monotonna dieta

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 196

1. Data: 2004-01-06 07:29:13

Temat: monotonna dieta
Od: Koko-sanka <K...@C...prv.pl.USUN_TO> szukaj wiadomości tego autora

Co sądzicie o tym, spotkałam się niedawno z koleżanką, która schudła ok
10kg, więc pytam jak to zrobiła, a ona na to, że była na monotonnej diecie,
zgłupiałam więc pytam, co to jest ta monotonna dieta... i się dowiedziałam,
że to dieta na której je się przez jak najdłuższy czas tylko jedną rzecz,
np. tylko i wyłącznie żółty ser, lub tylko i wyłącznie czekoladę (z tą
czekoladą to już zupełnie zgłupiałam), więc jak myślicie, ta dieta jest
możliwa??? można schudnąć 10kg jedząc tylko i wyłącznie czekoladę? dodam,
że ma to być zawsze jedna i ta sama czekolada, ale można zjeść jej tyle ile
się chce. Jakoś nie chce mi się wierzyć żeby ta dieta była jakąś cudowną
dietą i miała dobry wpływ na organizm...

pozdrawiam
Koko-sanka
--
Koko-sanka/CrazySquad Powered by Koko-sanek :)
www.CrazySquad.prv.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-01-06 07:44:44

Temat: Re: monotonna dieta
Od: "Kafka" <i...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Koko-sanka" napisał
> monotonna dieta... i się dowiedziałam,
> że to dieta na której je się przez jak najdłuższy czas tylko jedną rzecz,
> np. tylko i wyłącznie żółty ser, lub tylko i wyłącznie czekoladę

;) Niezle. Muj borze ;)) Czego to ludzie nie wymysla.
Ale z ta czekolada to ciekawe - jesli faktycznie sie chudnie, to warto
przejsc taka 2-tygodniowa kuracje - sadze ze na cale zycie by mi
wystarczylo - wstret murowany po tych 2 tygodniach. ... Coraz bardziej mnie
to przekonuje.... Tym bardziej ze ostatnio, wieczorami, eh, szkoda gadac.
Jak to bylo z ta silna wola? Co to jest silna wola?????

Pozdr
Kafka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-01-06 07:47:33

Temat: Re: monotonna dieta
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Kafka w wiadomości news:btdp0b$rll$1@nemesis.news.tpi.pl pisze:

> ;) Niezle. Muj borze ;)) Czego to ludzie nie wymysla.
> Ale z ta czekolada to ciekawe - jesli faktycznie sie chudnie, to warto
> przejsc taka 2-tygodniowa kuracje - sadze ze na cale zycie by mi
> wystarczylo - wstret murowany po tych 2 tygodniach. ... Coraz
> bardziej mnie to przekonuje.... Tym bardziej ze ostatnio, wieczorami,
> eh, szkoda gadac. Jak to bylo z ta silna wola? Co to jest silna
> wola?????

Pewnie taka miejscowosc ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-01-06 08:04:36

Temat: Re: monotonna dieta
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Koko-sanka" <K...@C...prv.pl.USUN_TO> napisał w
wiadomości news:1uk1wepf71o5b$.195morhwnkj7q$.dlg@40tude.net...
> Co sądzicie o tym, spotkałam się niedawno z koleżanką, która schudła ok
> 10kg, więc pytam jak to zrobiła, a ona na to, że była na monotonnej
diecie,

To chyba jakąś makabryczna pomyłka.
Jest cos takiego jak monodieta, ale nie jest to sposób na odchudzanie i nie
stosuje się w niej czego popadnie, tylko wybrany produkt o konkretnym
działaniu, w uzyskaniu konkretnego efektu, np. oczyszczenia, pozbycia się
nadmiaru wody, lub leczenia jakiegoś schorzenia.
Ale to nie jest dieta odchudzająca i nie stosuje się jej na zasadzie "jak
najdłużej"
Można sobie zrobić krzywdę.
A już z tą czekoladą to jakiś kiepski żart.

Sowa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-01-06 08:30:54

Temat: Re: monotonna dieta
Od: "Iza Radac'" <i...@i...org> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał:

> To chyba jakąś makabryczna pomyłka.
> Jest cos takiego jak monodieta, ale nie jest to sposób na odchudzanie i
nie
> stosuje się w niej czego popadnie, tylko wybrany produkt o konkretnym
> działaniu, w uzyskaniu konkretnego efektu, np. oczyszczenia, pozbycia się
> nadmiaru wody, lub leczenia jakiegoś schorzenia.
> Ale to nie jest dieta odchudzająca i nie stosuje się jej na zasadzie "jak
> najdłużej"
> Można sobie zrobić krzywdę.
> A już z tą czekoladą to jakiś kiepski żart.

Tak jest.
Najpopularniejsza monodieta to monodieta pszeniczna. Stosuje się ją od 3 do
14 dni, ma podobno własności oczyszczające.
Inne to: monodieta ryżowa, cytrusowa, winogronowa i bananowa. Te stosuje się
krócej i mają trochę wspólnego z głodówkami, bo gdy czytamy opis tych
monodiet, to kalorii jest bardzo malutko.
Już kiedyś pytałam na grupie, zwłaszcza optymalnych, czy wiedzą, który to
Cesarz Chin? (Japonii?) w obawie przed zatruciem jadał same jajka i dożył w
wyśmienitym zdrowiu prawie stu lat. Nie mogę za cholerę przypomnieć sobie,
gdzie o nim czytałam :-(
W sieci znalazłam tylko krótką notkę o innym monodietowiczu:
" ...Źródła medyczne podały w 1991, że pewien dziarski staruszek jadł przez
co najmniej 30 lat codziennie 24 jaja gotowane na miękko. Kiedy w wieku 88
lat dał się zbadać, okazało się, że ma zdumiewająco niski poziom
cholesterolu we krwi. Wniosek? Kilka (kilkadziesiąt?) jaj wielkanocnych nie
powinno zaszkodzić!"
(plus notka autora strony: Dysponuję danymi źródłowymi podanych tu
informacji i chętnie udostępnię je osobom zainteresowanym - Roman
Antoszewski
Auckland, Nowa Zelandia.)

pozdr
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2004-01-06 12:36:18

Temat: Re: monotonna dieta
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:btdq6p$53b$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Koko-sanka" <K...@C...prv.pl.USUN_TO> napisał w
> wiadomości news:1uk1wepf71o5b$.195morhwnkj7q$.dlg@40tude.net...
> > Co sądzicie o tym, spotkałam się niedawno z koleżanką, która schudła ok
> > 10kg, więc pytam jak to zrobiła, a ona na to, że była na monotonnej
> diecie,
>
> To chyba jakąś makabryczna pomyłka.
> Jest cos takiego jak monodieta, ale nie jest to sposób na odchudzanie i
nie
> stosuje się w niej czego popadnie, tylko wybrany produkt o konkretnym
> działaniu, w uzyskaniu konkretnego efektu, np. oczyszczenia, pozbycia się
> nadmiaru wody, lub leczenia jakiegoś schorzenia.
> Ale to nie jest dieta odchudzająca i nie stosuje się jej na zasadzie "jak
> najdłużej"
> Można sobie zrobić krzywdę.
> A już z tą czekoladą to jakiś kiepski żart.

Ależ nie jest to żart, niestety... :(
Kiedyś w wydaniu specjalnym "Claudii" przedstawiono cały szereg
najprzeróżniejszych DIET, począwszy od tych "na topie", po najbardziej
ekstrawaganckie, m.in. czekoladowa. Oto one:
-----------------------------------------------

1. Dr n. med. IŻŻ Małgorzata Kozłowska-Wojciechowska - zaleca "dietę
śródziemnomorską".
2. Mgr biologii i nauk o ziemi, dietetyczka Zarządu głównego Polskiego
Towarzystwa Dietetyki Helena Ciborowska - poleca "dietę rodzinną"
(też dużo produktów zbożowych i jak najmniej tłuszczu).
3. Dietetyk IŻŻ Magdalena Białkowska - poleca "dietę niskotłuszczową".
4. Mgr biochemii Maja Błaszczyszyn - poleca "dietę życia".
5. Prof. dr n. med. Wiesława Łysiak-Szydłowska - poleca "dietę
niecierpliwych" (produkty niskokaloryczne, olej, błonnik i żadnych tłuszczów
zwierzęcych). 1200 kcal, nieduże porcje, jedzone 5 x dz. co 3 godz. pozwolą
oszukać głód.

Diety, które zrobiły światową karierę:

6. "Dieta hollywoodzka" (mało kalorii, zakazane jajka, mleko, sól,
przerwy 1-2 godzinne między zjadanymi owocami i mięsem, uboga w białko).
7. "Dieta Montignaca".
8. "Dieta Kliniki Mayo" (600-800 kalorii, 1-szy tydzień: głównie jajka 4-6
szt. dziennie i surówki; 2-gi tydzień: + produkty mączne, 1,5 l płynów,
unikać soli, cukru, prod. mlecznych, strączkowych, alkoholu).
9. "Dieta amerykańskich kosmonautów" (posiłki 3 x dz. a między nimi 8
szklanek niegazowanej wody mineralnej (zakazane prod. mączne, cukier,
tłuszcz zwierzęcy, pieprz, papryka, cytryna, alkohol).
10. "Dieta doktora Haya" (niełączenie białek z węglowodanami, osobno
jedzone same owoce lub warzywa, 4 godz. przerwy między białkami i skrobią,
jeść często i mało, owoce jeść na pusty żołądek, nigdy nie pić w trakcie
jedzenia, produkty zakazane:
- sól, cukier, kawa, mocna herbata, napoje gazowane, czekolada, białe
pieczywo, czerwone mięso, wędliny, piwo, alkohol, ciasta, fast food,
produkty z proszku, produkty smażone, ostro przyprawione, ciasta z owocami
i kremami.
11. "Dieta Andersona" (dieta niełączenia, owoce i soki tylko na pusty
żołądek, nie pić w trakcie jedzenia, dieta oparta na owocach - do południa,
soki warzywne - do godz. 16.00, zielone warzywa - godz. 16.30,
póżniej do godz. 20.00 można jeść małe ilości mięsa, ryb i serów.

Diety w pięciu smakach

12. "Dieta białkowa" (sycące śniadania, chuda wędlina, mięsne -na oleju,
obiady i nabiałowe kolacje), zalecane owoce, surówki, sałatki.
13. "Dieta grejpfrutowa" (najwyżej na 3 tygodnie, po miesięcznej przerwie
można ją powtórzyć.
14. "Dieta ziemniaczana" (stosować najwyżej 2 miesiące).
15. "Dieta jogutrowa".
16. "Dieta czekoladowa" (podstawą diety są posiłki bogate w błonnik: kasze,
ryż, makarony razowe, ciemne pieczywo, otręby, owoce i warzywa, a na deser
czekolada).
17. "Dieta bez gotowania" (gotowe produkty, owoce, surowe warzywa,
niesłodzone soki).
-----------------------------------

Oczywiście to zaledwie kilkanaście diet, jakie wymyślono i jakie jeszcze
pomysłowi autorzy wymyślą.
Wszystkie one mają wspólne cechy: cel - odchudzenie, i wszystkie zawierają
dużo węglowodanów i mało, albo wcale tłuszczu zwierzęcego.
I myślę, że jeszcze wiele diet powstanie, z tymi samymi cechami.
Wszak potrzeba matką (następnych) wynalazków...

--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.98 r.]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2004-01-06 13:35:47

Temat: Re: monotonna dieta
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:btea43$cu0$1@news.onet.pl...

> Wszystkie one mają wspólne cechy: cel - odchudzenie, i wszystkie zawierają
> dużo węglowodanów i mało, albo wcale tłuszczu zwierzęcego.

To jeszcze nie problem, jak choćby pierwsza z brzegu deta śródziemnomorska -
jest całkiem dobra i jakoś nie wywołuje makabrycznych skutków, wręcz
przeciwnie, osoby tak się odżywiające maja się statystycznie całkiem dobrze.
Naprawdę Krystyno, nie wszystko jest tragiczne, tylko dla tego, że nie jest
DO.

A ta dieta czekoladowa, jednak inna była niż to co tu opisuje Koko-sanka -
jedzenie samej czekolady, to co innego niż jedzenie całej gamy produktów +
czekolady na deser.

Sowa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2004-01-06 15:39:37

Temat: Re: monotonna dieta
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:btedjk$su0$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:btea43$cu0$1@news.onet.pl...
>
> > Wszystkie one mają wspólne cechy: cel - odchudzenie, i wszystkie
zawierają
> > dużo węglowodanów i mało, albo wcale tłuszczu zwierzęcego.
>
> To jeszcze nie problem, jak choćby pierwsza z brzegu deta
śródziemnomorska -
> jest całkiem dobra i jakoś nie wywołuje makabrycznych skutków, wręcz
> przeciwnie, osoby tak się odżywiające maja się statystycznie całkiem
dobrze.

Myślę, że gdyby dieta śródziemnomorska była taka dobra, to nie powstałoby
tyle innych diet i nie byłoby tylu poszukiwaczy dobrej diety. Zwyczajnie
większość społeczeństwa korzystałaby z tej diety i byłaby zadowolona, nie
wspomnę o zdrowiu tego społeczeństwa. A jak widać jednak jest coś nie tak.

> Naprawdę Krystyno, nie wszystko jest tragiczne, tylko dla tego, że nie
jest
> DO.

Dziękuję za sarkazm... ;(
Nawet nie wspomniałam o diecie optymalnej, ograniczyłam też mój komentarz na
temat tych wszystkich diet tylko do stwierdzenia faktów, na które być może
nie wszyscy zwracają uwagę. Nie odniosłaś się do nich... wiem, najłatwiej
zdobyć się właśnie na kąśliwą uwagę...

> A ta dieta czekoladowa, jednak inna była niż to co tu opisuje Koko-sanka -
> jedzenie samej czekolady, to co innego niż jedzenie całej gamy produktów +
> czekolady na deser.

No widzisz. Nazwa świetnie wprowadziła Koko-sankę w błąd, zapewne nie tylko
ją.
Być może dzięki takim pogłoskom i radom zasłyszanym gdzieś od kogoś niejedna
amatorka rewelacyjnej diety jadła codziennie przez tydzień, czy dwa
czekoladę do oporu... :(
Poza tym - jak nieodpowiedzialne są media, że w tak zakamuflowany sposób
nazywają dietę zbożowo-warzywno-owocową.

Ostatnio nagminnie nazwa produktu nie jest adekwatna do zawartości w jej
składzie. Prawdziwe mięso jest nafaszerowane soją i i chemią, a
wegetariańskie kotlety wege a'la schabowe, czy flaczki wege itd. nie mają
nic wspólnego z pochodzeniem od zwierząt a właśnie są z soi.
Czy jest coś jeszcze prawdziwego w obecnym świecie paradoksów?

Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2004-01-06 15:58:22

Temat: Re: monotonna dieta
Od: "Kafka" <i...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krystyna*Opty*" napisał

> Myślę, że gdyby dieta śródziemnomorska była taka dobra, to nie powstałoby
> tyle innych diet i nie byłoby tylu poszukiwaczy dobrej diety. Zwyczajnie
> większość społeczeństwa korzystałaby z tej diety i byłaby zadowolona, nie
> wspomnę o zdrowiu tego społeczeństwa. A jak widać jednak jest coś nie tak.

Analogicznie moznaby wstawic w miejsce "dieta śródziemnomorska" slowa "dieta
optymalna". To taka sama prawda.

> > A ta dieta czekoladowa, jednak inna była niż to co tu opisuje
Koko-sanka -
> > jedzenie samej czekolady, to co innego niż jedzenie całej gamy produktów
> No widzisz. Nazwa świetnie wprowadziła Koko-sankę w błąd, zapewne nie
tylko
> ją.
> Być może dzięki takim pogłoskom i radom zasłyszanym gdzieś od kogoś
niejedna
> amatorka rewelacyjnej diety jadła codziennie przez tydzień, czy dwa
> czekoladę do oporu... :(

To samo mozna powiedziec o DO - jak jeszcze nie mialam o niej pojecia
(dzieki tej grupie) to jedyna opinia jaką slyszalam o "wysokotluszczowej
diecie Kwasniewskiego" bylo to, ze ludzie ja stosujacy jedza wszystko co
tluste bez umiaru. A jak sama wiesz nie jest to prawda. I trzeba znacznie
wiecej poznac niz nazwe, by stosowac dowolna diete wlasciwie. No chyba ze
jest to Cambridge lub monodieta, o ktorej pisala Koko-sanka - te sa banalnie
proste i nie trzeba zbyt wiele wiedziec - a czy sa sensowne, to swietnie
wiemy ;)

Tak wiec nie nazwa czyni diete ;)

Pozdr
Kafka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2004-01-06 16:58:22

Temat: Re: monotonna dieta
Od: " a...@g...pl" <a...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna*Opty* <K...@p...onet.pl> napisał(a):

>
> Myślę, że gdyby dieta śródziemnomorska była taka dobra, to nie powstałoby
> tyle innych diet i nie byłoby tylu poszukiwaczy dobrej diety. Zwyczajnie
> większość społeczeństwa korzystałaby z tej diety i byłaby zadowolona, nie
> wspomnę o zdrowiu tego społeczeństwa. A jak widać jednak jest coś nie tak.

:-)))

>
> > A ta dieta czekoladowa, jednak inna była niż to co tu opisuje Koko-
sanka -
> > jedzenie samej czekolady, to co innego niż jedzenie całej gamy produktów
+
> > czekolady na deser.
>
> No widzisz. Nazwa świetnie wprowadziła Koko-sankę w błąd, zapewne nie tylko
> ją.
> Być może dzięki takim pogłoskom i radom zasłyszanym gdzieś od kogoś
niejedna
> amatorka rewelacyjnej diety jadła codziennie przez tydzień, czy dwa
> czekoladę do oporu... :(
> Poza tym - jak nieodpowiedzialne są media, że w tak zakamuflowany sposób
> nazywają dietę zbożowo-warzywno-owocową.
>

> Czy jest coś jeszcze prawdziwego w obecnym świecie paradoksów?
>
> Krystyna

Czy nie sadzisz iz okreslenie jednej z kolejnych diet, Dieta Optymalna moze
rowniez wprowadzac ludzi w blad?
Czy nie zastanawialas sie nigdy iz jest duza nieodpowiedzialnoscia
twierdzenie, ze taka dieta
jest rowniez jedynym remedium na wszystkie choroby i problemy tego swiata?
Czy twoj subiektywny sposob postrzegania swiata uwazasz za prawdziwy i
pozbawiony paradoksow?

Przez analogie do diety czekoladowej, chcialabym zauwazyc, ze wielu ludzi
stosujacych DO pojmuje ja w ten sposob ze np.pije loj z herbata i jakos nikt
z optymalnych specow nie probuje ich wyprowadzac z bledu, bo wydaje sie
ludziom ze tluszcz nasycony przy malej zawartosci weglowodanow juz
zaszkodzic nie moze:-).

anna

>

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/