« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-15 08:34:06
Temat: niedotrzymywanie moczu?upławy?Dzień dobry,
mam od pewnego czasu taki problem:
ciągle wydaje mi się, że mam "mokre" majtki :-(
Swojego czasu pojawiały się upławy, ginekolog dał na to jakiś antybiotyk i
przeszło. Teraz znowu chyba wróciło. Mam czasem wrażenie jakby to było
niedotrzymywanie moczu ale czy to możliwe? mam 23 lata :(
Czy ktoś wie jak rozwiązać ten problem?
PS. bardzo proszę o poważne potraktowanie mojego postu bo nie wiem co mam z tym
zrobić a zaczyna mi to już przeszkadzać
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-15 18:12:09
Temat: Re: niedotrzymywanie moczu?upławy?Witaj!
Jak rozwiązać problem?
Piszesz tak niekonkretnie:
"wydaje mi się"
"swojego czasu"
"jakiś antybiotyk"
"chyba wróciło"
"mam wrażenie"
...że mam tylko jedną radę:
zgłoś się do lekarza (na początek ginekolog).
Pisząc na grupę dyskusyjną w oczekiwaniu nadającej się do czegoś
odpowiedzi należy problem opisać w nadający się do analizy sposób.
W Twoim przypadku należałoby napisać, czy majtki faktycznie są mokre.
Jeśli tak, to czym są zmoczone (śluz, mocz, płyn o innym charakterze).
Czy towarzyszą temu jakieś uchwytne, konkretne objawy (świąd, przykry
zapach, ból itp.). Kiedy pojawił się problem, w jaki sposób ewoluował.
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-15 20:23:35
Temat: Re: niedotrzymywanie moczu?upławy?Witaj Piotrze,
Piszę może niekonkretnie wg Ciebie ale nie znam się na tym, nie jestem lekarzem
więc nie potarfie też do końca opisać wszystkiego tak jakby chciał specjalista :)
Odpowiadając na twoje sugestie - tak, majtki są faktycznie mokre (nie zdarza się
to na szczęście każdego dnia ale martwi mnie to). Jest to raczej lepki płyn,
czasem śluz (ale z tego co sie orientuję w różnych okresach owulacji czasem i
śluz jest normą). Śiwąd? -nie. Przykry zapach? -tak. Co do antybiotyku -
znalazłam opakowanie - to był Lactovaginal. Jeśli chodzi o ból to boli mnie lewy
jajnik okresowo - miałam 2 miesiące temu zapalenie przydatków - niestety nazwy
antybiotyku nie pamiętam.
A może to po prostu spowodowane jest właśnie tym zapaleniem? Wiem, że muszę iść
do gin ale trochę czasu niestety minie zanim wrócę do miejsca zamieszkania
dlatego chciałabym się doradzić specjalistów coi jak.
jeśli możesz to odpowiedz na mojego posta. Będę bardzo wdzięczna
PS. Nie biorę żadnych tabletek antykoncepcyjnych (żeby była jasność - dwa lata
temu odrzuciłam Logest)
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-16 16:52:33
Temat: Re: niedotrzymywanie moczu?upławy?Użytkownik <n...@b...pl> napisał w wiadomości
news:308b.000002fb.4329d846@newsgate.onet.pl...
>Co do antybiotyku -
> znalazłam opakowanie - to był Lactovaginal.
to nie jest antybiotyk:) bralas go dopochwowo? to sa paleczki kw. mlekowego,
placebo - nic ci nie pomoga. dla zdrowia narzadow rodnych jedz codziennie 2
male jogurty bez cukry. a jak jestes z wwy, to polece ci genialnego lekarza
od zalazen w poloznictwie - przyjmuje bezplatnie w IMiD.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-09-16 18:10:04
Temat: Re: niedotrzymywanie moczu?upławy?Niestety jestem z Krakowa
a o tym placebo to nie wiedzaiłam :-)
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-09-17 10:08:04
Temat: Re: niedotrzymywanie moczu?upławy?Dnia 16.09.05, około 18:52:33, ruua bulgocze:
<news:432af361$0$6480$f69f905@mamut2.aster.pl>
>> znalazłam opakowanie - to był Lactovaginal.
>
> to sa paleczki kw. mlekowego,
> placebo - nic ci nie pomoga.
Tak samo Lakcid możesz nazwać placebo.
A ja się z tym nie zgodzę. Ale to oczywiście moje zdanie ;)
Lactovaginal stosuje się żeby uzupełnić naturalną florę bakteryjną pochwy -
jej zaburzenia mogą się objawiać upławami, grzybicą, świądem i takimi tam
paskudztwami.
> dla zdrowia narzadow rodnych jedz codziennie 2
> male jogurty bez cukry
Ja bym raczej to nazwała placebo ;)
Do 'niezorientowanej': co do tematu upławów / nietrzymania moczu -
pogadanka niewiele zmieni. Wizyta u ginekologa może natomiast wyjaśnić czy
jest jakiś stan zapalny pochwy (i okolic) mogący ją podrażniać i powodować
nadprodukcję wydzieliny. Jeśli okaże się, że ginekologicznie jest 'czysto',
a wcześniej problemu nie było (znaczy nie kwestia 'urody';) to szukać w
kierunku patologii układu moczowego. Może być też tak, że infekcja pochwy i
sromu podrażnia ujście cewki moczowej, położonej w końcu w bezpośrednim
sąsiedztwie i powoduje odruchowe 'popuszczanie' kropli moczu.
Zdrówko!
--
ika - umop apisdn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-09-17 10:25:04
Temat: Re: niedotrzymywanie moczu?upławy?ika napisał(a):
> Tak samo Lakcid możesz nazwać placebo.
> A ja się z tym nie zgodzę. Ale to oczywiście moje zdanie ;)
> Lactovaginal stosuje się żeby uzupełnić naturalną florę bakteryjną pochwy -
> jej zaburzenia mogą się objawiać upławami, grzybicą, świądem i takimi tam
> paskudztwami.
była tutaj swego czasu dość burzliwa dyskusja na ten temat... poszperaj
w archiwum...
>>dla zdrowia narzadow rodnych jedz codziennie 2
>>male jogurty bez cukry
>
>
> Ja bym raczej to nazwała placebo ;)
naturalne kultury bakterii??
ciekawe, ciekawe...
--
E_m_i_
"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-09-17 12:36:59
Temat: Re: niedotrzymywanie moczu?upławy?Dnia 17.09.05, około 12:25:04, Emi bulgocze:
<news:dggr0j$pnm$2@news.onet.pl>
>>>dla zdrowia narzadow rodnych jedz codziennie 2
>>>male jogurty bez cukry
>>
>> Ja bym raczej to nazwała placebo ;)
>
> naturalne kultury bakterii??
> ciekawe, ciekawe...
Eheś.
Ale mówię - to moje zdanie.
Myślę, że zaaplikowanie sobie kultur bakterii 'docelowo' jest
skuteczniejsze, niż ich zjadanie. Chyba, że się chce odnowić florę jelit,
ale co to ma do pochwy?
--
ika - umop apisdn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-09-17 13:03:50
Temat: Re: niedotrzymywanie moczu?upławy?ika napisał(a):
> Eheś.
> Ale mówię - to moje zdanie.
> Myślę, że zaaplikowanie sobie kultur bakterii 'docelowo' jest
> skuteczniejsze, niż ich zjadanie. Chyba, że się chce odnowić florę jelit,
> ale co to ma do pochwy?
no właśnie to, Lactovaginal mimo iz powinien działać, nie działa... bo
nie jest przyswajany tak jak powinien...
--
E_m_i_
"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-09-17 13:24:37
Temat: Re: niedotrzymywanie moczu?upławy?Lactovaginal, podobnie jak Lakcid, to NIE JEST związek chemiczny (tak,
jak większość leków), tylko BAKTERIE! One nigdzie się nie wchłaniają i
nie mają się wchłaniać. Logika podawania tych preparatów polega na tym,
żeby MIEJSCOWO zwiększyć ilość pałeczek kwasu mlekowego (czy to w
jelicie, czy w pochwie). Zwiększenie ilości tych bakterii ma taki wpływ,
że blokują one działalność SZKODLIWYCH bakterii na zasadzie zwykłej
konkurencji. Lactovaginal, ani Lakcid NIE są preparatami, które mają
cokolwiek LECZYĆ. Są to preparaty, które mają ZAPOBIEGAĆ nawrotom
chorób, bądź powikłaniom spowodowanym zaburzeniem równowagi
bakteriologicznej. Doustne przyjmowanie Lakcidu nie ma żadnego wpływu na
ilość pałeczek kwasu mlekowego w pochwie, podobnie jak dopochwowe
stosowanie Lactovaginalu nie wpływa na florę bakteryjną jelit. Działanie
jest wyłącznie miejscowe.
Mam nadzieję, że teraz już wszystko jasne.
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |