "to cos" sie wzielo
>
> Leszek :>
Witaj
konkretnie??....
....Wiesz dokładnie z stąd skąd ten zdrowy ;-) wersja dla czterolatków
: z kapusty pozostali seks konkretnie :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |