| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-04-28 21:20:35
Temat: Re: [na prosbe] malowanie oczuVika wrote:
> a ja mam pytanie natury technicznej, a wlasciwie kilka pytan:
> 1) na zdjeciu nr 3 masz taka gruba kreche czarna - czy dobrze
> zrozumialam ze potem po prostu "pokrywasz" ja cieniem robiac dalszy
> makijaz?
Doklanie.
2) jak dlugo Ci sie to trzyma - szczegolnie mam na mysli ta
> kreske czarna w wewnetrznym kaciku oczu i na dolnej powiece (od
> wewnatrz) (bo mi taka kreska w wewnetrznym kaciku oka trzyma sie
> bardzo krotko, a ladnie w niej wygladam i chcialabym zeby sie
> trzymala dluzej)
Makijaz trzyma sie do wieczornej kapieli :) Jesli nie uzywam cieni w kredce
to nawet sie nie walkuje. Jesli uzywam jak tutaj to popoludniu to on
powoduje walkowanie sie wszystkiego :)
3) co to za kredka "Cień do powiek Selection nr 61"
> gdzie ja mozna kupic?
Kupilam normalnie w kosmetycznym. Na kredce napisane jest "by Marie Claire"
[swoja droga maja fajne kolorowe konturowki]. Byly rozne kolory ale kupowala
jakies 2 lata temu.
--
Pozdrawiam
Zazula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-04-28 21:59:11
Temat: Re: [na prosbe] malowanie oczuBeth Winter wrote:
> hihi wrote:
>>A ja już myślałam, że tylko ja tak "mocno" maluję oczy... większość kobiet z
>>mojego otoczenia używa tylko tuszu lub tuszu i cieni w kolorach od jasnego
>>różu, przez liliowy fiolet do beżów, ew. jasnych brązów.
>
> Bo nie umieja i/lub sie boja :) To tak, jak moja kolezanka rozplywala
> sie nad swoimi zdolnosciami, jak na bal udalo jej sie nalozyc jeden
> kolor cienia plasko na powieke. Kreski wiekszosc kobiet nie potrafi
> zrobic, a przy jasnych cieniach mniej widac bledy.
tez prawda. ale to trzeba duze oczy miec, zeby ciemny makijaz
dobrze wygladal (i nie robily sie male paciorki zamiast oczu).
a nie kazdy sie moze takowymi pochwalic...
-- kasica, ktora zwykle poprzestaje na tuszu i ew. jasnym cieniu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-29 07:54:41
Temat: Re: [na prosbe] malowanie oczuKatarzyna Kulpa wrote:
>
> Beth Winter wrote:
> > hihi wrote:
> >>A ja już myślałam, że tylko ja tak "mocno" maluję oczy... większość kobiet z
> >>mojego otoczenia używa tylko tuszu lub tuszu i cieni w kolorach od jasnego
> >>różu, przez liliowy fiolet do beżów, ew. jasnych brązów.
> >
> > Bo nie umieja i/lub sie boja :) To tak, jak moja kolezanka rozplywala
> > sie nad swoimi zdolnosciami, jak na bal udalo jej sie nalozyc jeden
> > kolor cienia plasko na powieke. Kreski wiekszosc kobiet nie potrafi
> > zrobic, a przy jasnych cieniach mniej widac bledy.
>
> tez prawda. ale to trzeba duze oczy miec, zeby ciemny makijaz
> dobrze wygladal (i nie robily sie male paciorki zamiast oczu).
> a nie kazdy sie moze takowymi pochwalic...
Aaaakurat. Male oczy tez mozna kontrastem jasne/ciemne poprawic - kreska
dolna powinna byc troszke ponizej rzes, mozna tez zastosowac trik, ktory
podpatrzylam u Many: <http://japmania.free.fr/mana.jpg> - ciemna linia w
zalamaniu powieki i rozmyta do gory; otwiera oko i poprawia jego
ksztalt. Przede wszystkim rozmycie ksztaltu, bo z grubym konturem i
niczym wiecej, to najwyzej Nefretete dobrze wygladala.
--
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-29 21:29:03
Temat: Re: [na prosbe] malowanie oczuPewnego pięknego dnia, a był(a) to środa, 27 kwietnia 2005 23:28 użytkownik
hihi, sącząc kawkę, wyklepał:
> Krusz, Ty nałogowcu! :D
>
> hiver, z lekkim przymrużeniem oka;-)
Hre, hre, całe szczęście cierpię na słomiany zapał. Co ja bym zrobiła,
gdybym była bardziej konsekwentna? :)
A tak w ogóle to szukam zastępnika mojej nieodżałowanej transparentnej
szminki z Avonu, którą, zbóje, wycofują z oferty. Obraziłam się :) A ta
Vipera wygląda bardzo podobnie. Całe szczęście, jeszcze jej w pobliżu nie
zoczyłam :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-29 21:37:41
Temat: Re: [na prosbe] malowanie oczuPewnego pięknego dnia, a był(a) to czwartek, 28 kwietnia 2005 01:39
użytkownik almadka, sącząc kawkę, wyklepał:
> Podpinam sie tu, bo ma chyba sensu rozpoczynac nowego watku. Tak tylko sie
> zastanawiam: namawiacie kolezanki do zmian w makijazu? Mi generalnie jest
> obojetnie jak kolezanki sie maluja, nie moja sprawa. Czesto widze, ze
> robiac makijaz bardziej szkodza swojej urodzie niz pomagaja, ale jesli im
> sie podoba, to niech sie tak maluja. Jednak moja kolezanka wizazystka
> zasiala we mnie ziarno niepewnosci. Powiedziala : "Wez powiedz X ( tu
> padlo imie kolezanki), zeby sie tak nie malowala, bo robi dokladnie
> wszystko nie tak jak powinna. Umaluj ja kiedys jak trzeba albo przyslij do
> mnie na darmowa lekcje." No i sie zastanawiam, czy to wypada pchac sie z
> takimi "dobrymi radami"? Wam by sie zrobilo przykro, gdyby kolezanka np. z
> pracy udzielila wam kilku wskazowek bez pytania lub zaproponowala
> zrobienie makijazu? Ja generalnie jestem daleka od uszczesliwiania ludzi
> na sile, ale chcialabym poznac Wasza opinie w tej sprawie.
Wydaje mi się, że sporo zależy od tego, w jakiej relacji jesteś z daną
osobą. Niektórzy mogliby się obrazić, albo pomyśleć, że się wymądrzasz.
Nikt nie lubi słyszeć, że wygląda kiepsko, a jeśli na dodatek bardzo się
stara, tylko nie ma wyczucia, to już w ogóle klapa :)
Komuś, z kim jestem na bardzo dobrej stopie, powiedziałabym "wiesz, super
wyglądałabyś w takim a takim cieniu" albo "świetnie wyglądałabyś w brązach"
albo "próbowałaś kiedyś takiego a takiego odcienia?". Najlepiej, jeśli to
się dzieje przy okazji wspólnego szlajania się po sklepach bez celu (no,
cel jest, ale wąż w kieszeni go trzyma) i próbowania to tego, to owego. Ale
są osoby, którym nigdy nie zaproponowałabym czegoś nowego, choćby nie wiem,
jak okropnie wyglądały. Myslę, że to można wyczuć, do kogo można tak
powiedzieć, a do kogo nie. Jeśli mam wątpliwości, nie próbuję :) Kobiety
też mają lustra w domu, czytają gazety, oglądają obrazki, widzą innych,
mogą wyciągnąć wnioski :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-30 22:46:07
Temat: Re: [na prosbe] malowanie oczuBeth Winter wrote:
>
> Aaaakurat. Male oczy tez mozna kontrastem jasne/ciemne poprawic - kreska
> dolna powinna byc troszke ponizej rzes,
ooo, tak to dopiero pasqde ze mnie mozna zrobic :) wiem, probowalam
nie raz, w ramach tzw. bledow mlodosci :) teraz nawet dolnych
rzes nie maluje, tylko gorna powieke traktuje jakimkolwiek
makijazem.
