młode kartofelki...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-05-09 16:49:01

Temat: Re: [OT]
Od: "Marta Trzaska" <m...@m...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@t...com.pl> napisał w wiadomości
news:1fuotw5.lc968f11d9whdN%wlos@tele.com.pl...
> > Traktuje to jak zdanie opisujace, wszystkich,
> >ktorzy wypowiedzieli sie, ze
> > na pewne rzeczy reaguja w pewien, wczesniej (w tym watku) zaznaczony
sposob.
>
> Na jkaiej podstawie tak to traktujesz????

Na takiej, iz twierdzisz, ze w _dobrych_domach_ wynosi sie to z wychowaniem,
jestem wychowana w bardzo dobrym domu, a to ze czegos po prostu nie trawie,
i nie moge jesc, wcale nie wynika z tego, z jakiego domu pochodze.. a dom w
ktorym na sile dziecku wciska sie cos, a dziecko np zaczyna wymiotowac (bo
niestety sie to zdarza) .. to juz glupota a nie pokaz dobrego domu. Mnie tez
kazano jesc, ale tylko dlatego ze ja nic nie chcialam, procz slodyczy,
mieska z kosciem itp, po prostu bylam straszna maruda.

> Jak dotad nie wydaje mi sie, zebym kogos naumyslnie tu obrazil.
> Oczywiscie nie odpowiam za to, jak ktos interpretuje moje slowa.

Jak mozna zauwazyc, nie tylko ja interpretuje je w taki sposob :), umyslnie
czy tez nie, najpierw sie mysli, potem pisze :)

Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-05-09 16:50:52

Temat: Re: m?ode kartofelki...
Od: "Art(Gruby)" <j...@p...net> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 09 May 2003 18:30:26 +0200, "walkie!" <w...@w...net.pl>
wrote:

>>
>Plisssss ja tego tak nie cierpie!

Buhahahahahahahahaha...
;-)))))))))))

Art(Gruby).

Abyssus abyssum invocat.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-09 16:55:37

Temat: Re: mlode kartofelki...
Od: "Marta Trzaska" <m...@m...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@t...com.pl> napisał w wiadomości
news:1fuoqga.qdn8h757j0e8N%wlos@tele.com.pl...
> Kruszynka <l...@w...pl> wrote:
> Mowimny o dzieciach czy mlodych ludziach? I czym jest dla Ciebie "mlody
> czlowiek"?

A dziecko, to nie czlowiek ?:) Chyba mozna nazwac dziecko mlodym czlowiekiem
?:)

Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-09 16:58:29

Temat: Re: m?ode kartofelki...
Od: "walkie!" <w...@w...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Art(Gruby) napisał:

> Buhahahahahahahahaha...
> ;-)))))))))))
>
:PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP
Krowa ma któtszy ;P

--
------------------------------
walkie! - GG: 411958
w...@w...net.pl
http://walkie.cegla.art.pl
Nawet ząb bywa wstawiony

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-09 17:17:41

Temat: Re: mlode kartofelki...- filmik ;-)
Od: "JurekA" <jurdag@....o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marta Trzaska wrote:
>> Mowimny o dzieciach czy mlodych ludziach? I czym jest dla Ciebie
>> "mlody czlowiek"?
>
> A dziecko, to nie czlowiek ?:) Chyba mozna nazwac dziecko mlodym
> czlowiekiem ?:)
>

Jako ten co niestety ten watek o kartofeklach wymyslil - probujac jakos
zobrazowac niechetnych dzieciom postrzeganie przez niektorych
doroslych - polecam ponizszy filmik (zart) ;-)

http://cipeczka.republika.pl/Zanim.m1v

J ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-09 17:28:59

Temat: Re: mlode kartofelki...- filmik ;-)
Od: "Marta Trzaska" <m...@m...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "JurekA" <jurdag@....o2.pl> napisał w wiadomości
news:b9gnr4$ru4$1@news.onet.pl...
> Jako ten co niestety ten watek o kartofeklach wymyslil - probujac jakos
> zobrazowac niechetnych dzieciom postrzeganie przez niektorych
> doroslych - polecam ponizszy filmik (zart) ;-)
>
> http://cipeczka.republika.pl/Zanim.m1v

Hyhyhyhy wczoraj to ogladalam ;)))))))))))00

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-09 19:49:21

Temat: Re: m?ode kartofelki...
Od: Sabinka <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 09 May 2003 16:17:11 GMT, "Art(Gruby)" <j...@p...net>
wrote:

>Probuje juz 9 lat...i poza wyjatkami gdzie brak doswiadczenia
>zyciowego moze wplynac na zdrowie lub zycie , zdanie mojego syna ma
>zasadnicze znaczenie w ksztaltowaniu jego zycia...i ja nie
>narzekam...inni tez nie...

Jejkus, nie widzisz ze Wladyslaw nie chce aby kolejne dzieci rodzily
sie by umrzec... jesli bedziesz wychowywal dzieci tak jak chcialby
Wladyslaw - wyrosna z nich takie "Wladyslawy", ktore nie chca miec
dzieci rodzace sie by umrzec, w zwiazku z czym ilosc dzieci rodzacych
sie by umrzec zmaleje czyli ze Wladyslaw bedzie zadowolony. Moze z
czasem wogole wyginiemy i wtedy bedzie git. Nikt nie bedzie narzekal
ze cos mu nie smakuje i nikt nie bedzie zyl by umrzec.

--
Pozdrawiam...
Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-09 19:59:09

Temat: Re: m?ode kartofelki...
Od: "JurekA" <jurdag@....o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sabinka wrote:
>Moze z
> czasem wogole wyginiemy i wtedy bedzie git.

..... git nie git, ale jest to nieuniknione. Pytanie tylko kiedy......
:(

J :(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-09 20:02:27

Temat: Re: mlode kartofelki...
Od: Sabinka <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 9 May 2003 11:43:55 +0200, w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
wrote:

>O wychowaniu na porzadnego czlowieka, o szerokich horyzontach i wlasnym
>zdaniu, ale potrafiacego panowac nad osobistymii uprzedzeniami i
>kaprysami oraz umiejacego uszanowac obyczaje wspolnoty.

Co to za wspolnota co nie szanuje zdania jednego z czlonkow, ktory do
tego zobowiazany jest do szanowania obyczajow tejze wspolnoty.
Zakladam, ze nie przyrzadzasz sobie dan, ktorych nie lubisz. Ale
gdybys mial dziecko - musialoby jesc to co Ty jesz, bez wyboru, ktory
Ty masz.
I tego, ze sam sobie nie przyrzadzisz kaszki z sokiem malinowym nie
nazywasz osobistym uprzedzeniem i kaprysem, mam nadzieje.

--
Pozdrawiam, Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-09 20:07:38

Temat: Re: mlode kartofelki...
Od: Sabinka <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 9 May 2003 11:43:49 +0200, w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
wrote:

>Nie lubie jej
>do dzisiaj, ale przeciez gdybym ja dostal, to zjadlbym bez oporow i
>jeszcze bym podziekowal. Co wiecej, momo, ze jej zasadniczo nie lubie,
>potrafilbym ocenic, czy kaszka byla lepiej czy gorzej przyrzadzona.

Och, jakis Ty wyksztalcony. I kupujesz pewnie tylko najdrozsze gazety
do tego ;)
A czy nie uwazasz, ze przepisy kulinarne, na ktorych sie tak super
znasz, powstaly wlasnie dlatego, ze komus tak smakowalo. Nie sadze,
aby to bylo brane zupelnie z glowy i jakichs naukowych rozwazan.
Stwierdzono, ze do danej zupy pasuje marchewka - bo tak lepiej
smakowalo. Pozniej ulepszono o kolejne skladniki i spisano jako
przepis na zupe X, ktora smakuje lepiej z marchewka niz bez.
A Ty twierdzisz ze:
>dorosly nie powinien juz "lubic" czegos lub "nie lubic"
Sprzecznosc widze.
I pozdrawiam.

--
Sabina