monotonna dieta

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 196

161. Data: 2004-01-08 20:52:19

Temat: Re: monotonna dieta
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 08 Jan 2004 21:44:37 +0100, na pl.misc.dieta, Hafsa napisał(a):

>>
> Nie wszyscy podli sa na tym swiecie ;-)))

To prawda. Część jest już na tamtym:-)

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

162. Data: 2004-01-08 21:13:31

Temat: Re: monotonna dieta
Od: "slawek" <slawekopty(usuń)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Evunia" <h...@n...year.pl> napisał w wiadomości
news:18em1sgdjzwsd$.6fiw9jsjdjrm$.dlg@40tude.net...
>
> Czyli jedyny wniosek, jaki mi się nasuwa, dość smutny, to tylko to, że nie
> można nikomu ufać i polegać wyłącznie na własnym rozumie/intuicji... .
>

Można jeszcze sprawdzic doświadczalnie :)

Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

163. Data: 2004-01-08 21:28:11

Temat: Re: monotonna dieta
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Evunia" <h...@n...year.pl> napisał w wiadomości
news:18em1sgdjzwsd$.6fiw9jsjdjrm$.dlg@40tude.net...
> Thu, 8 Jan 2004 21:13:42 +0100, na pl.misc.dieta, Leszek Serdyński
> napisał(a):
>
> > Każda akcja wywołuje reakcję. Gdyby optymalni jakimś cudem zorganizowali
> > poważniejsze badania, to natychmiast znalazły by się duże pieniądze na
> > reklamę piramidy, zmodyfikowanej węglowodanowo "diety
śródziemnomorskiej",
> > czy jakiegoś innego paskudztwa w rodzaju "tłuszczów wielonienasyconych".
>
> Czyli jedyny wniosek, jaki mi się nasuwa, dość smutny, to tylko to, że nie
> można nikomu ufać i polegać wyłącznie na własnym rozumie/intuicji... .

Przede wszystkim Evuniu, nie wyciągaj skrajnych wniosków, nie chodzi o to,
żeby NIKOMU nie wierzyć i polegać WYŁĄCZNIE na sobie.
Po prostu warto w życiu, jak na drodze, stosować zasadę tzw. ograniczonego
zaufania. Zaufać też własnemu rozumowi, nie kierować się bezkrytycznie coraz
to nowymi odkryciami naukowymi. Bo zdarza się tak, że jedne drugim
zaprzeczają.

--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.98 r.]

Prędzej złodziej przyzna się, że ukradł, niż profesor,
że głupstwo powiedział. Aleksander Fredro

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

164. Data: 2004-01-08 21:28:33

Temat: Re: monotonna dieta
Od: Evunia <h...@n...year.pl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 8 Jan 2004 22:13:31 +0100, na pl.misc.dieta, slawekusuń napisał(a):

> Można jeszcze sprawdzic doświadczalnie :)

Tzn ? :)

--
Eva Sheers

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

165. Data: 2004-01-08 21:38:56

Temat: Re: monotonna dieta
Od: "slawek" <slawekopty(usuń)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Evunia" <h...@n...year.pl> napisał w wiadomości
news:3pqxowht4dep$.mwfozefisqig$.dlg@40tude.net...
> Thu, 8 Jan 2004 22:13:31 +0100, na pl.misc.dieta, slawekusuń napisał(a):
>
> > Można jeszcze sprawdzic doświadczalnie :)
>
> Tzn ? :)
>

No zaczynasz stosować się do zaleceń np. jakiejś diety i obserwujesz co się
dzieje , niejako doświadczasz tego osobiście , masz wtedy informacje z
pierwszej ręki , jeśli jest napisane że np. trzeba ograniczyć tłuszcze aby
schudnąć to ograniczasz i czekasz , ale ten sposób już chyba przerabiałaś
;))) jak wiesz powoduje dyskomfort i w efekcie długofalowym kończy się
zwykle jojo :(

Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

166. Data: 2004-01-08 21:40:41

Temat: Re: monotonna dieta
Od: Evunia <h...@n...year.pl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 8 Jan 2004 22:28:11 +0100, na pl.misc.dieta, Krystyna*Opty*
napisał(a):

>> Czyli jedyny wniosek, jaki mi się nasuwa, dość smutny, to tylko to, że nie
>> można nikomu ufać i polegać wyłącznie na własnym rozumie/intuicji... .

> Przede wszystkim Evuniu, nie wyciągaj skrajnych wniosków, nie chodzi o to,
> żeby NIKOMU nie wierzyć i polegać WYŁĄCZNIE na sobie.

Oczywiście, miałam na myśli raczej nieufność w stosunku do autorytetów
wszelkiego rodzaju, które decydują, co dla nas dobre, a co złe, co zdrowe,
a co nie. Byłoby wspaniale móc mieć pewność, że jeśli ktoś robi badania, to
robi je rzetelnie. Ale faktycznie, gdzie w grę wchodzą wielkie pieniądze,
nie ma co się łudzić, że będzie całkiem uczciwie :]

> Po prostu warto w życiu, jak na drodze, stosować zasadę tzw. ograniczonego
> zaufania. Zaufać też własnemu rozumowi, nie kierować się bezkrytycznie coraz
> to nowymi odkryciami naukowymi. Bo zdarza się tak, że jedne drugim
> zaprzeczają.

Święte słowa. Wiele już razy okazywało się, że to co wcześniej uznano za
dobre, później uważano za złe i znów odwrotnie ;)

--
Eva Sheers

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

167. Data: 2004-01-08 21:52:34

Temat: Re: monotonna dieta
Od: Evunia <h...@n...year.pl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 8 Jan 2004 22:38:56 +0100, na pl.misc.dieta, slawekusuń napisał(a):

> No zaczynasz stosować się do zaleceń np. jakiejś diety i obserwujesz co się
> dzieje , niejako doświadczasz tego osobiście , masz wtedy informacje z
> pierwszej ręki , jeśli jest napisane że np. trzeba ograniczyć tłuszcze aby
> schudnąć to ograniczasz i czekasz , ale ten sposób już chyba przerabiałaś
> ;))) jak wiesz powoduje dyskomfort i w efekcie długofalowym kończy się
> zwykle jojo :(

Uhm. Ale wiesz co... W temacie diet i odchudzania, to chyba jednak
większość ludzi błądzi i właśnie testuje diety na sobie :)
Może gdyby stosując jedną dietę, jakąkolwiek, chudli systematycznie, w
miarę szybko, aż do upragnionej wagi, to tej by się trzymali i tyle.
Jednak człowiek bywa słaby, pokus nie brakuje ;) A to oznacza, że jojo go
dopadnie, tudzież inne historie, jak spowolnienie procesu chudnięcia,
zastój kompletny itd. I wtedy zaczyna się myśleć, żeby w takim razie
zmienić dietę, najlepiej na zupełnie inną, żeby dać swojemu organizmowi
nowego kopniaka do chudnięcia ;) Czasem się udaje, ale nie zawsze, szuka
się więc dalej. Takie błędne koło powoli się tworzy. Ale nie da się
bezkrytycznie przyjąć doświadczeń innych i na nich tylko bazować. Jesteśmy
raczej skłonni do własnych poszukiwań, nawet jeśli błądzimy. Tak mi się
wydaje. I chyba to dobrze. Dzięki temu świat nie stoi w miejscu. Choć z
drugiej strony... Ten "świat" jest coraz bardziej wariacki... Może więc
lepiej by było, jakby aż tak nie kombinować ? ;)

--
Eva Sheers

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

168. Data: 2004-01-08 22:13:44

Temat: Re: monotonna dieta
Od: "slawek" <slawekopty(usuń)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Evunia" <h...@n...year.pl> napisał w wiadomości
news:jx13l6sglm7d.bug0ko6pnyco.dlg@40tude.net...
Choć z
> drugiej strony... Ten "świat" jest coraz bardziej wariacki... Może więc
> lepiej by było, jakby aż tak nie kombinować ? ;)
>

No to co byś chciała ??? zrobić , każdy problem wymaga jakiegoś rozwiązania
czasem to rozwiązanie trzeba znaleźć , niekiedy metodą prób i błędów

Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

169. Data: 2004-01-08 22:24:19

Temat: Re: monotonna dieta
Od: Evunia <h...@n...year.pl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 8 Jan 2004 23:13:44 +0100, na pl.misc.dieta, slawekusuń napisał(a):

> No to co byś chciała ??? zrobić , każdy problem wymaga jakiegoś rozwiązania
> czasem to rozwiązanie trzeba znaleźć , niekiedy metodą prób i błędów

I właśnie szukam ! ;) I im więcej szukam, tym mniej mogę się zdecydować, co
by mi mogło odpowiadać. Tu Atkins ciekawie brzmi, tam DO, ówdzie znów dieta
Diamondów ;) A wszystkiego wypróbować nie dam rady. Aż tyle nie ważę ! :D

Eh, ok, idę spać, bo rano trzeba wstać ;)

Dobranoc, grupo "dietująca" :)

--
Eva Sheers

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

170. Data: 2004-01-08 23:04:08

Temat: Re: monotonna dieta
Od: k...@o...pl (Kaa) szukaj wiadomości tego autora

8 stycznia 2004 (21:13:42) l...@p...onet.pl napisał:

LS> ... Gdyby ustalono w tych badaniach, że jest jedna dieta najzdrowsza,
LS> to byłby koniec badań, naukowcy do domu. Dlatego też forsuje się opinię,
LS> że nie ma jednej najlepszej diety, że każdemu co innego,
LS> że to takie trudne...

ale to raczej prawda, przeciez ludzie sa rozni i nawet w jednej malej
rodzinie widac, ze co jednemu szkodzi, na drugim nie robi wrazenia

LS> ... Każde badania, które potrwają mniej niż 50 lat będą zakwestionowane
LS> niezależnie ile by kosztowały. Zawsze można powiedzieć, że w jeszcze
LS> dłuższym przedziale czasu ta dieta działa szkodliwie.

to tez prawda, ale moim zdaniem niemozliwosc porozumienia sie na temat
diety lezy w ludzkiej naturze. Przeciez na co dzien obserwujemy i na
tej grupie i na innych tez, ustawiczne klotnie i przepychanki,
zwolennicy DO udowadniaja wyzszosc tej diety nad MM, tamci znowu
mieszaja z blotem zwolennikow DO i Atkinsa. A nikt nie ma racji, bo
jej byc nie moze. Kazdemu co innego sluzy. Jeden sie zle czuje po
nabiale, inny zyc nie moze bez mleka. I udowadnianie na sile, ze
"jeszcze sie przekonasz jak ci zaszkodzi .... (tu mozna wstawic
dowolna potrawe)" nikogo do niczego nie zacheci.
Badania porownawcze bylyby bardzo pomocne w wyciagnieciu jakichs
ogolniejszych wnioskow, dotyczacych wiekszej grupy ludzi, ale sa
raczej nie do przeprowadzenia. Nawet nie ze wzgledu na koszty.
Po prostu nikt tak naprawde z reka na sercu nie moze przysiac, ze
nigdy w zyciu nie zrobil/nie zrobi odstepstwa od zasad.
Jedni ubolewaja nad swoja namietnoscia do slodkiego, inni
wprawdzie pisza "a mnie juz TAK nie ciagnie do slodkiego.." co
znaczy, ze jednak troche ciagnie, czyz nie? Na forum MM poczytalam
przed chwila dyskusje o roznych grzeszkach swiatecznych i o tym jak to
po pierogach i makowcach przybylo pare kilo, ale "juz od jutra znowu
wracam do fazy I, II czy ktorejstam"...
Jaki stad wniosek ?
KAZDA dieta, czy tez styl odzywiania naklada jednak jakies
ograniczenia, a z ograniczeniami bardzo trudno sie pogodzic.
Stad i wiele sprzecznych doniesien na temat wplywu diety na choroby.
Ktos sie moze zaklinac, ze sie rozchorowal na DO, a skad wiadomo
czy scisle przestrzegal zasad ?
A i sami zwolennicy konkretnej diety maja tendencje do ubarwiania
swoich opowiesci, zeby zdyskredytowac diete przeciwnikow.

Swoja droga, szkoda, ze nie ma jakiegos uniwersalnego modelu zywienia,
ktory by nikomu nie szkodzil,a kazdemu zapewnial idealna sylwetke...
sama bym skorzystala :-)) a tak to sie miotam miedzy DO i MM..

Pozdrawiam,
Kasia

---
mailto: k...@o...pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.dieta