> mozna tez zastosowac trik, ktory
> podpatrzylam u Many: <http://japmania.free.fr/mana.jpg> - ciemna linia w
> zalamaniu powieki i rozmyta do gory; otwiera oko i poprawia jego
> ksztalt. Przede wszystkim rozmycie ksztaltu, bo z grubym konturem i
> niczym wiecej, to najwyzej Nefretete dobrze wygladala.
a w tym jest duzo racji...
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-04 09:03:48
Temat: Re: [na prosbe] malowanie oczualmadka napisał(a):
> Jednak moja kolezanka
> wizazystka zasiala we mnie ziarno niepewnosci. Powiedziala : "Wez
> powiedz X ( tu padlo imie kolezanki), zeby sie tak nie malowala, bo robi
> dokladnie wszystko nie tak jak powinna. Umaluj ja kiedys jak trzeba albo
> przyslij do mnie na darmowa lekcje." No i sie zastanawiam, czy to wypada
> pchac sie z takimi "dobrymi radami"?
Tylko jesli to jest twoja przyjaciolka, ale taka, z ktora naprawde o
wszystkim rozmawiacie. W przeciwnym przypadku nie. Moze odplacic ci tym
samym - ,,a ty w tym makijazu wygladasz jak swoja wlasna babka'' albo
,,schudnij z 10 kilo zanim znow wlozysz taka obcisla bluzke''. Jestes na
to gotowa? ;)
th
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-09 12:42:52
Temat: Re: [na prosbe] malowanie oczuKruszyzna napisał/a w news:d4u8l9$ful$9@inews.gazeta.pl:
> A tak w ogóle to szukam zastępnika mojej nieodżałowanej
> transparentnej szminki z Avonu, którą, zbóje, wycofują z oferty.
> Obraziłam się :)
Nie wycofują. W katalogu nr 8 znów się pojawi. Jako nowość.
Opakowanie to samo, tylko nazwa serii inna, Sheer - nie pamiętam już
- Botanical? W promocji za 17,90zł.
Pomysły Avonu są coraz bardziej debilne.
--
Zofia Rakowska
Lubisz futra? -> http://empatia.pl/plik/55.jpg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-09 18:24:14
Temat: Re: [na prosbe] malowanie oczuPewnego pięknego dnia, a był(a) to poniedziałek, 9 maja 2005 14:42
użytkownik mips, sącząc kawkę, wyklepał:
> Nie wycofują. W katalogu nr 8 znów się pojawi. Jako nowość.
> Opakowanie to samo, tylko nazwa serii inna, Sheer - nie pamiętam już
> - Botanical? W promocji za 17,90zł.
> Pomysły Avonu są coraz bardziej debilne.
>
Hy hy, a to botanical to od czego? Przecież nie od wyciągów roślinnych :)))
A kolory te same?
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-09 19:31:53
Temat: Re: [na prosbe] malowanie oczuOn Mon, 09 May 2005 20:24:14 +0200, Kruszyzna wrote:
> Pewnego pięknego dnia, a był(a) to poniedziałek, 9 maja 2005 14:42
> użytkownik mips, sącząc kawkę, wyklepał:
>
>> Nie wycofują. W katalogu nr 8 znów się pojawi. Jako nowość.
>> Opakowanie to samo, tylko nazwa serii inna, Sheer - nie pamiętam już
>> - Botanical? W promocji za 17,90zł.
>> Pomysły Avonu są coraz bardziej debilne.
>>
> Hy hy, a to botanical to od czego? Przecież nie od wyciągów roślinnych :)))
> A kolory te same?
To ta, o której ci pisałam na gg. Opakowanie b.podobne, kolory częściowo
te same, częściowo nowe: juicy bronze, peach dazzle, rum punch, plum
glaze, misty, cotton candy, rose honey, lollipop dazzle, watermelon,
strawberry smash
Szminka pojawi się w katalogu 8 (czyli koniec czerwca/poczatek lipca)
ale wcześniej (koniec maja - odbiorę najwcześniej 31 maja) będą próbki.
Oczywiście zamówię więc będzie z czego wybierać ;)
--
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |