młode kartofelki...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-07 14:42:22
Temat: Re: m?ode kartofelki...Od: "Piotr Kosela" <p...@b...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
walkie! wrote:
> (kochanego cialka nigdy nie za duzo)
Coby sobie nikt nie pomyślał, to odrazu zdementuję ;-)
> Siadaj Piotrus i nie krzycz tak! A walkie do kata! Marsz! :-)
Zygu, zyg ;-P
--
Pzdr
Pe Ka
Jeżeli odpowiadasz bezpośrednio usuń co trzeba z adresu!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2003-05-07 15:17:32
Temat: Re: m?ode kartofelki...Od: "walkie!" <w...@w...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Piotr Kosela napisał:
> Coby sobie nikt nie pomyślał, to odrazu zdementuję ;-)
Maci woda ;P
>
>
>>Siadaj Piotrus i nie krzycz tak! A walkie do kata! Marsz! :-)
>
>
> Zygu, zyg ;-P
Jak wyjde z konta to Ci marchewke zeskrobie na piecie :P
--
------------------------------
walkie! - GG: 411958
w...@w...net.pl
http://walkie.cegla.art.pl
Nawet ząb bywa wstawiony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-07 23:56:44
Temat: Re: m?ode kartofelki...Od: marekj <m...@m...net> szukaj wiadomości tego autora
> ...cut.....
> W dobrych domach czlowiek wynosi to z wychowaniem.
>
Sek w tym ze w "dobrych domach" (cudzyslow oznacza tylko ze cytuje,
to nie jest drwina,sarkazm ani ironia) wychowanie najczesciej
zaglusza zwykla milosc (taka prosta i zwyczajna ale nie slepa),ktora
pozwala
znalezc kompromisowe rozwiazanie bez lamania woli dziecka.
Czlowiek NAWET MALY ma prawo do kaprysow i zachcianek.
Tam gdzie tzw. dobre wychowanie bezwzglednie bierze gore nad miloscia,
po latach czesto pojawiaja sie problemy w psychice bylego dziecka.
pozdr
marek,glodny..
ojciec trojki doroslych
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-07 23:59:05
Temat: Re: m?ode kartofelki...Od: "JurekA" <jurdag@....o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
marekj wrote:
/cut/
no wlasnie ! :)
a przy okazji pozdrowienia dla Illinois i Chicago ;-)
PS. moze jakis ostatnio popularny przepis z Illinois, he? ;-)
Pozdrowienia ze Starej Europy :)
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-08 07:06:48
Temat: Re: m?ode kartofelki...Od: "Piotr Kosela" <p...@b...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
walkie! wrote:
> Jak wyjde z konta to Ci marchewke zeskrobie na piecie :P
Nie da się - pięty umyte i mięciutkie - nie posłużą za tarkę ;-)
Sałatkę warzywną robisz? ;-)
--
Pzdr
Pe Ka
Jeżeli odpowiadasz bezpośrednio usuń co trzeba z adresu!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-08 07:48:19
Temat: Re: m?ode kartofelki...Od: "walkie!" <w...@w...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Piotr Kosela napisał:
> walkie! wrote:
>
>>Jak wyjde z konta to Ci marchewke zeskrobie na piecie :P
>
>
> Nie da się - pięty umyte i mięciutkie - nie posłużą za tarkę ;-)
> Sałatkę warzywną robisz? ;-)
>
Poki co mysle o sniadaniu. Ale na obiad jak najbardziej. Beda mlode
ziemniaczki z boczniakami w smietanie i do tego salata :-)
--
------------------------------
walkie! - GG: 411958
w...@w...net.pl
http://walkie.cegla.art.pl
Nawet ząb bywa wstawiony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-08 07:51:59
Temat: Re: m?ode kartofelki...Od: "Piotr Kosela" <p...@b...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
walkie! wrote:
> Poki co mysle o sniadaniu. Ale na obiad jak najbardziej. Beda mlode
> ziemniaczki z boczniakami w smietanie i do tego salata :-)
Sadystka! ;-)
Jeeeeeeeeść!!!
--
Pzdr
Pe Ka
Jeżeli odpowiadasz bezpośrednio usuń co trzeba z adresu!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-08 08:08:53
Temat: Re: m?ode kartofelki...Od: "walkie!" <w...@w...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Piotr Kosela napisał:
>
> Sadystka! ;-)
> Jeeeeeeeeść!!!
>
Hyhyhyhyhy :-)
Do obiadu moj drogi jeszcze daleko :-), po sniadanku juz? ja jeszcze
przed, wlasnie skonczylam cwiczyc i biegac. Przebieglam dzis 1.5 km i na
rowerku przejechalam 8! I glodnam jak wilk!
--
------------------------------
walkie! - GG: 411958
w...@w...net.pl
http://walkie.cegla.art.pl
Nawet ząb bywa wstawiony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-08 08:12:28
Temat: Re: m?ode kartofelki...Od: Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.remove_X> szukaj wiadomości tego autora
walkie! napisal(a):
>Poki co mysle o sniadaniu. Ale na obiad jak najbardziej. Beda mlode
>ziemniaczki z boczniakami w smietanie i do tego salata :-)
A ja dzisiaj robie zupe z zielonej soczewicy. Przepis wygladal
smakowicie ;--). A na drugie bedzie m.in. salata - piekna juz jest i
tania.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-08 08:24:32
Temat: Re: m?ode kartofelki...Od: "Piotr Kosela" <p...@b...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
walkie! wrote:
> Użytkownik Piotr Kosela napisał:
> Do obiadu moj drogi jeszcze daleko :-), po sniadanku juz? ja jeszcze
Śniadanio - obiad w pracy :-( "Hamburgery" (hmmm, może odgrzać w mikrofali -
będzie lepsze....)
> przed, wlasnie skonczylam cwiczyc i biegac. Przebieglam dzis 1.5 km i
> na rowerku przejechalam 8! I glodnam jak wilk!
Nie dość, że Eskimoska, to jeszcze sportowiec ;-P
--
Pzdr
Pe Ka
Jeżeli odpowiadasz bezpośrednio usuń co trzeba z adresu!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |