Dawno mnie tu nie było, więc postanowiłam nadrobić :)

Chciałam pochwalić parę rzeczy, które sobie ostatnio kupiłam.

1.Balsam brązujący Bielendy - bardzo ładnie się wchłania, nawilża, zostawia
fajny kolorek, jedyna wada, to jakaś dziwna butelka, no i szybko znika (albo
ja mam dużo ciała do smarowania ;))
2. Płyn do demakijażu oczu - Ziaji - na moje oko ;) nie różni się specjalnie
niczym od jakiegoś Loreala, za to kosztuje 4 zł za 125 ml. I można go
stosować przy szkłach kontaktowych. Nie nadaje się do wodoodpornych tuszów,
ale ja takich nie używam akurat.
3. Podład "Hydramatte fluid z jedwabiem" z Vipery miło mnie zaskoczył.
4. Moje odkrycie to seria Fitoharmonia z Inter Fragrances. Zużyłam
opakowanie Serum Odżywczego, mój mąż - alergik drugie. Oprócz tego
przetestowaliśmy piankę do mycia twarzy. Nie uczula, dobrze nawilża -
polecam.


pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia

--
Kobiety tylko dlatego tak się stroją,
że oko mężczyzny jest lepiej rozwinięte niż jego rozum :-)
http://www.misiczka.com