« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-01-06 17:10:03
Temat: Re: monotonna dieta
Użytkownik "Kafka" <i...@N...pl> napisał w wiadomości
news:bteltv$d08$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Być może dzięki takim pogłoskom i radom zasłyszanym gdzieś od kogoś
> niejedna
> > amatorka rewelacyjnej diety jadła codziennie przez tydzień, czy dwa
> > czekoladę do oporu... :(
>
> To samo mozna powiedziec o DO - jak jeszcze nie mialam o niej pojecia
> (dzieki tej grupie) to jedyna opinia jaką slyszalam o "wysokotluszczowej
> diecie Kwasniewskiego" bylo to, ze ludzie ja stosujacy jedza wszystko co
> tluste bez umiaru.
Dlatego Kwaśniewski nie nazwał jej "dieta tłuszczowa". Ważny jest fakt, kto
akurat wyraża o DO swoją opinię. Dla Eskimosa pewnie DO byłoby mniej tłuste
niż jego dieta, a dla amatorów diet niskotłuszczowych, jakie wcześniej
wymieniłam - DO wydaje się być "dietą tłuszczową", czyli składajacą się
niemal z samego tłuszczu. I pewnie sama nazwa już wywołuje mdłości.
Chyba o żadnej diecie nie krąży tyle mitów, jak o diecie optymalnej ;]
A jak sama wiesz nie jest to prawda. I trzeba znacznie
> wiecej poznac niz nazwe, by stosowac dowolna diete wlasciwie.
Dlatego nazwa "optymalna" jest jak najbardziej optymalna... ;)
(oczywiście optymalna dla potrzeb organizmu ludzkiego), a nie dla widzimisię
właściciela tego organizmu.
Wiem, wiem, dla wegetarian optymalna jest dieta wegetariańska, dla
Japończyka - japońska itd. jest jeszcze tylko kwestią wymiar czasu życia
człowieka na danej diecie.
Jeśli na przykład wegetarianin (z matki i ojca wegetarian) stosujący swoją
dietę od początku swego życia będzie zdrowy do późnej starości (i jego
dzieci też), to mogłabym bez zastrzeżeń uznać, że dieta wegetariańska jest
optymalną dietą dla organizmu człowieka, ponieważ spełnia swoje zadanie
- utrzymuje człowieka w zdrowiu.
No chyba ze
> jest to Cambridge lub monodieta, o ktorej pisala Koko-sanka - te sa
banalnie proste i nie trzeba zbyt wiele wiedziec - a czy sa sensowne, to
swietnie wiemy ;)
No właśnie, jest tyle ekstremalnych (monotematycznych) diet i nie są
krytykowane, a paradoksalnie tak urozmaiconą dietę jaką jest DO kojarzy się
z ekstremą dietetyczną.
A wszystko to z powodu powszechnej odwrotnej opinii o węglowodanach
i wyklętym przez cały świat tłuszczu :)
Czas najwyższy to odkłamać. Nie taki tłuszcz straszny jak go malują... ;)
> Tak wiec nie nazwa czyni diete ;)
:) Dlatego staram się wyjaśniać, co się za nazwą kryje, zwłaszcza, że ciągle
czytam w dyskusjach jakieś nieprawdziwe opinie i uwagi (mówiąc bardzo
oględnie), szczególnie o DO :)
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-01-06 18:08:36
Temat: Re: monotonna dietaKrystyna*Opty* <K...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Dlatego Kwaśniewski nie nazwał jej "dieta tłuszczowa". Ważny jest fakt, kto
> akurat wyraża o DO swoją opinię. Dla Eskimosa pewnie DO byłoby mniej tłuste
> niż jego dieta, a dla amatorów diet niskotłuszczowych, jakie wcześniej
> wymieniłam - DO wydaje się być "dietą tłuszczową", czyli składajacą się
> niemal z samego tłuszczu. I pewnie sama nazwa już wywołuje mdłości.
> Chyba o żadnej diecie nie krąży tyle mitów, jak o diecie optymalnej ;]
O zadnej diecie nie krazy tyle mitow bo do tej pory nikomu nie przyszlo do
glowy aby z diety wysokotluszczowej zrobic remedium na wszystkie
dolegliwosci tego swiata i oprzec swoje wywody "naukowe" na Biblii:-).
Dieta Eskimosow jest tlusta, ale wcale nie tak bogata w tzw. zle tluszcze
nasycone:-). Ponadto zawiera sporo bialka , co jednak nie jest takie zle z
punktu widzenia biochemii organizmu, bowiem zarowno jest ono zrodlem glukozy
zdobywanej w procesie neoglikogenezy, jak rowniez szeregu subtancji
odzywczych.
> A jak sama wiesz nie jest to prawda. I trzeba znacznie
> > wiecej poznac niz nazwe, by stosowac dowolna diete wlasciwie.
>
> Dlatego nazwa "optymalna" jest jak najbardziej optymalna... ;)
> (oczywiście optymalna dla potrzeb organizmu ludzkiego), a nie dla
widzimisię
> właściciela tego organizmu.
> Wiem, wiem, dla wegetarian optymalna jest dieta wegetariańska, dla
> Japończyka - japońska itd. jest jeszcze tylko kwestią wymiar czasu życia
> człowieka na danej diecie.
> Jeśli na przykład wegetarianin (z matki i ojca wegetarian) stosujący swoją
> dietę od początku swego życia będzie zdrowy do późnej starości (i jego
> dzieci też), to mogłabym bez zastrzeżeń uznać, że dieta wegetariańska jest
> optymalną dietą dla organizmu człowieka, ponieważ spełnia swoje zadanie
> - utrzymuje człowieka w zdrowiu.
Twoj wywod jest niestety niezbyt przekonujacy:-)
Nazwa " dieta optymalna" kojarzy sie Polakom jednoznacznie z dieta ktora
opracowal Kwasniewski. Zreszta sam Kwasniewski twierdzi, ze jest to jedyna
wlasciwa i najlepsza dieta dla czlowieka, ktora zapewnia mu dlugowiecznosc i
absolutna wolnosc od wszelkich chorob jak rowniez najsprawniejszy mozg.
Nie bardzo wiec rozumie dlaczego probujesz tutaj tlumaczyc cos z polskiego
na "nasze";-)?? Przeciez wiekszosc optymalnych tak twierdzi (ty sama
najczesciej) i odnosi sie do
ludzi zywiacych sie inaczej jak do gatunku niepelnosprawnych Homo Sapiens.
>
> No właśnie, jest tyle ekstremalnych (monotematycznych) diet i nie są
> krytykowane, a paradoksalnie tak urozmaiconą dietę jaką jest DO kojarzy się
> z ekstremą dietetyczną.
Skad wiesz ze nie sa krytykowane? Mnie wiadomo zupelnie cos odwrotnego;-).
DO nie kojarzy sie wcale z ekstrema dietetyczna (to twoja bardzo
subiektywna opinia), DO kojarzy sie z ekstrema ideologiczna o charakterze
socjologiczno-politycznym i miedzy innymi tobie taka opinie ta dieta
zawdziecza:-)Ty (i jeszcze paru takich jak ty) ta diete po prostu delikatnie
mowiac "rozrabiasz" wg pewnego "kodu psychologicznego";-)
W ten sposob "splacacie" dlug wdziecznosci rzekomo uwielbianemu przez siebie
J.K.
> A wszystko to z powodu powszechnej odwrotnej opinii o węglowodanach
> i wyklętym przez cały świat tłuszczu :)
> Czas najwyższy to odkłamać. Nie taki tłuszcz straszny jak go malują... ;)
Niestety mylisz sie, a to co mowisz nie wynika tylko z tego ze brak ci
wiedzy, ale rowniez z tego ze ty tej wiedzy nie chcesz zdobyc ani
poszerzyc, bo ty kochasz "rozrabiac" zwlaszcza ludzi i teraz dostalas
swietne "narzedzie " do reki ktorym bardzo sprawnie sie poslugujesz:-)
Gwoli uzupelnienia: tluszcze nasycone sa dla wielu ludzi (zwlaszcza
zamieszkujacych tereny obecnej Polski) bardzo niebezpieczne, niezaleznie od
tego jak minimalna ilosc weglowodanow beda zjadali.
> > Tak wiec nie nazwa czyni diete ;)
Niestety czesciowo nazwa czyni diete i dlatego duzo bardziej uczciwe byloby
nazwanie diety DO dieta kwasniewskiego (tak jak to zrobil np. Atkins na
ktorym pan kwasniewski sie przeciez wzorowal:-))
> :) Dlatego staram się wyjaśniać, co się za nazwą kryje, zwłaszcza, że
ciągle
> czytam w dyskusjach jakieś nieprawdziwe opinie i uwagi (mówiąc bardzo
> oględnie), szczególnie o DO :)
>
> Krystyna
Wszystkie te " uwagi" ktore ci sie tak nie podobaja prowokujesz ty i inne
osoby ktore dzieki diecie i zwiazanej z nia otocznce ideologicznej probuja
sie "realizowac" w sposob przerozny, m.innymi psychologiczny jak i
ekonomiczny;-))
Twoje "wyjasnienia" sa nieprawdziwe, wiec nie moga sluzyc do wyjasniania
rzekomo nieprawdziwych opinii i uwag o DO:-))
>
anna
>
>
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-01-06 18:24:15
Temat: Re: monotonna dieta
Użytkownik "annaklay " <a...@N...gazeta.pl> napisał:
> DO kojarzy sie z ekstrema ideologiczna o charakterze
> socjologiczno-politycznym (...)
Mogłabyś słów parę na temat tejże _ideologii o charakterze_?
Rozjaśnij zwłaszcza człon "polityczny", zawsze mię intereszą te obszary.
> Gwoli uzupelnienia: tluszcze nasycone sa dla wielu ludzi (zwlaszcza
> zamieszkujacych tereny obecnej Polski) bardzo niebezpieczne, niezaleznie
od
> tego jak minimalna ilosc weglowodanow beda zjadali.
A czemu zwłaszcza? Czy to jakieś specyficzne tereny?
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-01-06 18:49:32
Temat: Re: monotonna dieta
Użytkownik "annaklay " <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:btetj4$806$1@inews.gazeta.pl...
> Krystyna*Opty* <K...@p...onet.pl> napisał(a):
[...]
Zdaje się, że swego czasu na grupie opty już sobie pogadałyśmy...
W każdym razie nasza droga Anna/Hanna z grupy optymalnych miała w dyskusji
podobne zapędy wystawiania "laurek" Kwaśniewskiemu i wielu grupowiczom,
nie tylko mnie.
Nie interesuje mnie Twoja opinia o mnie, ani o Kwaśniewskim.
Tu się rozmawia o dietach. Tym razem nie dam się wciagnąć w Twoje
wycieczki osobiste. Pisz co chcesz.
EOT.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-01-06 19:10:23
Temat: Re: monotonna dieta
"Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> a écrit dans le message
news: btevvt$7u6$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "annaklay " <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:btetj4$806$1@inews.gazeta.pl...
> > Krystyna*Opty* <K...@p...onet.pl> napisał(a):
> [...]
> Zdaje się, że swego czasu na grupie opty już sobie pogadałyśmy...
>
> W każdym razie nasza droga Anna/Hanna z grupy optymalnych miała w dyskusji
> podobne zapędy wystawiania "laurek" Kwaśniewskiemu i wielu grupowiczom,
> nie tylko mnie.
a to nie jest przypadkiem odzalowana ;) Anna/Hanna/itd ?
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-01-06 19:18:00
Temat: Re: monotonna dieta
> Przez analogie do diety czekoladowej, chcialabym zauwazyc, ze wielu ludzi
> stosujacych DO pojmuje ja w ten sposob ze np.pije loj z herbata i jakos
nikt
> z optymalnych specow nie probuje ich wyprowadzac z bledu, bo wydaje sie
> ludziom ze tluszcz nasycony przy malej zawartosci weglowodanow juz
> zaszkodzic nie moze:-).
o rany a co to za konstrukcja? twoje subiektywne uprzedzenie do tluszczy
nasyconych jest twoim indywidualnym problemem. Nie chcesz to nie jedz!
A wywody intelektualno-filozoficzne o wyzszosci czegos nad czyms przekasz na
grupy pasjonujace sie filozoficznym dzieleniem wlosa na czworo.
> anna
:)))))))))))))))))))) jeszcze troche odwagi i dopisz druga czesc..........
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-01-06 19:21:05
Temat: Re: monotonna dieta> Dieta Eskimosow jest tlusta, ale wcale nie tak bogata w tzw. zle tluszcze
> nasycone:-). Ponadto zawiera sporo bialka , co jednak nie jest takie zle z
> punktu widzenia biochemii organizmu, bowiem zarowno jest ono zrodlem
glukozy
> zdobywanej w procesie neoglikogenezy, jak rowniez szeregu subtancji
> odzywczych.
skoro wiesz, to podaj linki do stron na ktorych jest podany sklad tluszczu w
ktore "opakowane" sa foki
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-01-06 19:53:22
Temat: Re: monotonna dietaUżytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:btevvt$7u6$1@news.onet.pl...
> W każdym razie nasza droga Anna/Hanna z grupy optymalnych miała w dyskusji
> podobne zapędy wystawiania "laurek" Kwaśniewskiemu i wielu grupowiczom,
> nie tylko mnie.
Tak! ...kilka dni bez posądzania kogoś o bycie krasnoludkiem lub Elvisem, to
kilka dni straconych;)))
> Nie interesuje mnie Twoja opinia o mnie, ani o Kwaśniewskim.
> Tu się rozmawia o dietach. Tym razem nie dam się wciagnąć w Twoje
> wycieczki osobiste. Pisz co chcesz.
Niektórzy rozmawiają, niektórzy głoszą słowo "optymalne", choć o diecie;)))
Pozdrawiam,
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-01-06 19:57:34
Temat: Re: monotonna dietaUżytkownik " a...@g...pl" <a...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:btepfd$kc9$1@inews.gazeta.pl...
> Czy nie sadzisz iz okreslenie jednej z kolejnych diet, Dieta Optymalna
moze
> rowniez wprowadzac ludzi w blad?
Więc jakiś cel jednak zostanie osiągnięty? Nie zapominaj, że dieta optymalna
się tak nazywa, bo jest optymalna;)))) ROTFL!!!
za Kwaśniewskim, Sową i mną:
"Jest, bo być musi, i już, kropka"
Pozdrawiam,
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-01-06 19:59:37
Temat: Re: monotonna dieta
Użytkownik "jurek" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:btf177$oic$1@inews.gazeta.pl...
>
> "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> a écrit dans le message
> news: btevvt$7u6$...@n...onet.pl...
>
> a to nie jest przypadkiem odzalowana ;) Anna/Hanna/itd ?
Mam takie nieodparte wrażenie... :)
Z czasem się okaże czy ta anna, to Anna/Hanna.
Nietrudno udawać kogoś innego, ale z pewnością poglądów i osobowości
ta osoba nie zmieniła.
Zobaczymy, czy będą takie same, jak "naszej drogiej Anny".
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |