« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-17 19:24:31
Temat: moze komus pomoze
Od 15 lipca 2003 można składać wnioski o pomoc z Funduszu 'Pierwszy Krok'.
Fundusz został stworzony przez Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji oraz
Fundację Sue Ryder w Polsce. Celem Funduszu jest udzielanie pomocy
finansowej osobom niepełnosprawnym, które doznały urazu rdzenia kręgowego
wskutek skoku do wody lub wypadku drogowego.
Pomoc finansowa oferowana w ramach Funduszu ma za zadanie ułatwić takim
osobom 'pierwszy krok' w samodzielnym życiu.
Wysokość sumy przyznanej jednej osobie nie przekroczy 4500 zł. Pomoc
udzielana będzie w formie jednorazowej wypłaty.
W regulaminie Funduszu określono, kto może się ubiegać o pomoc. Formularz
wniosku jest dostępny na portalu http://www.niepelnosprawni.info od 1 lipca
2003. W roku 2003 o pomoc mogą ubiegać tylko osoby zamieszkałe na terenie
województwa mazowieckiego, a wnioski będzie można składać listownie, bądź
osobiście w siedzibie Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji w terminach od 15
lipca do 15 września.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-07-18 20:00:23
Temat: Re: moze komus pomozeCałkiem niedawno algraf napisał(a):
[ciach]
> W roku 2003 o pomoc
> mogą ubiegać tylko osoby zamieszkałe na terenie województwa
> mazowieckiego, a wnioski będzie można składać listownie, bądź
> osobiście w siedzibie Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji w
> terminach od 15 lipca do 15 września.
Chyba sie zamelduje u kolesia w Warszawie, bo to niezly grosz do wziecia;))
A tak na poważnie, Integracja robi dobra robote pomagajac tym, ktorzy nie
zawsze moga sie odnalezc w ten nowej rzeczywistosci. Ja przeszedlem ten
okres, ale musze przyznac, ze nie bylo latwo. Gdybym wtedy mial pieniadze
moje obecne zycie wygladaloby inaczej.
Pozdrawiam,
Radzio
--
Klub Zbuntowanych Kaleczniaków
www.kzk.site.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-07-19 12:07:54
Temat: Re: moze komus pomozeRadzio napisal:
"[...] Gdybym wtedy mial pieniadze
moje obecne zycie wygladaloby inaczej."
Pieniadze szczescia nie daja, i to jest prawda. Pomyslalem sobie ze lepiej
bylo by w takich przypadkach wydanie tych pieniedzy na psychologa, ktory
zajal by sie osoba po wypadku i jej rodzina. To bardzo wazne, gdyz w tym
momencie wali sie caly swiat i bardzo czesto rozpadaja sie malzenstwa,
niszcza sie ludzie i ich przyjaznie, to smutny okres. Wtedy ten psycholog
moglby sie bardzo przydac. W cywilizowanych krajach taki tok postepowania
jest juz wypracowany. no i rehabilitant tez by sie przydal - ale nie kasa.
to tylko takie moje rozwazania.
pozdr.
Arek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-07-19 12:37:47
Temat: Re: moze komus pomozealgraf pisze w news:001c01c34ded$912ded80$dae64dd5@aa
> Pieniadze szczescia nie daja, i to jest prawda.
Ale dają zdrowie i szansę na przeżycie. Jedyny powód, dla którego
w tej chwili nie mogę podjąć leczenia i rehabilitacji, jakich
potrzebuję, to... zgadniej co... oczywiście, że pieniądze. :/
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
http://www.proinfo.pl/ustron2003/
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-07-20 00:44:44
Temat: Re: moze komus pomoze
Użytkownik "algraf" <a...@i...org.pl> napisał w wiadomości
news:001c01c34ded$912ded80$dae64dd5@aa...
> Radzio napisal:
>
> "[...] Gdybym wtedy mial pieniadze
> moje obecne zycie wygladaloby inaczej."
>
> Pieniadze szczescia nie daja, i to jest prawda. Pomyslalem sobie ze lepiej
> bylo by w takich przypadkach wydanie tych pieniedzy na psychologa, ktory
> zajal by sie osoba po wypadku i jej rodzina.
Masz racje, jednak dawanie wszystkim psychologa na siłe?
Jeden potrzebuje psychologa, a inny wózek żeby zacząć od początku.
> To bardzo wazne, gdyz w tym
> momencie wali sie caly swiat i bardzo czesto rozpadaja sie malzenstwa,
> niszcza sie ludzie i ich przyjaznie, to smutny okres. Wtedy ten psycholog
> moglby sie bardzo przydac.
Ważne żeby ten psycholog był. Psycholog z dużym doświadczeniem.
Żeby umiał pomóc tym których sytuacja przygniotła.
I żeby był dobrze zorientowany w sprawach potrzeb/sprzętu dla ON.
Wiadomo że jednego trzeba wziąść "na kanapę", a innemu wystarczy
doradzić. Od czego zacząć i gdzie się udać.
> W cywilizowanych krajach taki tok postepowania
> jest juz wypracowany. no i rehabilitant tez by sie przydal - ale nie kasa.
> to tylko takie moje rozwazania.
Tylko niestety popatrz na nasze realia. Powiedz np. takiemu młodemu
człowiekowi, który pracował za 1500zł (a niekiedy za 500zł), otrząśnij się.
Kup wózek za kilka tysięcy złotych i idz do ludzi. Do tego kup sobie jakiś
sprzęt urologiczny. Przyda ci się też poduszka przeciwodleżynowa.
A za pół roku dostaniesz rente, która ci starczy tylko na line.
Nie martw się psychologa dostaniesz gratis :-)
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-07-20 08:02:31
Temat: Re: moze komus pomozeInwalida pisze w news:bfcpvb$1an4$2@foka.acn.pl
> Ważne żeby ten psycholog był. Psycholog z dużym do?wiadczeniem.
> Żeby umiał pomóc tym których sytuacja przygniotła.
A tacy są? W naszym pięknym kraju nawet nie ma kierunku o nazwie
ergoterapia (nie pszę o tym dziale TZ). Dwoje moich znajomych po
psychologii klinicznej kształci się w tym kierunku - we Francji.
Tam też mają praktyki. Co gorsza, polskie szpitale np. nie chcą
ich przyjmować, nawet kiedy zgadadzają się odbywać staż za darmo.
> I żeby był dobrze zorientowany w sprawach potrzeb/sprzętu dla ON.
Właśnie po to są - żeby zająć się głównie ludźmi _zaraz po tym_,
jak ulegli wypadkom i stali się ON. Wiesz, pierwsze chwile w
szpitalu, potem rehabilitacja, nauka, jak posługiwać się sprzętem,
psychologiczne wsparcie - to ergoterapia. Ale w żadnym szpitalu
nie wdziałam jeszcze u nas ergoterapeuty. :( Jedyne, o czym wiem,
to że w niektórych szpitalach jest psycholog zajmujący się ludźmi
po przeszczepach. Tenże psycholog, na prośbę szefów innych
oddziałów, gościennie i z dobrej woli odwiedza pacjentów innych
ioddiałów, ale zwykle nie można się go doczekać, bo chętnych jest
zbyt wiele niż jeden człowiek może ogarnąć. :(
> Wiadomo że jednego trzeba wzi+-?ć "na kanapę", a innemu wystarczy
> doradzić. Od czego zacz+-ć i gdzie się udać.
Wiesz, ja sobie myślę, że takie rady, gdzie się udać i od czego
zacząć, adresy ludzi od sprzętu itd. powinny być dostępne w
każdym szpitalu, ale to chyba utopia.
> Nie martw się psychologa dostaniesz gratis :-)
Albo wcale. Bo u nas wszyscy deklarują potrzebę dobrego
klinicysty (mam na myśli różne instytucje), ale nikt nie chce go
zatrudniać (znam z autopsji i relacji przyjaciół). Nawet za darmo!
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
http://www.proinfo.pl/ustron2003/
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |