| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-08 08:28:42
Temat: Re: m?ode kartofelki...walkie! wrote:
> Ano :-) A jak robisz zupe z zielonej soczewicy? Ja robie z czerwonej i
> jestem ciekawa czy tak samo :) Ja zaraz ide na targ warzywny po
> warzywa :-) Ale i tak czekam z utesknieniem na fasolke szparagowa i
> kalafiory. Uwielbiam to.
> BTW. Kupowal ktos juz w tym roku botwinke? Ciekawa jestem czy juz
> jadalna i czy peczek starsza na ugotowanie zupy :-)
Botwinki jeszcze nie, ale szczawiowa ze swierzego szczawiu jadlem dwa dni
;-) Byla pycha, tylko szczaw jakis malo soczysty i trzeba bylo dac wiecej
niz zwykle ("Bo to mllody szczawik byl" ;-) ) Zreszta wczoraj udalo mi sie
ja jakims cudem przypalic przy odgrzewaniu. Na szczescie niegroznie - dymu
nie bylo ;-)
--
Pzdr
Pe Ka
Jezeli odpowiadasz bezposrednio usun co trzeba z adresu!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-08 08:29:20
Temat: Re: m?ode kartofelki...Uz.ytkownik Marcin E. Hamerla napisa?:
>
> A ja dzisiaj robie zupe z zielonej soczewicy. Przepis wygladal
> smakowicie ;--). A na drugie bedzie m.in. salata - piekna juz jest i
> tania.
>
Ano :-) A jak robisz zupe z zielonej soczewicy? Ja robie z czerwonej i
jestem ciekawa czy tak samo :) Ja zaraz ide na targ warzywny po warzywa
:-) Ale i tak czekam z utesknieniem na fasolke szparagowa i kalafiory.
Uwielbiam to.
BTW. Kupowal ktos juz w tym roku botwinke? Ciekawa jestem czy juz
jadalna i czy peczek starsza na ugotowanie zupy :-)
--
------------------------------
walkie! - GG: 411958
w...@w...net.pl
http://walkie.cegla.art.pl
Nawet za;b bywa wstawiony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-08 08:32:49
Temat: Re: m?ode kartofelki...Użytkownik Piotr Kosela napisał:
> Śniadanio - obiad w pracy :-( "Hamburgery" (hmmm, może odgrzać w mikrofali -
> będzie lepsze....)
Jakies zielsko do buly wpakowales czy samo? Jak samo to masz w ueb ;P
>
>>przed, wlasnie skonczylam cwiczyc i biegac. Przebieglam dzis 1.5 km i
>>na rowerku przejechalam 8! I glodnam jak wilk!
>
>
> Nie dość, że Eskimoska, to jeszcze sportowiec ;-P
Czemu eskimoska? Czemu? To Wkn nie ja!
Justyna glodna i leniwa
--
------------------------------
walkie! - GG: 411958
w...@w...net.pl
http://walkie.cegla.art.pl
Nawet ząb bywa wstawiony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-08 08:37:03
Temat: Re: m?ode kartofelki...Uz.ytkownik Piotr Kosela napisa?:
> Botwinki jeszcze nie, ale szczawiowa ze swierzego szczawiu jadlem dwa dni
> ;-) Byla pycha, tylko szczaw jakis malo soczysty i trzeba bylo dac wiecej
> niz zwykle ("Bo to mllody szczawik byl" ;-) ) Zreszta wczoraj udalo mi sie
> ja jakims cudem przypalic przy odgrzewaniu. Na szczescie niegroznie - dymu
> nie bylo ;-)
To ja zaczekam na botwinke. Szczawiowej nie lubie. Zawsze jak bylam mala
i dali mi szczawiowa to potem od kibelka sie oderwac nie moglam. To samo
mam z zupa ogorkowa. Choc ogorki wpierdzielam tonami. Nie rozumiem nic z
tego swiata :/
Jak to zupe przypaliles? :] Zawsze mi sie to wydawalo nie mozliwe. Jesli
zupa jest rzadka, bo co innego jakies grochowkopodobne, gulaszopodobne
czy inne podobne ;)
--
------------------------------
walkie! - GG: 411958
w...@w...net.pl
http://walkie.cegla.art.pl
Nawet za;b bywa wstawiony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-08 08:40:13
Temat: Re: m?ode kartofelki...walkie! wrote:
> To ja zaczekam na botwinke.
Tez nie moge sie doczekac - moge jesc wkólko.
/ciach cherezje ;-)/
> Jak to zupe przypaliles? :] Zawsze mi sie to wydawalo nie mozliwe.
Mi tez - do czasu...
--
Pzdr
Pe Ka
Jezeli odpowiadasz bezposrednio usun co trzeba z adresu!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-08 12:55:50
Temat: Re: m?ode kartofelki...walkie! napisal(a):
>> A ja dzisiaj robie zupe z zielonej soczewicy. Przepis wygladal
>> smakowicie ;--). A na drugie bedzie m.in. salata - piekna juz jest i
>> tania.
>>
>Ano :-) A jak robisz zupe z zielonej soczewicy?
'Robisz' to za duzo powiedziane. Dzisiaj pierwszy raz zrobilem.
Przepis z Wybiorczej: zeszklilem na oliwce cebula z marchewka,
tymiankiem i czosnkiem.Do tego dorzucilem zalana uprzednio woda
soczewice. Zalalem woda, gotowalem, dodalem pare ziemniakow
pokrojonych w kostke. No i troche ostrej papryki w proszku. Moze byc
zupka. Ostatnio robilem z brazowej soczewicy zupe.
A Ty jak robisz z czerwone?
>Ja robie z czerwonej i
>jestem ciekawa czy tak samo :) Ja zaraz ide na targ warzywny po warzywa
>:-) Ale i tak czekam z utesknieniem na fasolke szparagowa i kalafiory.
>Uwielbiam to.
>BTW. Kupowal ktos juz w tym roku botwinke? Ciekawa jestem czy juz
>jadalna i czy peczek starsza na ugotowanie zupy :-)
O botwince mozna w ogole powiedziec, ze jest niejadalna ;--)
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-08 12:59:48
Temat: Re: m?ode kartofelki...Marcin E. Hamerla wrote:
> O botwince mozna w ogole powiedziec, ze jest niejadalna ;--)
Protestuje!
Chyba, ze mowa o surowej ;-)
--
Pzdr
Pe Ka
Jezeli odpowiadasz bezposrednio usun co trzeba z adresu!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-08 13:08:53
Temat: Re: m?ode kartofelki...On Thu, 8 May 2003 14:59:48 +0200, "Piotr Kosela"
<p...@b...wp.pl> wrote:
>Marcin E. Hamerla wrote:
>> O botwince mozna w ogole powiedziec, ze jest niejadalna ;--)
>
>Protestuje!
>Chyba, ze mowa o surowej ;-)
jak to?? Nie wrzucasz malych lisctkow buraczanych do salaty???
zgroza ;))
Trys
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-08 13:09:51
Temat: Re: m?ode kartofelki...Uz.ytkownik Marcin E. Hamerla napisa?:
> A Ty jak robisz z czerwone?
Czerwona soczewica do garnka, jak jest miekka odlewam syfiasta wode,
syfiasta do zupy ale fajna dla kobiety do przemywania twarzy :).
W osobnym garnku, gotuje wode, wrzucam kostki rosolowe (ta zupe lepiej
mi smakuje na kostkach). Dodaje starta marchewke, selera. Wrzucam
soczewice, jak sie wszystko zmieknie i soczewica troche rozpacka dodaje
puszke pomidorow w zalewie. Zabulgotac, doprawic do smaku bazylia, sola
i ziolami prowansalskimi. Ot tyle a zupa dobra straszliwie :).
>.
>>BTW. Kupowal ktos juz w tym roku botwinke? Ciekawa jestem czy juz
>>jadalna i czy peczek starsza na ugotowanie zupy :-)
>
>
> O botwince mozna w ogole powiedziec, ze jest niejadalna ;--)
>
A ja uwielbiam. Ale dzis byla mala i zwiednieta, ble
--
------------------------------
walkie! - GG: 411958
w...@w...net.pl
http://walkie.cegla.art.pl
Nawet za;b bywa wstawiony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-08 13:23:28
Temat: Re: m?ode kartofelki...Krysia Thompson wrote:
>>> O botwince mozna w ogole powiedziec, ze jest niejadalna ;--)
>> Protestuje!
>> Chyba, ze mowa o surowej ;-)
> jak to?? Nie wrzucasz malych lisctkow buraczanych do salaty???
> zgroza ;))
Czy ja juz pisalem, ze ciemny jestem? ;-)
NIgdy nie jadlem surowych lisci buraczanych. Mówisz, ze duzo stracilem? No
to jeszcze przede mna... ;-)
--
Pzdr
Pe Ka
Jezeli odpowiadasz bezposrednio usun co trzeba z adresu!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |