| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-16 22:29:15
Temat: moglibyscie cos doradzic?Poznalem fajna dziewczyne. Jest inteligentna ale niestety jest baaardzo
zamknieta w sobie i cholernie niesmiala. I wydaje mi sie ze jest b. nieufna.
Nie ufa nawet swoim rodzicom, ktorzy mieszkaja za oceanem. Przez to bardzo
ciezko nawiazuje znajomosci a w dodatku zawala studia. Chcialem z nia
pogadac pare razy ale ona nie chce powaznie rozmawiac i od razu przerywa
(krepuje sie? boi?). Jest malomowna. Raz udalo mi sie do niej zblizyc i
powiedziala pare slow o jej bylym. Niestety potem bylo tylko gorzej - mowila
mi jedno, a robila calkiem inaczej (np. na sylwestra uciekla gdzies ze
znajomymi, nie mowiac mi ani slowa nie odzywajac sie przez 2 tygodnie choc
wczesniej ustalalismy ze spedzimy go razem). Przypadek dosc krytyczny moim
zdaniem - co zrobic zeby byla bardziej otwarta i zmienila troche stosunek do
otoczenia?
Pytanie2: albo ja jestem nieodpowiednim facetem dla niej (bo tez jestem
'lekkim' introwertykiem) albo jest jakis sposob zeby ja przekonac do
siebie??
thx
bartek, pozdrviam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-16 22:36:59
Temat: Re: moglibyscie cos doradzic?"Bartek" <b...@i...pl> wrote in
news:%U6da.1763$8L1.25381@news.chello.at:
> jest jakis sposob zeby ja przekonac do
> siebie??
Nie narzucaj sie.
Przestan do niej mowic i poczekaj az ona zacznie.
Jesli tego nie zrobi - poszukaj lepszej laski.
--
KOMINEK [uowca uosi]
Skargi i wnioski: k...@k...pl
Gadu-1209534 ICQ-50601009
Wy mnie jeszcze nie znacie, ale wy mnie jeszcze poznacie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |