« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-05-16 07:13:11
Temat: moniliozaCHyba czas pryskać leszczynę, ale preperatów poleca się sporo.
Czy ktoś już temat przerobił i wie, które z nich są najmniej drapieżne
cenowo i w małych opakowaniach. Ja mam osiem leszczyn, więc hurtowe wory
czy butle u mnie się zwyczajnie zmarnują...
--
JackOss - obchodzi się bez sygnaturki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-05-16 08:09:32
Temat: Re: monilioza
Ja stosuje Penncozeb. Nie wiem czy najlepszy... po prostu dziala
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-05-16 08:44:34
Temat: Re: moniliozatomek napisał(a):
>
> Ja stosuje Penncozeb. Nie wiem czy najlepszy... po prostu dziala
Dzięki.
Dziadek co chce orzeszków...
--
JackOss - obchodzi się bez sygnaturki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-05-16 10:40:00
Temat: Re: monilioza
----- Original Message -----
From: "JackOss" <p...@o...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, May 16, 2006 9:13 AM
Subject: monilioza
CHyba czas pryskać leszczynę, ale preperatów poleca się sporo.
Czy ktoś już temat przerobił i wie, które z nich są najmniej drapieżne
cenowo i w małych opakowaniach. Ja mam osiem leszczyn, więc hurtowe wory
czy butle u mnie się zwyczajnie zmarnują...
:)
pierwszy oprysk robi sie gdy mozna juz zobaczyc owoc
:)
w normalnych latach faktycznie gdzies tak w w koncu maja dzieje sie to
ale w tym roku jeszcze za wczesnie
:)
jest troche srodkow
ale najczesciej sa one w kilogramowych opakowaniach
przy dawkowaniu 3-4 kg na hektar
:)
zakladajac
ze recznym opryskiwaczem wiecej idzie na zmarnowanie
a oprysk powtarza sie jeszcze ze 2-3 razy
:)
te hektary na swoje drzewka przelicz przyjmujac
ze srednio na hektar wchodzi 400 - 600 drzewek
:)
oblicz ile potrzebujesz i jak nie dostaniesz nic u siebie w malych
opakowaniach
to napisz
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-05-16 15:37:51
Temat: Re: moniliozaTadeusz Smal napisał(a):
> te hektary na swoje drzewka przelicz przyjmujac
> ze srednio na hektar wchodzi 400 - 600 drzewek
> :)
> oblicz ile potrzebujesz ...
> smal
1/40?.. nie, no to jest gupawka.
KUpiłem ten penzoil czy coś tam. ale się wstzrymam do pojawienia owoca.
dzięki za info, bo już bym pędził lać...
--
JackOss - obchodzi się bez sygnaturki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-05-16 20:00:31
Temat: Re: monilioza
----- Original Message -----
From: "JackOss" <p...@o...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, May 16, 2006 5:37 PM
Subject: Re: monilioza
Tadeusz Smal napisał(a):
> te hektary na swoje drzewka przelicz przyjmujac
> ze srednio na hektar wchodzi 400 - 600 drzewek
> :)
> oblicz ile potrzebujesz ...
> smal
1/40?.. nie, no to jest gupawka.
KUpiłem ten penzoil czy coś tam. ale się wstzrymam do pojawienia owoca.
dzięki za info, bo już bym pędził lać...
:))))))
wedlug mnie zgubiles jeden rzad wielkosci:
zakladajac na hektar ze 3 - 4 kg
i przy sprawnosci mniejszych kwazarkow
mozna przyjac smialo 1 kg na 100 drzewek
:)
zakladajac
ze w mokrych latach oprysk trzeba powtorzyc
jeszcze z raz czy dwa
to ten kilogram wychodzi juz na 33 drzewka
:)
33 przez 8 sztuk wychodzi okolo 20-25 dkg
czyli nie 1/40 kg a 1/4
:)))))))))
a wiesz o tym
ze leszczyna owocuje na pedach 1_2_3 letnich
?
ze pozostawiona sama sobie
nie stymulowana przycinaniem przestaje wypuszczac mlode pedy
i tym samym zasadniczo przestaje owocowac
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-05-16 20:23:26
Temat: Re: moniliozaTadeusz Smal napisał(a):
> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal
I jeszdze się uśmiechasz i pozdrawiasz? MOje osiem lesczyn, może
dziewięć, na 300 m kw. działki, i ja mam w nie walić kilogramami tego
towotu, i jeszcze liczyć, że wypuszczą jakieś młode pęDy??? I co znaczy
- pozostawiona sama sobie? PRzecież jestem przy nich, codziennie niemal.
Wszak to nie winorośl?
--
JackOss - obchodzi się bez sygnaturki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-05-16 20:37:55
Temat: Re: monilioza
Użytkownik "JackOss" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e4bu24$p25$1@atena.e-wro.net...
> CHyba czas pryskać leszczynę, ale preperatów poleca się sporo.
> Czy ktoś już temat przerobił i wie, które z nich są najmniej
drapieżne
> cenowo i w małych opakowaniach. Ja mam osiem leszczyn, więc hurtowe
wory
> czy butle u mnie się zwyczajnie zmarnują...
>
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1119
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-05-16 21:16:45
Temat: Re: monilioza
----- Original Message -----
From: "JackOss" <p...@o...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, May 16, 2006 10:23 PM
Subject: Re: monilioza
I jeszdze się uśmiechasz i pozdrawiasz? MOje osiem lesczyn, może
dziewięć, na 300 m kw. działki, i ja mam w nie walić kilogramami tego
towotu, i jeszcze liczyć, że wypuszczą jakieś młode pęDy??? I co znaczy
- pozostawiona sama sobie?
:)
no to zacznij od tego
aby wyprowadzic wlasciwa forme krzewu
:)
najbardziej optymalna forma jest jednopienne drzewko
rozgaleziajace sie na 50-60 cm na kilka rownomiernie rozlozonych konarow
z ktorych beda wyrastaly galezie owocujace
:)
obetnij 'nadmiar' galezi
usuwaj wszystkie wilki ten rok jesli to swiezo posadzone leszczyny
maja sie one przede wszystkim dobrze ukorzenic
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |