| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-17 12:40:28
Temat: Re: monogamiaNatalia:
> 1. czy monogamia jest czymś dla człowieka naturalnym
> czy raczej nabytym kulturowo?
Mysle ze dla czesci monogamia seksualna jest naturalna.
W tym sensie ew. zachowania poligamiczne takie jednostki
sa w stanie ~nauczyc sie powielajac zachowania z otoczenia.
Dla czesci - oczywiscie odwrotnie.
> 2. czy można zdradzić swojego partnera niefizycznie?
> nie przez seks?
To zalezy. :]
> 3. czy gdyby wasz partner/ka oświadczył/a, że idzie na spotkanie
> z znajomym/ą przeciwnej płci (tylko żeby pogadać) pozwolilibyście?
To zalezy. :)
Gdyby mi to nie przeszkadzalo w konkretnej sytuacji, to nie mialbym
nic przeciwko.
To pytanie jest niezbyt dobrze postawione - zionie teoretyzmem. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-06-17 12:56:09
Temat: Re: monogamia
Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bcn282$s7o$1@news.onet.pl...
> > 2. czy można zdradzić swojego partnera niefizycznie?
> > nie przez seks?
>
> To zalezy. :]
od czego?
:))
coś bliżej?
>
> > 3. czy gdyby wasz partner/ka oświadczył/a, że idzie na spotkanie
> > z znajomym/ą przeciwnej płci (tylko żeby pogadać) pozwolilibyście?
>
> To zalezy. :)
> Gdyby mi to nie przeszkadzalo w konkretnej sytuacji, to nie mialbym
> nic przeciwko.
> To pytanie jest niezbyt dobrze postawione - zionie teoretyzmem. ;)
a jak mam pytać?
nie chcę tu wyzewnętrzniać od razu całej swojej historii
tylko zbadac wasze opinie :))
moje intencje kiedy idę na spotkanie z kolegą są zawsze czyste
są to "intelektualne fascynacje"
ale możliwe, że intelektualne fascynacje są nie do końca świadomym,
potencjalnym zaledwie wstępem do innego typu fascynacji...
zawsze, gdy widzę że konkretny kolega zaczyna mnie bardziej "interesować"
i że nie myślę już tylko o rozmowach, robię wszystko by skończyć znajomość
i już nie jesteśmy kolegami :))
szukam nowego kolegi
naprawdę pragnę być wierna mojemu mężczyźnie, bo on jest cudowny i kochany
itd. :))
tak sytuacja wygląda mniej ogólnie :))
pozdrowienia
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-17 13:00:27
Temat: Re: monogamia
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:bcn11v$oqf$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Natalia napisał:
> A niby w jakiej ludzkiej kulturze występuje monogamia!?
> W każdej kulturze ludzie sekszą ile wlezie, a nie tylko
> z jednym partnerem przez całe życie, bez względu na to czy
> dana kultura patrzy na to przychylnie czy też wręcz przeciwnie.
europejskiej, nowożytnej, amerykańskiej, drobnomieszczańskiej,
masowej........
>
> U wszystkich naczelnych - także u ludzi - seks jest współtwórcą
> kultury i przejawem zachowań społecznych, a nie tylko indywidualnych.
chciałabym, żeby więcej ludzi było tego zdania.... :))
>
> > 2. czy można zdradzić swojego partnera niefizycznie? nie przez seks?
>
> Zdrada to porzucenie partnera na rzecz wroga.
> Seks na boku to ledwie wykroczenie.
????????
:)
>
> > 3. czy gdyby wasz partner/ka oświadczył/a, że idzie na spotkanie z
> > znajomym/ą przeciwnej płci (tylko żeby pogadać)
> > pozwolilibyście?
>
> A niby jakie mam prawo nie pozwalać!?!?
> To nie moja własność, lecz autonomiczna osoba!
tee, tutaj to panowie takie liberalne poglądy głoszą
a potem, w zwykłej życiowej sytuacji, jak dziewczyna idzie na spotkanie z
innym
to widzi kwaśną minę swego faceta a niejednokrotnie
słyszy też zupełnie przeciwne poglądy :))
pozdrowienia
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-17 13:08:06
Temat: Re: monogamia> co sądzicie :
>
> 1. czy monogamia jest czymś dla człowieka naturalnym
> czy raczej nabytym kulturowo?
Nabytym.
> 2. czy można zdradzić swojego partnera niefizycznie? nie przez seks?
Można. Tylko po co?
;)
> 3. czy gdyby wasz partner/ka oświadczył/a, że idzie na spotkanie z
> znajomym/ą przeciwnej płci (tylko żeby pogadać)
> pozwolilibyście?
Tak.
kohol
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-17 13:15:25
Temat: Re: monogamiaNatalia:
> od czego?
> :))
> coś bliżej?
Np jesli osoba bliska nie jest komus potrzebna tak w ogole, to
tez mozna traktowac wlasciwie jak zdrade. :)
> tak sytuacja wygląda mniej ogólnie :))
Pozwolenie nie jest precyzyjnym okresleniem w moim pojeciu.
Kazdy dorosly sam podejmuje decyzje oraz ponosi ich konsekwencje.
Jesli cos jest dla mnie niemile - mowie o tym i [niekiedy] oczekuje,
ze moja ukochana uwzgledni taka informacje podejmujac wlasna
decyzje.
Oczywiscie podobnie jest kiedy to ja mam okazje podejmowac
jakas decyzje, tzn licze sie z opinia mojej niepodzielnie panujacej
pani w konkretnej sytuacji. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-17 13:16:41
Temat: Re: monogamiatren R:
> tak czy siak, dobrze jest wręczyć jej przed wyjściem prezerwatywę.
> strzeżonego..
Mozna jeszcze dorzucic pas cnoty.
Z zamkiem Gerda.
Kluczyk zostaje w domu.
Tris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-17 13:55:30
Temat: Re: monogamiatren R <t...@2...antiszpamior.pl> napisał(a):
> > Jak mozna pytac w ogole?
>
> a podaj sposób
a to nie dzisiaj, boli mnie glowa
z.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-17 14:04:11
Temat: Re: monogamiaArek <a...@e...net> napisał(a):
> > 1. czy monogamia jest czymś dla człowieka naturalnym
> > czy raczej nabytym kulturowo?
>
> A niby w jakiej ludzkiej kulturze występuje monogamia!?
> W każdej kulturze ludzie sekszą ile wlezie, a nie tylko
> z jednym partnerem przez całe życie, bez względu na to czy
> dana kultura patrzy na to przychylnie czy też wręcz przeciwnie.
Gdyby 'seksili ile wlezie' na ulicach - obok toi-toi - stalyby kopularnie (i
nie bylo by wojen?)
> > 2. czy można zdradzić swojego partnera niefizycznie? nie przez seks?
>
> Zdrada to porzucenie partnera na rzecz wroga.
> Seks na boku to ledwie wykroczenie.
O ktory bok chodzi?
Istota zdrady jest oszustwo, nie porzucenie.
ziemiomorze
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-17 14:09:49
Temat: Re: monogamia
Użytkownik "Natalia" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bcn16u$p9o$1@news.onet.pl...
> spoko, biorę pod uwagę, że może im o seks chodzić :))
i jakoś nie miałam do tej pory kłopotu...
jakaś naiwna jestem, bo lubię z nimi po prostu gadać, pić alkohol
a sama od wielu lat uprawiam monogamię w seksie i dobrze mi z moim partnerem
(tylko czemu on tak się stresuje moimi męskimi znajomościami?
tradycjonalistka ze mnie
moim zdaniem to zazdrość, gdy jest się zakochanym takie uczucie się pojawia
, a swoją drogą nie miała byś nic a nic przeciw gdyby to on spotykał się z
atrakcyjnymi koleżankami w pubie?
>ogólnie myślę, że mężczyźni jednak znacznie intelektualnie ciekawsi od bab
> dlatego lubię się z wieloma spotykać na gruncie koleżeńskim
ciekawe po co oni się z tobą spotykają na gruncie koleżeńskim , skoro sama
mowisz że lepszym kompanem do rozmów jest facet (ciekawszy intelektualnie).
Sama jesteś kobietą więc nie rozumię czemu plujesz do swoje zupy, ale może
stanowisz wyjątek intelektualny?
>czy jak facet proponuje dziewczynie wyjście do pubu na piwo to w ogóle
możliwe jest, że
nie myśli o cielesnych przyjemnościach?
nie zadałeś do tej pory tego pytania swoim kumplom przy szklaneczce piwa?
Pewnie wyszła by z tego bardzo ciekawa rozmowa intelektualna
bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-17 14:17:54
Temat: Re: monogamia
Użytkownik "beatag" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bcn73v$2p5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> moim zdaniem to zazdrość, gdy jest się zakochanym takie uczucie się
pojawia
> , a swoją drogą nie miała byś nic a nic przeciw gdyby to on spotykał się z
> atrakcyjnymi koleżankami w pubie?
hm :))
nie mogłabym mu tego zabronić, ale jakoś do tej pory nie odczuwał takiej
potrzeby
(albo mi o tym nie mówi, hihi)
a może to by wzbudziło we mnie jednak jakiś niepokój ?
ale postarałabym się go zrozumieć, to by wymagało zwiększonego zaufania
:))
>
> >ogólnie myślę, że mężczyźni jednak znacznie intelektualnie ciekawsi od
bab
> > dlatego lubię się z wieloma spotykać na gruncie koleżeńskim
>
> ciekawe po co oni się z tobą spotykają na gruncie koleżeńskim , skoro
sama
> mowisz że lepszym kompanem do rozmów jest facet (ciekawszy
intelektualnie).
> Sama jesteś kobietą więc nie rozumię czemu plujesz do swoje zupy, ale może
> stanowisz wyjątek intelektualny?
:) dobre hihi....
>
> >czy jak facet proponuje dziewczynie wyjście do pubu na piwo to w ogóle
> możliwe jest, że
> nie myśli o cielesnych przyjemnościach?
>
> nie zadałeś do tej pory tego pytania swoim kumplom przy szklaneczce
piwa?
> Pewnie wyszła by z tego bardzo ciekawa rozmowa intelektualna
> bea
ano nie zdarzyło się :))
z kumplami rozmawiamy, zależnie od konkretnego kumpla:
o poezji, prozie, rodzajach wódki, sztuce, filozofii, drinkach, Heglu,
teatrze, kulturze, masłowskiej, kiełbaskach z rożna, Chomskim, rodzajach
państwa, piłce nożnej, języku prawnym, prawie autorskim, Małyszu... itd
ale nigdy o seksie
pozdrawiam
dziękuję za ciekawą odpowiedź
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |